+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Zabawy na lekcjach (/showthread.php?tid=7911)
Zabawy na lekcjach - barcelxxl - 29-09-2012 21:46:08
Siema
Chciałbym stworzyć listę zabaw na lekcjach czyli co zrobić kiedy się nudzimy.
Zacznę pierwszy i każda kolejna osoba będzie dopisywała własne zabawy z lekcji ( z kolejnym numerkiem).
1. Robienie kebaba* ze wszystkiego co się da np. piórniki, plecaki itd.
*kebab czyli przewrócenie na drugą stronę piórnika albo bluzy.
RE: Zabawy na lekcjach - Przemek - 29-09-2012 21:48:58
Ja gram w Snake'a na swojej 3310
RE: Zabawy na lekcjach - Szymuś - 29-09-2012 21:51:37
Słuchanie muzyki
RE: Zabawy na lekcjach - arevo - 29-09-2012 21:57:49
Granie z kumplem w ,,kółko i krzyżyk'' albo ,,piłkarzyki'' na kartce
RE: Zabawy na lekcjach - mlodyfso - 29-09-2012 21:58:39
http://www.youtube.com/watch?v=_V9KEWl3tzA a u mnie taka jest lekcja
RE: Zabawy na lekcjach - barcelxxl - 29-09-2012 22:03:51
Jeszcze sobie przypomniałem o grze w szachy na kartce.
RE: Zabawy na lekcjach - Feiro - 29-09-2012 22:08:46
W gimabazie modne było u nas wiązanie plecaków za paski regulacyjne i wyrzucanie całości przez okno.
W technikum zwykle można trafić na latające palące się samolociki bądź zadymianie klasy saletrą z cukrem no i związywanie czego się da(byleby komuś coś zrobić) opaskami samozaciskowymi... Żenujące... Ale śmieszne
RE: Zabawy na lekcjach - Tomasso94 - 29-09-2012 22:17:03
(29-09-2012 21:46:08)barcelxxl napisał(a): 1. Robienie kebaba* ze wszystkiego co się da np. piórniki, plecaki itd.
*kebab czyli przewrócenie na drugą stronę piórnika albo bluzy.
U nas zwie się to Transformers. Nauczyciele powoli się przyzwyczajają że jak ktoś wstaje do tablicy to pakuje się i zabiera plecak
RE: Zabawy na lekcjach - kw112 - 29-09-2012 22:24:50
hehe tomek fajnie masz
u mnie w gimnazjum czasami latają palące się samoloty, czasami latają plecaki i piórniki, a na przerwach czasami odpali się gaśnicę i cała szkoła biała
tylko szkoda że za to później trzeba płacić.Kiedyś kolega niechcący trafił butelką po piwie w szybę w drzwiach i ją wybił, ale to szczegół.
było że z informatyczki robiliśmy jaja i jej myszkę odłączyliśmy a ona nie wiedziała co się dzieje i komputer do naprawy oddała
RE: Zabawy na lekcjach - Przemek - 29-09-2012 22:28:50
(29-09-2012 22:17:03)Tomasso94 napisał(a):(29-09-2012 21:46:08)barcelxxl napisał(a): 1. Robienie kebaba* ze wszystkiego co się da np. piórniki, plecaki itd.
*kebab czyli przewrócenie na drugą stronę piórnika albo bluzy.
U nas zwie się to Transformers. Nauczyciele powoli się przyzwyczajają że jak ktoś wstaje do tablicy to pakuje się i zabiera plecak
Zeby tylko to nie doszlo do mojej klasy bo tez bede chodzil z plecakiem i innym ekwipunkiem do tablicy jak w gimnazjum
Tylko ,ze w gimnazjum to chowali po klasie albo wyrzucali za okno
RE: Zabawy na lekcjach - Błażej - 29-09-2012 22:46:25
Czasem jak się nudzę bardzo to po prostu siedzę na necie w telefonie albo po prostu drzemkę małą sobie urządzam
Albo po prostu uczę się słówek ze słownika angielskiego
opcjonalnie przeglądam zeszyt od matmy i coś się uczę/ rozkminiam Jesteśmy wydaje mi się za starzy na robienie sobie żartów albo samolocików. Czasem ktoś komuś przywiąże plecak do nogi od ławki, ale rzadko
RE: Zabawy na lekcjach - arasszymaras - 29-09-2012 22:50:09
U mnie w szkole wynieśli ze sracza drzwi do lasu
RE: Zabawy na lekcjach - Błażej - 29-09-2012 22:53:04
o właśnie sobie przypomniałem, że uwielbiam włączyć komuś dźwięk w telefonie, ukryć go pod książkami w torbie/ plecaku i zadzwonić z prywatnego
. Uwielbiam to robić szczególnie jak jest cicho i nauczyciel coś mówi, nagle jakiś durny dzwonek zaczyna na maksa grać i każdy w śmiech i tylko jest. Komu tam coś dzwoni? już proszę o wyciszenie tego telefonu
RE: Zabawy na lekcjach - Marwerick - 29-09-2012 23:24:34
ta a u mnie jak chodziłem do szkoły to w liceum plecaki na drugą stronę przewracali
RE: Zabawy na lekcjach - Rudy102 - 29-09-2012 23:26:44
U nas kebab i transformers nazywa się robienie żółwia
Ale już się znudziło. Ostatnio przyniosłem maskę przeciw gazową i się w tym popylało po szkole. Myślę żeby kiedyś w pare osób nie przyjść przebranych za talibów