Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Historia mojego Rometa Ogara 205 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Historia mojego Rometa Ogara 205 (/showthread.php?tid=50246)

Strony: 1 2


Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 19-03-2020 22:12:21

Witam od około roku 2014-15 jestem w posiadaniu Rometa Ogara 205 z silnikiem dwubiegowym 023 w kolorze srebrno-niebieski metalik . Mam ten motorower po ojcu który niestety zmarł. Stał on wtedy kilka lat w blaszanym garażu nie odpalany . Pewnego razu przyjechał do mnie mój kolega i tak go wytargaliśmy :


http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/74638_80972811_794530824395384_66638315972984832_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/17935_81778364_500279150627829_8225045522130403328_n.jpg

Tu nawet widać oryginalny licznik
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/67135_84167985_205761907244851_6693498809017696256_n.jpg

Po uruchomieniu trzeba było coś zrobić z obrzydliwym czerwonym bakiem
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/84269_19748377_1692779361016991_260468356909437002_n.jpg

Tu widać jaki był stan silnika od zewnątrz

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/20789_19748907_1692779187683675_865307457766693397_n.jpg

W końcu Ogarek pojechał na pierwszą renowację

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/14829_83868455_473623646913153_7097896737582350336_n.jpg

Niestety jakiś czas później został rozebrany

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/86079_83862016_653681345437281_5505903483674427392_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/12758_83907806_206306357086274_2962766958740635648_n.jpg

Na szczęście po jakimś czasie znowu cieszył oko

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/41075_83677538_2650194018367365_2600752308618788864_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/10437_84872484_583758569145050_2240873837791019008_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/86507_84737719_624838428272346_4267498609320132608_n.jpg


Tu efekt końcowy
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/74635_84299914_179098170103869_7823631217151967232_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/23894_84052324_160977081994595_4881241700682432512_n.jpg


Niestety to wciąż nie było to . Remont był przeprowadzony za pomocą srebrzanki która zrobiła spustoszenie na chromowanych elementach . Na tamtą chwilę jeździłem

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/37918_84707128_262664131366793_1276520205140361216_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/48725_84346933_201636574566873_2669763392159350784_n.jpg
Po pewnym czasie został znowu rozebrany tym razem na nieco dłużej

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/78623_84092519_200424504474361_6436878223933440000_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/47916_84593643_172578270739608_7827017343598329856_n.jpg

Wtedy też postanowiłem go odremontować na 100% . Pogadałem z kolegami z klubu Motocyklowego Nornica Pruszków i zaczeliśmy renowację

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/23869_84144802_308553646770149_5611899342349664256_n.jpg

Tu już u mechanika

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/82504_84693159_2947881115277437_1036539109339824128_n.jpg

Został na szybko poskładany i uruchomiony

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/04759_84701569_481769039155412_3477812406015492096_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/87261_83793603_189384395506721_3571900905949233152_n.jpg

Zaczynamy rozbiórkę

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/73164_84825653_1218150415045537_225993641447915520_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/42051_84715198_3167139383314410_857532805247139840_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/59062_84597267_212986659747228_244029811146620928_n.jpg

Zabieramy się za silnik

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/13740_84334898_532105954074241_1058248489688891392_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/72803_84410279_617624689074139_5959306100028211200_n.jpg

Zostały kupione nowe uszczelniacze , łożyska , cała góra silnika czyli głowica , tłok pierścienie , cylinder od Almotu 50cm , gaźnik zaginął gdzieś w akcji więc pożyczono mi inny . Wał był wcześniej zmieniany na niestety chiński ale o dziwo działa fajnie .
Nadszedł czas na karoseryjne sprawy . Niestety oryginalna rama była trwale uszkodzona przez co trzeba było kupić nową za 50 zł . Po pospawaniu blokady stopki centralnej i przyspawaniu mocowania tłumika rama poszła do piaskowania .

