Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Pęknięty karter - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221)
+--- Wątek: Pęknięty karter (/showthread.php?tid=55216)



Pęknięty karter - grz3513k - 06-04-2025 19:14:33

Cześć, po rozebraniu silnika 023 okazało się, że jest pęknięty karter Sad . Pan z raksomotors powiedział, że naprawa tego miejsca wyniesie 500 zł wraz ze wstawieniem tulejek i wycentrowaniem. W drugim karterze jest uszkodzony gwint regulacji linki sprzęgła i jeden gwint od dekla, za naprawę tych gwintów Pan z raksomotors wycenił na 200 zł. Poza tym kartery są w miarę dobrym stanie. Nasuwa się teraz pytanie, czy nie lepiej wyjdzie kupić inne kartery niż naprawiać te. Dajcie znać co sadzicie, pozdrawiam serdecznie.


RE: Pęknięty karter - Bob_Harley - 06-04-2025 20:56:58

500 + 200 za taką naprawe? ja bym sie nie bawił tylko poszukał moze wręcz w miare kompletnego silnika. U siebie w jafce mam pęknięty karter w miejscu łączenia za pomocą długiej śruby M8 i co? I nic nie robiłem, wstawiłem tylko dłuższą śrube zeby gwint łapało i do tej pory chodzi


RE: Pęknięty karter - romek - 07-04-2025 06:49:23

Dlatego dziwię się że nikt jeszcze nie podjął produkcji nowych karterów, naprawa droga, jak dobre gniazda łożysk to ja bym się rozejrzał za jakimś lokalnym fachowcem tylko musi wiedzieć o co chodzi (osiowanie)


Pęknięty karter - grz3513k - 07-04-2025 21:55:21

W jednym karterze nowe łożysko wchodzi luźno a w drugim ciasno.

Czy można ten otwór zaspawać na równo? Prawdopodobnie były by wtedy mniejsze koszty.


RE: Pęknięty karter - tomangelo - 07-04-2025 22:20:36

(07-04-2025 06:49:23)romek napisał(a):  Dlatego dziwię się że nikt jeszcze nie podjął produkcji nowych karterów, naprawa droga, jak dobre gniazda łożysk to ja bym się rozejrzał za jakimś lokalnym fachowcem tylko musi wiedzieć o co chodzi (osiowanie)

Podejrzewam że uruchomienie produkcji takich karterów kosztuje zbyt wiele w stosunku do przewidywanego zarobku. Co innego zrobić prototyp, co innego seryjna produkcja. Formy, materiał, odlewanie, obróbka, kontrola jakości - to wszystko kosztuje.
Dwa, to nie wiem jak przepisy stoją z produkcją takich silników, które powinny być mimo wszystko oznaczane. Czy jest jakiś urząd który w jakiś sposób pilnuje numeracji i czy trzeba wtedy spełniać jakieś wymagania.
Pewnie że tak samo trzeba rozpocząć produkcję tłoków, cylindrów czy innych części zamiennych i to działa. Ale pewnie gdyby to był dochodowy biznes to pewnie ktoś już by się za to zabrał.


RE: Pęknięty karter - Bob_Harley - 07-04-2025 23:19:38

U mnie w jafce jedno łożysko tak samo weszło luźno i zrobiłem w ten sposób już 5tys km bez awarii Smile


RE: Pęknięty karter - grz3513k - 07-04-2025 23:53:30

Dam troche kleju i będzie git myśle, Chciałem kupić inne kartery ale u mnie w okolicy to są tylko gorsze od moich, poszukam jakiegoś majstra który naprawi taniej niż raksomotors, a jak nie znajdę to jakoś to przeboleje te 700zł i dam do raksomotors.


RE: Pęknięty karter - Dinozaur - 08-04-2025 00:41:31

Czesc, z 15 lat temu to sobie zakupilem najtanszy palnik 'propan / butan 2 kW' i drut do lutowania 'amelinium' na takie 'okazje' i kilka czesci sobie juz polutowalem nim nawet : stary gaznik z lat 20-stych, obudowe sprzegla i oslone lancucha...
Da sie naprawic takie cos samemu - tylko trzeba troche wprawy i w miare mocny palnik, zeby rozgrzal duzy przedmiot i utrzymywal temperature - bo ten 'amerykanski lut do aluminium' wymaga cos ok. 400 stopni C przy laczeniu peknietych czesci...
A - i 'pedzelek' z linki rowerowej - nierdzewki, zeby 'pobielac' lutowane miejsce.
Tylko po naprawie jest troche pilowania - bo lut jest dosc twardy, porownywalnie ze 'ZnAl-em', to np. dosc mozolnie sie go wierci i gwintuje pozniej.
Pozdrawiam.


