Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Eksploatacja Ogara 200 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21)
+---- Dział: Romet Ogar 200 (/forumdisplay.php?fid=143)
+---- Wątek: Eksploatacja Ogara 200 (/showthread.php?tid=52382)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Eksploatacja Ogara 200 - wazniak96 - 13-09-2022 11:55:38

Całkiem możliwe. Ja na testy wrzuciłem tego P2R 15/15 (mój jikov chyba jest do wyebania bo nie chce wgl współpracować z filtrem) i nie ma żadnego problemu z odpalaniem na ciepłym.


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 26-09-2022 21:22:26

Chciałem jeszcze Was o coś zapytać nie robiąc kolejnego tematu. Mianowicie, czy to możliwe że cylinder do jafki wspołczesnej produkcji jest tak źle zrobiony że nie osiaga sie przez to mocy takiej jak nalezy? Pytam poniewaz dzis zalozylem, do silnika zlozonego od zera przez siebie, cylinder na 90% oryginalny czechoslowacki (ani nie szlifowany ani nie nowy, nawet kawalek tulei jest odłupany) do tego tlok rowniez jakby ze szrotu, a mimo to da sie rozpedzic na 3cim biegu do 50kph po wsi, co na tym nowym cylindrze wspolczesnym bylo niemozliwe bo po wbiciu trojki po prostu mulił i nie dalo sie nawet osiagnac 40kph


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Norweski Zomowiec - 26-09-2022 22:43:00

Tak

sprawdź wymiary kanałów oryginalnego z nowy współczesnym


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Spaceman164 - 26-09-2022 23:11:15

Kolega miał chiński cylinder i widziałem go. Tak okna są mniejsze bo porównywaliśmy z oryginałem. Po prostu nie ma sensu wstawiać Almota czy innego szrota. Fajny rym xD


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 27-09-2022 11:57:36

Ok, dzieki za info, w takim razie bede użytkował ten czeski aż go zajeżdże a potem poszukam oryginału albo dam na szlif ten


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 27-09-2022 16:50:50

a czy moze mi ktos jeszcze podpowiedziec dlaczego po zamontowaniu nowego gaźnika (na ktorym jezdzi sie znacznie lepiej niz na Jikovie) jest problem z odpaleniem? Objawia sie to tak że na zimno trzeba go kopac i jest takie trryn dyn dyn dyn prrr (wiem - idealna onomatopeja xD), przy czym "prrr" to dzwiek zgasniecia xD. I tak doslownie z 10 razy az w koncu odpali i trzeba mu przegazowac, po czym juz chodzi idealnie przez cały czas. Dla mnie to wygląda jakby był problem z iskrą poniewaz jest takie momentalne odciecie ze slychac jakby wgl nie bylo spalania w cylindrze tylko brak iskry. Ale raczej jest to niemozliwe bo caly uklad zaplonowy sprawdzilem i jak wspomnialem jak juz zatrybi to chodzi nieprzerwanie. A zaczelo sie to wlasnie po zmianie gaznika z Jikova na wspolczesny nowy wiec na 90% obstawiam ze to bedzie problem natury gaznikowej ale nie bardzo wiem co by moglo to powodowac, przeciez gdyby np. cos sie chwilowo zapychalo albo paliwo nie bylo podawane do cylindra to nie gasł by tak momentalnie tylko tak stopniowo nie?


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Spaceman164 - 27-09-2022 21:21:42

Gaźnik duells czy jakiś inny typu simsona 16n1-11?


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 27-09-2022 21:33:33

najzwyklejszy chinol wykonany na podobienstwo Jikova xD


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Norweski Zomowiec - 27-09-2022 22:17:56

Chinol to chinol
tak samo z k60b chińskim
nie działa, bo to chinol

Nie wiem czemu dalej bawisz sie tymi zamiennikami z chin
Zakup po prostu takiego dellorto 14.12l

Problemy znikną, a nawet poprawi osiągi


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 27-09-2022 22:30:12

no cóż, jak będe miał lekki nadmiar kasy to zakupie to wychwalane pod niebiosa dellorto, jednak dziwne bo na Jikovie ktory lał paliwo jak sam chcial (tuleja przepustnicy była wyjechana jak tamta lala) odpalał zawsze od kopa


