Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207)
+--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208)
+--- Wątek: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty (/showthread.php?tid=53536)

Strony: 1 2


Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 21-08-2022 18:00:15

Choroba postępuje, więc przyszła pora na to, żeby zdobyć następnego składaka z ptasiej serii. Tym razem padło na Czajkę. Wyhaczyłem ją przez przypadek na OLX, wyglądała bardzo ładnie, więc się zdecydowałem na zakup. Pierwszy składak, który jest w stanie jeździć przed remontem. Niestety to 3 z 4 rowerów jakie posiadam na 20 calowych kołach, który jest w czerwonym kolorze. Szczerze, już mi się od tego koloru niedobrze robi... huehue Zawias sprawny, brak oryginalnej nakrętki, ale rama prosta, nie spawana, opony oryginalne, bieżnik jest, ale ich stan jest tragiczny.



Co ciekawe chromy są w bardzo dobrej kondycji. Cieszy mnie to, że w końcu będę miał tą mocno wygiętą kierownicę. Jedyny minus, że tylne koło zostało zmienione, bo ma wybity 80 rok produkcji.

W końcu też w dobrym stanie są błotniki, nikt czołgiem po nich nie przejechał, a chwila szorowania wełną stalową wydobyła piękny blask aluminium sprzed prawie 50 lat.

Poprzedni właściciel pisał, że łożyska zostały przesmarowane, ale zajrzę tam swoim okiem, bo i tak są ustawione złe luzy. Czeka mnie też prostowanie zębatki korby, bo jest pofalowana, potem porządne mycie. Mam na nią pewien pomysł, ale póki co trochę sobie nią pojeżdżę.
CDN...


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 21-08-2022 22:49:18

To jeszcze ci do kolekcji rowerów składanych brakuje Romet Zenit i Romet Karat.


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 28-08-2022 09:49:08

W końcu się zdjęcia załadowały bardzo ładna czajka.

Pokaż jubilata na forum


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 28-08-2022 23:21:24

Czajka, po wstępnym myciu i konserwacji prezentuje się tak:




Po wymianie smaru i umyciu Czajki nadszedł czas na doposażenie jej w oryginalne oświetlenie, wymianę wsporników błotników na te tłoczone, dodanie odblasku na tylny błotnik i montaż świeżo wypolerowanych błotników. Czajka jest teraz w stanie jezdnym, ale z pewnością czeka ją wymiana łańcucha, bo jest tak luźny, że nijak nie da się go napiąć





RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 29-08-2022 09:39:13

Opony też wymieniasz ,czy zostają te co są?


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - pioteron - 30-08-2022 18:55:01

Może tak na szybko wystarczy usunąć dwa ogniwa żeby łańcuch dało się napiąć Wink


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 18-01-2023 00:25:46

Dokładnie, dwa ogniwa wystarczyły, żeby łancuch napiąć. Co do opon to jedna była sparciała, a druga nieoryginalna, także zrobiły wypad. Przy okazji rozebrałem koła, wypolerowałem obręcze, wymieniłem szprychy, zaplotłem koła na nowo i wycentrowałem. Wpadły nowe dętki i opony z białym bokiem.
Najpierw przednie:



Potem tylne:


Potem walczyłem z ostrym cieniem mgły, żeby wrócić do domu:


Czajkę wyciągam co jakiś czas na przejażdżkę, biedaczka jeszcze nie wie, że czeka ją remont. Jedyną jej wadą jest luz na sworzniu zawiasu. Na szczęście to nic poważnego, rama nie zaczęła się rozjeżdżać, zawias nie pęka, ale muszę odwiedzić spawacza, żeby mi tam smarknął :F Potem Czajka zielenieje, ale o tym później. Póki co dostała nowe siodełko, odblaski i już idą do mnie czarne chwyty, musi się wszystko zgrywać. Big Grin




RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Dawdzio - 18-01-2023 00:49:24

Remont? Miej litość, ona jest śliczna.


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - marwaski - 18-01-2023 01:00:01

Coś to siodło nie pasuje?


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 18-01-2023 10:48:52

Bardzo ładna czajka. Co dokładnie będziesz w niej remontować ?


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 28-01-2023 16:58:49

Ostatnia przejażdżka


Nie pytają cię o imię walcząc z ostrym cieniem mgły:


I zabieramy się do roboty, zaczynamy od demontażu do gołej ramy.