RE: Pęknięty karter - Bob_Harley - 08-04-2025 01:49:48

ja za jakieś 400zł kupiłem ze 2 lata temu kompletny silnik jawa 223, także dla mnie te 700zł to stanowczo za dużo, chyba że masz zamiar naprawde zrobić to jak należy i potem użytkować motorek przez dłuuugi czas. I z klejami do łożysk to też ostrożnie bo te słabej jakości potrafią się dostać do kulek kiedy dostaną trochę benzyny/oleju i jest totalna kaplica wówczas


RE: Pęknięty karter - romek - 08-04-2025 06:22:16

Dlatego używasz kleju który ma odpowiednią charakterystykę i odporność na temperaturę, benzynę i olej. Mi wyszło że najlepszy jest Loctite 648. Ale jak masz zainwestować 700 zł i wklejać łożyska to moim zdaniem nie warto tego za tyle robić.


RE: Pęknięty karter - MacRoial - 08-04-2025 10:00:45

(08-04-2025 00:41:31)Dinozaur napisał(a):  Czesc, z 15 lat temu to sobie zakupilem najtanszy palnik 'propan / butan 2 kW' i drut do lutowania 'amelinium' na takie 'okazje' i kilka czesci sobie juz polutowalem nim nawet : stary gaznik z lat 20-stych, obudowe sprzegla i oslone lancucha...
Da sie naprawic takie cos samemu - tylko trzeba troche wprawy i w miare mocny palnik, zeby rozgrzal duzy przedmiot i utrzymywal temperature - bo ten 'amerykanski lut do aluminium' wymaga cos ok. 400 stopni C przy laczeniu peknietych czesci...
A - i 'pedzelek' z linki rowerowej - nierdzewki, zeby 'pobielac' lutowane miejsce.
Tylko po naprawie jest troche pilowania - bo lut jest dosc twardy, porownywalnie ze 'ZnAl-em', to np. dosc mozolnie sie go wierci i gwintuje pozniej.
Pozdrawiam.
Tutaj jest ryzyko że gniazdo pod tulejkę się zowalizuję lepiej takie spawanie zostawić komuś kto ma większe doświadczenie, ale fakt 700 to chore pieniądze za taką pierdołe ja bym ryzykował jeździć na pękniętych.


RE: Pęknięty karter - Dinozaur - 08-04-2025 11:42:33

350 - 400zl to max za taka naprawe. nawet - jesli by trzeba bylo pozniej 'rozwiercac' spawany / lutowany otwor, jesli by sie chociaz 'dyche zowalizowal', ale to sa sposoby - zeby zachowal wymiar.
Wystarczy przeciez wstawic do srodka pasowna, gruboscienna tulejke - rurke miedziana czy mosiezna / na czas spawania od zewnatrz, a pozniej po spawaniu od wewnatrz / 'liznac rozwiertakiem' srodek i po klopocie...
No, ale 'jak kto woli' zreszta.Idea
Pozdrawiam.


RE: Pęknięty karter - romek - 08-04-2025 21:30:09

To cenna uwaga którą warto przekazać majstrowi który miałby to spawać . Na pewno znajdziesz kogoś takiego bliżej niż dalej, szukaj po prostu kogoś kto spawa aluminium i powiedz żeby wsadzić coś w środek bo może nie wiedzieć po co ten otwór jest.


RE: Pęknięty karter - Norweski Zomowiec - 08-04-2025 22:05:14

(07-04-2025 21:55:21)grz3513k napisał(a):  W jednym karterze nowe łożysko wchodzi luźno a w drugim ciasno.

tutaj trzeba wykonać na nowo tulejki z fosforobrązu do nowej choinki - i dopiero wtedy coś kombinować.

Osobiście bym próbował to zrobić tak:

1. Złapać pękniecie punktowo spawarką Tigiem na zewnętrznej stronie karteru (chociaż spawanie karterów aluminiowych, to nie to samo, co spawanie czystego aluminium. Trzeba mieć umiejętności)

2 Wykonać na nowo tulejki z fosforobrązu z lekkim luzem (suwliwie), do nowej choinki

3. Usadzić klejem a'la poxipol czy autoweld owe tulejki z choinką na sucho i skręcić razem kartery, aby wyosiować choinkę w czasie schnięcia kleju



płacenie 700 stów, to kup sobie nowy silnik