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/29570_84052522_2621070198020218_3541827081086173184_n.jpg

Po pomalowaniu na oryginalny kolor czyli 495B z palety Fiata wyglądała świetnie

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/36810_81417679_2412583065738316_6432470578170429440_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/51763_81944577_549269709262481_5036600666462617600_n.jpg

Błotniki i bak także zostały pomalowane ale na kolor 92U z palety Daewoo

Pora składać Rolleyes

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/27638_84550013_324770448448696_7740856520069349376_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/84756_84024126_208693183644683_1316122371999924224_n.jpg

Dodałem że zostały kupione nowe koła ? Otóż udało mi się kupić oryginalne koła niestety ktoś przy mocowaniu zębatki wywiercił dziurę przez co trzeba było rozplatać koła . Na szczęście szybko to poszło i Ogar po pół roku stanął na kołach .

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/97604_83445013_170858117520431_2176206447950430208_n.jpg


http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/65798_84977472_531909974196850_2958763692738478080_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/67598_85166280_611282196394633_1488801446236258304_n.jpg

Ciąg dalszy składania . Powoli coś powstaje z kupki części

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/03152_84787452_184554885975283_6323613047210377216_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/10746_84690073_2552929308306819_8323442999543463936_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/50817_84755480_553844755219061_3734798814939185152_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/49362_85173083_165858331505137_6651046965716975616_n.jpg

I tak nastał efekt końcowy Smile

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/02758_89965396_2223555784606010_5170715121973985280_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/38970_89845502_2223555071272748_2463187864792334336_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/92876_89994664_2223555291272726_2616836029134405632_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/43260_89789541_2223555151272740_6426069981682728960_n.jpg

Pierwsze tankowanie po pierwszym w życiu porządnym remoncie

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/16528_86874634_1865051397127662_374058193686364160_n.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/29048_86935800_481333449410432_8037650064576872448_n.jpg

Tutaj z moją Jawą którą dostałem za darmo . Piękny kontrast

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/73025_89032301_2440243502892653_4495672191483904000_n.jpg

Podsumowując :
Remont kosztował mnie 2.300 zł
Do zrobienia jest jeszcze instalacja elektryczna ( ze względu na wygląd tej ) , uszczelniacz na wale od strony zapłonu ( tak nowy uszczelniacz puścił , nigdy nie kupujcie noname ) oraz naprawa iskrownika bo stracił iskrę .
Poza tym muszę jeszcze kupić : Świecę Iskra F80 z epoki ( ponieważ nowe mają inną czcionkę ) , oryginalną instrukcję obsługi , pompkę , zielony kabel zapłonowy , licznik ze znakiem pierwszej jakości , starą butelkę z epoki po mixolu ( naleje tam współczesnego oleju półsyntetycznego ) i parę innych rzeczy .
Zdjęcia są słabej jakości dlatego nie oddają piękna tego bzyka Big Grin . Jak macie jakieś pytania proszę zadawać Smile pozdrawiam
P.S Nie wiem jak dodawać zdjęcia żeby było je widać w poście więc wybaczcie mi musicie wchodzić na podstrony Smile


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Niedziela - 19-03-2020 22:47:29

Ładny jest, gratki Big Grin


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jakubek205 - 20-03-2020 09:50:04

Kojarzę tego ogara z filmu na yt "romet ogar 205 jeździ bez świecy" a tak ogólnie to ładny ogarek pozdrawiam


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 20-03-2020 14:42:04

Takie głupoty mi kiedyś przychodziły do głowy Big Grin


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Marian2350 - 15-04-2020 14:16:34

Możesz napisać do Manufaktura Blach Tłoczonych i wtedy będziesz miał ładnie wyrobioną nową tablice rejestracyjną na wzór oryginału, bo ta obecna wygląda jak jakaś samoróbka


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 15-04-2020 14:28:09

Bo to jest samoróbka . Zrobiona z kawałka blachy i znaki są papierowe . Na razie się nie opłaca bo będzie zmieniana ta tablica na zabytkową bo zamierzam go zarejestrować na żółte. Niestety nie ma żółtych motorowerowych więc trzeba zamówić w Manufakturze w takim rozmiarze Wink


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - romek - 15-04-2020 21:04:43

Bardzo ładnie zrobiony Ogarek. Podoba mi się ta kolorystyka Smile Ale..

