Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Jak ja się cieszę, że nie jestem odosobniony w swoim wariactwie. - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Chłopcy Rometowcy (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Powitalnia (/forumdisplay.php?fid=12)
+--- Wątek: Jak ja się cieszę, że nie jestem odosobniony w swoim wariactwie. (/showthread.php?tid=55450)



Jak ja się cieszę, że nie jestem odosobniony w swoim wariactwie. - jaro111 - Dzisiaj 13:22:27

Witam Was.
Jako 5-6 latek obserwowałem mojego wuja, który wiecznie grzebał przy komarach i WSK-ach. Stałem i całymi godzinami wpatrywałem się, a on mówił, co utknęło mi w pamięci do dziś: " jak nie idzie to trza wymienić cylinder, tłok pierścienie, wtedy wróci kompresja i pójdzie" Był złota rączką i przez to przejąłem od niego pewne umiejętności.
Od 3 lat staram się odrestaurowywać różne modele, zatrzymuję je dla siebie i może kolejnego pokolenia. Budowa silników i nadwozia pozostała gdzieś w pamięci z dzieciństwa i pomaga.
Nauczyłem się używać spawarki, migomatu, jednak piaskowanie i malowanie proszkowe oddałem innym.
W ten sposób powoli rośnie grupa moich rometów różnej maści.