Jak wspominałem wcześniej, Czajka miała luz na zawiasie, który spędzał mi sen z powiek. W rzeczywistości, okazało się to być błachostką. Wyjaśnię może o co chodzi:
Zawias Czajki ma tą samą zasadę działania, jak Wigry, czy Jubilat, jednak Czajkę fabryka traktowała raczej jako taki prototyp zawiasu. Dlaczego? Otóż wykonany jest on z blachy, która wywinięta w czterech miejscach, razem tworzy zawias. Z jednej strony mamy nabity trzpień, z drugiej strony jest dźwignia mimośrodowa z zakrętką. Wadą tego rozwiązania jest na pewno to, że te 4 wywinięte miejsca mogą różnie się rozjeżdżać, tym bardziej, że nie są przyspawane.

W Wigry jest już to zrobione inaczej, ponieważ w miejscu gdzie
znajduje się trzpień (zaspawany w ramie) zawiasu, rama wywinięta jest jako cały, nieprzerwany kawał blachy, chociaż też nie przyspawana, mimo to, taka konstrukcja jest dużo stabilniejsza.
Jednak żeby było wesoło, moja Czajka, tam akurat wszystko ma w jak najlepszym porządku. Problem tkwi w nabijanym w ramę trzpieniu. To nie zawias kręcił się na trzpieniu, lecz cały trzpień w ramie facepalm Rama musiała być wielokrotnie składana, ponieważ trzpień w tej ramie mocno się wyrobił i było to czuć w trakcie jazdy. Co więc zrobiłem? Wybiłem ten trzpień, zawias troszeczkę ścisnąłem, żeby ciaśniej się zamykał






Następnie porządnie go oczyściłem:



I nabiłem dziada spowrotem











Różnica wyczuwalna od razu, zawias ciasno się zamyka,nic nie lata, rama jest bardziej stabilna. Nie jest to jednak praca skończona, trzeba będzie ten trzpień przyspawać do ramy, żeby sytuacja dalej się nie powtarzała. Dodatkowo wzmocnię zawias tej ramy, cykając dosłownie spawarką te cztery zawinięte elementy zawiasu, nie będą się tfu tfu rozjeżdżać i tworzyć niepotrzebnie luzu. Niestety spawarki nie posiadam, więc zdany jestem na łaskę jakiegoś artysty. :F
Tak czy owak, coś tam się dzieje, a w ostateczności Czajka wygląda tak:



Tutaj w zestawieniu z ramą od Wigry 3 z 1982 roku. Widać spore różnice (dla mnie) na korzyść Czajki. Bardziej masywna, lepiej wyspawana, zgrabniejsza, rama z grubszych średnicą rurek. Wigry ma jednak poprawioną konstrukcje względem w/w zawiasu, a także główkę ramy z rury jednej średnicy, o grubych ściankach. Ugułem, całe te, nie wiem, ale nie czuję jakoś sentymentu do Wigry. Undecided


Po wyspawaniu zawiasu na pewno będę się starał go regularnie smarować, żeby nie tworzyła się tam korozja.

CDN....


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 28-01-2023 23:58:06

W sokole też tak jest ?


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 23-03-2023 22:26:16

Czajka po ponad miesięcznej wizycie u lakiernika w końcu została odebrana. Efekt lakieru w kolorze groszkowym bardzo mnie zaskoczył.

Kolor jest bardzo ładny, nie jaskrawy, przyjemny dla oka. Z miejsca zabrałem się za składanie, nie robiąc niestety zdjęć z prac montażowych, więc tutaj efekt prawie końcowy:

Pozostało mi tylko przeciągnąć kabel, podłączyć lampki, zamontować dynamo i docierać Czajkę.


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - zaz - 24-03-2023 00:16:21

Bardzo fajnie wyszło.


RE: Romet Czajka 1974 rok by Popielaty - Popielaty - 14-04-2023 16:42:55

Czajka się dociera, kilometry idą jej gładko, jeździ się nią przyjemnie, chociaż ta wygięta kierownica wymaga ode mnie garbienia się. W żadnym innym składaku nie mam takiej kierownicy, więc jest to nowość. Z dwojga złego lepsza taka kierownica, niż ta prosta sztyca z Karata, która powoduje, że kierownicę mam na brzuchu i kopię w nią kolanami Big Grin








Pozostało mi tylko w niej zamontować dynamo, przelotki i przeciągnąć kabel.
Ogólnie to jest jedyny rower którego nie malowałem proszkowo, tylko natryskowo. Nigdy więcej na to się nie zdecyduję, lakier proszkowy jest dużo trwalszy, nie jest skłonny do odprysków, w jednej firmie jednocześnie piaskują i malują proszkowo, co ułatwia mi robotę. Przy Czajce nawet mocniejsze dokręcenie nakrętki powoduje odpryski. Lakier chociaż ładnie położony i prezentuje się elegancko, jest strasznie delikatny.