(19-03-2020 22:12:21)Jadek125p napisał(a):  Poza tym muszę jeszcze kupić : Świecę Iskra F80 z epoki ( ponieważ nowe mają inną czcionkę ) , oryginalną instrukcję obsługi , pompkę , zielony kabel zapłonowy , licznik ze znakiem pierwszej jakości , starą butelkę z epoki po mixolu ( naleje tam współczesnego oleju półsyntetycznego ) i parę innych rzeczy

Serio przeszkadza ci czczionka napisu na świecy, a nie rażą Cię te trytyki na ramie i biały napis na siodełku? Undecided


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 15-04-2020 23:14:52

Ależ oczywiście że rażą Big Grin Szczerze to nie wiem na co były podczepione linki i instalacja . Chętnie bym się dowiedział i kupił . Jeśli chodzi o napis to jestem na siebie bardzo zły bo sam zrobiłem ten napis białym markerem i nie wiem co zrobić by go usunąć i żeby nie zniszczyć pokrowca bo jest w nawet fajnym stanie

Poza tym instalacja elektryczna jest okropna . Trzeba zrobić nową bo ta jest okropnie brzydka

A tak wygląda obecnie Romecik Smile https://zapodaj.net/d7fa05816166d.jpg.html


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - romek - 16-04-2020 09:11:13

Sproboj benzyna ekstrakcyjna a jak nie. Pójdzie to delikatnie zdrapac. Opaski to nie wiem jak w Ogarze, w komarkach były gumowe.


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 09-06-2020 20:10:56

Trochę długo mnie tu nie było. Ogar ma zamontowany obecnie nowy tajwański zapłon platynkowy. W ostatnim czasie był przetransportowany na stare miasto w celu zrobienia sesji zdjęciowej .


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - trzcinka - 10-06-2020 01:27:00

Wooo ogara na starym mieście w wawie to nie widziałem haha


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Texas Ranger - 10-06-2020 10:13:07

I jak się ten zapłon sprawuje?


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 10-06-2020 15:21:47

Były problemy takie że obcierało koło magnesowe . Po popdginaniu paru rzeczy odpalił. Niestety nie miał wolnych obrotów i gasł. Po chwili te objawy ustały. Potem zacząłem jeździć. Raz miałem taką sytuację że strzelał z gaźnika jak mu się dało full gaz . Potem znowu ustało. Tak to nie mam z nim żadnych problemów . Mogę go w sumie polecić jak dla kogoś kogo CDI nie przekonuje. Teraz szukam kompletnego sprawnego gaźnika z PRL bo ten jest pożyczony.


RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 11-06-2020 01:07:12

Dzisiaj znowu siadłem do Ogara. Trzeba było podłączyć linkę od prędkościomierza . Dodatkowo przymocowałem do niej mocowanie na błotniku . Niestety farba którą był pomalowany moto rower nie nadaje się bo zaschła . Przelotka tymczasowo zostaje pomalowana na kolor czarny. Dodatkowo wczoraj pospawaliśmy stopki centralne i teraz moto rower stoi pewnie (chociaż i tak pewnie się rozlecą) . Poza tym motorek będzie prawdopodobnie znowu pomalowany a przynajmniej ten srebrny bo okazało się że powinien być z palety Fiata a nie Daewoo jak to pisali na forum. Niestety nie znam kodu lakieru tego Fiata.



RE: Historia mojego Rometa Ogara 205 - Jadek125p - 21-06-2020 17:33:53

Ogarek bezproblemowo dojechał do Patataja w Kaniach na imprezę klubową. Jak na razie bezawaryjnie. Niestety trochę przesadziłem na wybojach i się zagapiłem i o mały włos się nie wywaliłem. Skończyło się poluzowaną główką ramy odkręconą kierownicą oraz poparzoną łydką .