![]() |
Romet komar nie ma mocy - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221) +--- Wątek: Romet komar nie ma mocy (/showthread.php?tid=55321) |
Romet komar nie ma mocy - 2stroke4life - 10-06-2025 12:44:34 Cześć, mam komarka z 1968r i wydaje mi się że zrobiłem już wszystko, a motorower dalej nie jedzie tak jak powinien. Tzn rozpędzi się tad do 40kmh, a po odkreceniu wydechu osiągnąłem 44khm. Próbowałem już zmieniać kupiłem nowy gaznik gm12f, (nic nie dalo) potem zmieniłem jeszcze na inny (też gm12f ale oryginalny) również bez efektów. Wymieniłem wal, wszystkie łożyska w silniku, tlok i cylinder mam nowy (almot 60). Z tego co wiem komar powinien jechać tak z 55kmh i nie mam już pomysłu co mogę zrobić. Pomóżcie RE: Romet komar nie ma mocy - wazniak96 - 10-06-2025 14:20:17 55km/h komarem? Gdzie to wyczytałeś? Powiedziałbym że standardem jest 45km/h, przy 50 to już jest super wynik. Możesz pobawić się zapłonem / przerwą na świecy, być może wtedy uda się osiągnąć wyższe obroty. Jeśli komar ma siłę możesz też spróbować zastosować inne przełożenie (zmiana zębatki przód / tył). RE: Romet komar nie ma mocy - 2stroke4life - 10-06-2025 14:26:45 No właśnie chciałem pokombinować z przełożeniami, ale problem jest taki że jak jadę na 2 i wcisnę sprzęgło to obroty jeszcze wzrastają. Czyli bym powiedzial ze on nie umie "uciągnąć". (Mam dwu biegowy silnik) RE: Romet komar nie ma mocy - Bob_Harley - 10-06-2025 16:27:31 a nie wypadałoby go troche dotrzeć po tych wymianach? Mój Ogar 200 to dopiero zaczął iść jak go mocno dogrzałem aż silnik zadzwonił i zgasł, potem po ostudzeniu to szedł 60kph i faktycznie 55kph to pojedzie ale jafka, a nie Dezamet RE: Romet komar nie ma mocy - wazniak96 - 10-06-2025 17:11:23 Skoro bez tłumuka lepiej działał to także przyjrzałbym się temu problemowi czyli sprawdził drożność kolanka i samego tłumika. RE: Romet komar nie ma mocy - romek - 10-06-2025 18:08:59 (10-06-2025 14:26:45)2stroke4life napisał(a): No właśnie chciałem pokombinować z przełożeniami, ale problem jest taki że jak jadę na 2 i wcisnę sprzęgło to obroty jeszcze wzrastają. Czyli bym powiedzial ze on nie umie "uciągnąć". (Mam dwu biegowy silnik) Nie uważam żeby to była wada, to raczej normalne Komary ale MR-232 czyli z gaźnikiem G12 na obejmę były trochę szybsze, jak masz nowszy typ to raczej normalna prędkość, ale bez tłumika powinien być słabszy więc zadbaj o jego drożność Ale ten temat będzie woda na młyn dla kogoś ![]() RE: Romet komar nie ma mocy - Dinozaur - 10-06-2025 19:43:45 Czesc, ostatni raz o tym pisze - dla 'odnowienia zaginionej wiedzy oktanowej', bo dzisiaj nawet 'inzynierowie' o tym nie wiedza [ dopiero na szczeblu 'dr - doc. na Politechnice'- jest to wiedza nadal aktualna ], a 45 - 35 lat temu byla to wiedza ogolnie znana / 17 letni uczniowie 'ZSZ Samochodowki' o tym wiedzieli, jesli pasjonowali sie motoryzacja oczywiscie... 'Rys - Zak' i podobne z tego okresu zbudowano na benzyny 'BA 70 - 75 Oktan' i tylko na takich paliwach mialy moce 1,8 - 2 KM i egzemplarze seryjne osiagaly predkosc 55 - 60 km/h. 'Komar' byl pozniej zbudowany, po zmianie przepisow dotyczacych motorowerow - wiec zostal 'zdlawiony do 1,4 - 1,5 KM' / opoznionym zaplonem do '3 mm przed GMP', a wczesniej Rys i Zak - mialy wyprzedzenie zaplonu 4,5 mm przed GMP i to na benzynie 'BA 70 - 75 Oktan' wlasnie, dlatego mialy te moce 1,8 - 2 KM... Ponizej - tabela ze stopniami sprezania silnikow po lewej i LO odpowiadajacych im benzyn / po prawej stronie. 'Rys, Zak i Komar' - zawieraja sie w drugiej od gory linijce tabelki i tyle, a jak 'ktos' tego 'nie rozumie' - to pozniej ma wlasnie takie problemy jak wyzej... Pozdrawiam.