![]() |
tylny wachacz motorynka - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Rama, nadwozie, układ wydechowy (/forumdisplay.php?fid=224) +--- Wątek: tylny wachacz motorynka (/showthread.php?tid=46455) |
tylny wachacz motorynka - cyfra+ - 22-04-2018 11:32:50 witam kupiłem motorynkę niezłego składaka przód miał luzy takie że szok zregenerowałem wymiana łożysk pomogła i na tylnym wahaczu jak podniosłem motoryne na stopkach też koło w lewo prawo wiec kupiłem w ag- mot komplet ośka z tulejkami i rureczka wymontowałem stara a tu jeszcze większy luz na boki po prostu w tej rurce obudowie ośki ośka lata jak psu jaj,,, wrzucam foto poprzedniej nie wiem czy to org czy jakaś samo jeb.. kogoś ![]() o tu ta stara co i była zamontowana ![]() RE: tylny wachacz motorynka - Odrestaurator - 22-04-2018 13:06:38 Miałem to samo w komarze, kupiłem nowy zestaw tulejka + oś i były takie luzy że szok... musiałbyś zlecić komuś wytoczenie nowej ośki z tulejkami, myślę że użytkownik Joozek ogarnąłby temat. RE: tylny wachacz motorynka - cyfra+ - 22-04-2018 17:37:35 ośka sobie lata w tej rurce na boki jak cholera >>>> a ta oska z foto co ja miałem to były takie orginalne RE: tylny wachacz motorynka - joozek - 22-04-2018 22:51:48 Jeśli dostanę rysunek z wymiarami, to dorobię zestaw jak trzeba. Rysunek może być odręczny. Pisz Pw. lub mailowo joosko@interia.pl RE: tylny wachacz motorynka - cyfra+ - 01-05-2018 23:59:10 sprawa rozwiązana wszystko z wyczuciem skręcałem i latało na boki a znalazłem na forum ze trzeba dopier..... i faktycznie zawieszenie tzn wahacz działa a luzów zero i tak przy okazji wyszło ze łożyska maja dość w kołach i ktoś okładziny tez tak wymienił że tarły po bębnie :/ RE: tylny wachacz motorynka - Quake96 - 02-05-2018 12:37:11 Ano przy skręcaniu, szczególnie "na świeżo" trzeba oś dobrze dokręcić, bo musi się wszystko ścisnąć. Miałem to samo w Ogarze. Nie dokręcilem wystarczająco mocno, któraś tulejka "nie siadła" i był luz. Skręciłem mocniej i wszystko gra. Co do okładzin, to współczesne szczęki tak mają. Musisz zeszlifować powierzchnię styku z rozpierakiem. Broń cię ruszać okładziny! RE: tylny wachacz motorynka - joozek - 02-05-2018 17:34:41 Nie do końca popieram takie rozwiązania siłowe. Co to znaczy tulejka nie siadła??? Autor wątku pisze, że najpierw oś w tulejce latała na boki, widać na zdjęciu, ze oś fi 10 mm, a tuleja fi wewnętrzne 12 mm, a do_____ie na siłę załatwiło sprawę??? Nie wierzę w to ... po prostu wszystko jest ściśnięte bokami widelca, a za jakiś czas znów będą luzy boczne ![]() Wystarczy wklepać u wujka googla - pasowanie tulei, osi i wałków - pasowanie max 0,2 mm. Do tego wszystkie tuleje, a zwłaszcza pcv, osadza się na prasie. Nie na misia, młotkiem lub imadłem. Trochę chciejstwa i koniec z druciarstwem Drodzy Forumowicze - przecież robicie to dla siebie i dla swojego bezpieczeństwa. Pozdrawiam, nieco zdegustowany Waszymi wpisami w tym wątku, Joozek ![]() RE: tylny wachacz motorynka - Quake96 - 03-05-2018 12:39:59 (02-05-2018 17:34:41)joozek napisał(a): Nie do końca popieram takie rozwiązania siłowe. Co to znaczy tulejka nie siadła??? W moim przypadku, ciasne pasowanie tulejek do wahacza. To przecież oczywiste. I nie każdy ma zaplecze warsztatowe ![]() ![]() No bez przesady. Nijak to wpłynęło na moje bezpieczeństwo. Ba, wszystko od ponad roku trzyma się kupy i jeździ bez przeszkód. RE: tylny wachacz motorynka - cyfra+ - 06-05-2018 06:53:53 mała poprawka może co do dociągnięcia to nie doje... a dokręciłem kluczem dynamometrycznym siła około 50Nm |