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 22-10-2022 20:39:20

sluchajcie Romeciarze, sprawdzilem dzis co moze byc powodem tego ciezkiego rozruchu na zimnym silniku i mam prawdopodobną przyczyne: paliwo wgl nie dociera do cylindra, dowód - po przelaniu gaznika i to takim srogim az polecialo ciurkiem, przekopalem go z 15 razy albo lepiej i postanowilem wykrecic swiece zeby sprawdzic czy jest iskra, gdy ją wyjąłem byla calkowicie suchutka jakby lezala na piecu, czyli paliwo nie dociera do cylindra (dodam tylko ze w ogarku kolegi po takim przekopaniu to swieca juz dawno jest czarna i mokra), i tu moje pytanie: co sie dzieje? sprawdzilem czy wcisniecie zatapiacza powoduje wgl wyplyniecie paliwa (uprzednio czyszcząc caly gaznik) i tak - paliwo leci z tulejki gdzie wchodzi iglica oraz z tego otworu z przodu gaznika na dole, tu gdzie zaklada sie gume od filtra. Czy zas cos sie blokuje w innym miejscu czy ja moze zalozylem cylinder na lewą strone bo juz nie mam pojęcia co mu dolega... Jak juz odpali to chodzi ladnie, nie przerywa nie strzela i jezdzi sie normalnie


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Debesta - 22-10-2022 22:09:25

Nie wiem, ale kolega miał kiedyś bardzo dziwny przypadek w simsonie. Założył tłok poprawnie strzałka do wydechu, nie chciał w ogóle gadać, jak wszystko już sprawdził to postanowił poszukać przyczyny w cylindrze. Odwrócił tłok i zaczął gadać i normalnie jeździć. Myślałem że jaja sobie robi, ale przy piwku bożym odwróciliśmy tłok na poprawny montaż i przestał gadać.


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 22-10-2022 23:17:35

hmm moze coś w tym jest, no nic, jak sie rozleci to pomyśle, ale póki co już sie przemęcze z tym kopaniem na zimnym, bo potrzebny mi kompaktowy środek transportu na krótkie dystanse na obecną chwile Tongue


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Bob_Harley - 09-12-2022 16:56:53

Słcuhajcie Romeciarze! Moze juz nawet o to pytałem w tym poście ale totalnie skończyły mi sie pomysły i chęci. No wiec na poskładanym przeze mnie silniku zrobiłem jakieś 150km przebiegu i z czasem jest coraz gorzej. Na poczatku jakos sie dalo jechac te 40kph na trojce a w obecnej chwili jak tylko zacznie go mulic pod górke to i na dwojce zacznie słabnąć - tutaj chcialem dodac ze jak sie jedzie po rownej drodze i sie przygazuje na dwojce to nawet 40kph sie pojedzie na tym 2 biegu, nic wowczas nie przerywa a silnik wyje jak głupi, totez podejrzewam ze zaplon jest w porzadku, bo jak pisze - nie przerywa nic a nic. Najgorzej jest go odpalić - mozna kopac i kopac i dopiero za jakims 15 razem costam pyrknie, ale zaraz ma problem zeby utrzymac obroty i gasnie. Pisalem juz wczesniej ze to chyba paliwo nie dochodzi do cylindra (gaznik napewno podaje bo sprawdzalem) i domyslam sie ze ciagnie lewe powietrze. Tutaj chcialbym was zapytac ktore newralgiczne punkty mialbym sprawdzic jesli chodzi o lewe powietrze - sprawdzilem juz simmering od strony zaplonu oraz laczenie kolanka ssacego z cylindrem - napewno jest w porzadku i szczelnie. Druga prawdopodobna przyczyna to bardzo mała kompresja - z tym mam zamiar sobie poradzic w ten sposob ze zdejme cylinder i sprobuje dotrzec glowice za pomoca pasty zaworowej, moze cos to da. Glownie jednak chodzi mi o wasze porady odnosnie tego, w ktorych miejscach napewno sprawdzic mozliwosc jakiegos przedmuchu, gdzie mogloby sie dostawac lewe powietrze. Jako ciekawostke dodam, ze po scisnieciu weza gumowego od filtra powietrza, lepiej zapala, tj. praktycznie przy 1 kopie juz cos zaczyna pyrkac jakby zasysal wiecej paliwa do cylindra...


RE: Eksploatacja Ogara 200 - Norweski Zomowiec - 09-12-2022 17:17:51

A może go zalewa?