[attachment=23628] RE: Romet komar nie ma mocy - romek - 10-06-2025 23:26:27 Edit: Post do usuniecia, pomyliłem sie RE: Romet komar nie ma mocy - 2stroke4life - Wczoraj 15:59:35 (10-06-2025 19:43:45)Dinozaur napisał(a): Czesc, ostatni raz o tym pisze - dla 'odnowienia zaginionej wiedzy oktanowej', bo dzisiaj nawet 'inzynierowie' o tym nie wiedza [ dopiero na szczeblu 'dr - doc. na Politechnice'- jest to wiedza nadal aktualna ], a 45 - 35 lat temu byla to wiedza ogolnie znana / 17 letni uczniowie 'ZSZ Samochodowki' o tym wiedzieli, jesli pasjonowali sie motoryzacja oczywiscie... Czyli dobrze Pana zrozumiałem, że na dzisiejszej 95 albo 98 zaplon powinien być wyprzedzony o więcej niż 3mm? I jeżeli tak to mniej więcej o ile? Nie będzie wtedy trudności z odpaleniem? RE: Romet komar nie ma mocy - romek - Wczoraj 17:35:31 Teoretycznie tak, praktyka pokazuje że i na 3mm jest zazwyczaj dobrze. RE: Romet komar nie ma mocy - Norweski Zomowiec - Wczoraj 18:24:31 (10-06-2025 12:44:34)2stroke4life napisał(a): Cześć, mam komarka z 1968r i wydaje mi się że zrobiłem już wszystko, a motorower dalej nie jedzie tak jak powinien. Tzn rozpędzi się tad do 40kmh, a po odkreceniu wydechu osiągnąłem 44khm. Próbowałem już zmieniać kupiłem nowy gaznik gm12f, (nic nie dalo) potem zmieniłem jeszcze na inny (też gm12f ale oryginalny) również bez efektów. Wymieniłem wal, wszystkie łożyska w silniku, tlok i cylinder mam nowy (almot 60). Z tego co wiem komar powinien jechać tak z 55kmh i nie mam już pomysłu co mogę zrobić. Pomóżcie cylinder z almotu jest zdławiony i komar będzie słaby, jeśli porównując z oryginalnym z dezametu 023 . Musisz pomodzić w kanałach RE: Romet komar nie ma mocy - romek - Wczoraj 19:07:07 Też prawda. Przyłóż uszczelkę pod cylinder na kartery a potem na cylinder to zobaczysz o co chodzi. Trzeba rozfrezowac dlatego na dzień dzisiejszy najlepiej robić szlif oryginalnego, nawet jeśli nie masz na miejscu takiego zakładu to wysyłkowo wyjdzie odrobinę taniej niż Almot. RE: Romet komar nie ma mocy - Dinozaur - Dzisiaj 02:47:36 Czesc, ja np. nigdy w zasadzie nie 'bawie sie zaplonem' ustawiajac 'wg fabryki', bo to w dzisiejszych czasach dla mnie zwykla strata czasu i energii, bo sa zupelnie inne benzyny... Odkad pamietam - to ustawialem poczatek przerwy na platynkach tak, ze zagladalem do cylindra bez swiecy i patrzylem - jak wysoko dochodzi denko tloka w cylindrze ? Pozniej cofalem tlok o '3,5 - 4 mm na oko' i regulowalem poczatek przerwy na przerywaczu - odpalalem silnik i jesli nie 'wierzgal - nie kichal w gaznik' przy zapalaniu - to zwiekszalem wyprzedzenie zaplonu o kolejne 0,5 - 1mm / odpalalem znowu i jesli 'nie wierzgal kopniakiem' lub pedalami / znowu zwiekszalem wyprzedzenie o 0,5 - 1mm i tak do skutku - czyli do najwiekszych rozwijanych obrotow silnika / najwyzszej predkosci i najmniejszego spalania jednoczesnie, przy zachowaniu rownych wolnych obrotow, itp. Bo jak zbyt mocno wyprzedzilem zaplon i silnik zaczynal 'kichac w gaznik' przy zapalaniu lub 'wierzgac kopniakiem' - to cofalem obrotem plytki przerywacza o 0,5 - 1 mm i zawsze bylo dobrze pozniej / dawalo sie lekko odpalac, czesto nawet bez 'ssania', tylko z lekkim przelaniem gaznika - silnik idealnie reagowal na dodanie gazu, wkrecal sie bardzo wysoko i mial wolne obroty, itp. - no tylko zajmowalo to czasem 2 kolejne dni 'prob i testow'... Wczoraj znalazlem np. cala 'miednice emaliowana' roznych nowych czesci 'garazowych - komorkowych' : kondensatory z epoki, nowy kranik Komar - WSK, przerywacze roznej 'masci', cylinderki rozpieraczy hamulcowych, krzyzaki przegubow z lozyskami igielkowymi / wszystko w smarze i resztkach opakowania, np. lozyska stozkowe do kol / chyba 'Maluch 126p', itp. graty / po sprzataniu garazu - komorki... No i mosiezny 'trzpien - glebokosciomierz z podzialkami', ale juz 'uzywka' - wyglada na lata 60 - 70 te, do regulacji wyprzedzenia zaplonu - bedzie do 'kolekcji / na polke'... A porownujac osiagi - to kilkanascie lat temu zamontowalem np. silnik 'REX 40cc' z 1952r. do roweru i tak wyregulowalem w nim zaplon 'na oko', ze ciezki rower [ ok. 22 kg wagi ], na oponach 28 x 2 / rozwijal 65 km/h [ przy bezwietrznej pogodzie oczywiscie ] i spalal tylko 0,7 - 0,8 L / 100 km... Przy 'mocy az 0,7 KM' i napedzie paskiem klinowym na przednie kolo... Pozdrawiam. |