Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Auto rodzinne, macie pomysły? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: Auto rodzinne, macie pomysły? (/showthread.php?tid=45511)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Bartek - 02-12-2017 14:32:55

Fordy omijaj szerokim łukiem.. Wystarczy, że moja dziewczyna buja się Fordem i co chwilę jest coś do roboty.. Już wolę walczyć z rudą w oplu Tongue

A może tak:
Peugeot 806
Chrysler Voyager
Skoda Roomster (idzie wyrwać do 15k)


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - bubel500 - 02-12-2017 16:01:11

Patrzę wszyscy odradzają Fordy Tongue


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - damian94 - 02-12-2017 16:22:51

https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-406-2-0b-g-136-km-klimatr-esel-zarejest-rozrzad-wymieni-2-kpl-kol-ID6z8q3j.html

Nie, nie znam gościa. :F Podjedź i przymierz się, może się spodoba.

(02-12-2017 14:32:55)Bartek napisał(a):  A może tak:
Peugeot 806

W tych hajsach da się znaleźć 807/C8.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - spsport2000 - 02-12-2017 18:35:51

Zuk nyska rodzinna maszyna


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Lagoon - 02-12-2017 19:01:35

Bo te Fordy to takie nie wiadomo. Diesele wrażliwe na paliwo na przykład w Fordach, części drogie też do nich(nie to co do Opla Big Grin). No i Cytryn z Gumiakiem też się Fordów nie tykają, coś w tym musi być.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - bubel500 - 02-12-2017 19:15:52

Zgadza się, Forda już w życiu nie kupię Tongue, no chyba że Mustanga z 69r. Smile


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - nie_mientki - 02-12-2017 19:38:51

Nie no, Mondeo mk 1 było ok, dobrze wspominam. Ale jechałem takim gdzieś z rocznika ok. 2010 to takie wrażenia średnie. Jakość materiałów, hałas, w porównaniu do dużo starszego Audi to dramat.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Bartek - 02-12-2017 21:57:56

mój przyszły szwagier ma mondeo mk4 no fakt ładna maszyna ale jak klękło turbo i coś jeszcze to u mechanika zostawił fortunę.. tak samo moja dziewczyna ma Fiestę z 2005r (chyba to mk6) to co chwilę coś jest.. jak nie znaczy terenu , to potrafi byś tak słaby, że rowerem go wyprzedzi..
Sam byłem napalony na mondeo MK3 ale cieszę się, że tata wybił mi to z głowy Tongue


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Golfistan - 02-12-2017 22:09:38

Witam ponownie,
Kiedyś się mówiło "Ford g...no wort, a jego brat to Fiat" Smile
pozdrawiam,
Krzysztof.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Bartek - 02-12-2017 22:21:25

(02-12-2017 22:09:38)Golfistan napisał(a):  Witam ponownie,
Kiedyś się mówiło "Ford g...no wort, a jego brat to Fiat" Smile
pozdrawiam,
Krzysztof.

Mój tato jeździ fiatem Big Grin i w dodatku Stilo. Fakt miejsca jest nawet sporo z tyłu ale tylko dla dwóch osób. Bagażnik jest dość mały więc to odpada.. Ale jak dla mnie to auto jest szafiaste i ma dość częste problemy z elektroniką (lekka wilgoć w powietrzu i już wariują lampy.. dołożenie masy, czyszczenie kostek, zmiany żarówek nie pomogły. po prostu ten typ tak ma)


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Marwerick - 03-12-2017 00:19:57

e a my mamy w domu forda eskorta i jeszcze z tym szatańskim silnikem 1.8TD i co ? jeżdzi i można w miarę samemu naprawić a nie te nowe plastiki obojetnie jakiej marki także ja bym tak na fordy nie najeżdzał bo w każdej marce są syfy.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - seler1500 - 03-12-2017 00:23:39

FIAT - Feler In Alle Teile :F


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - kdudka - 03-12-2017 03:26:49

Się śmiejecie z Fiata. Ja mam grande punto z 2007 roku, przebieg prawie 350 tys. Kupiłem jak miał 100 tys. w 2010 r jakieś wymiany co minimum 70 tys. Ale każdy ma swoje zdanie i tyle.


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - Bartek - 03-12-2017 12:34:40

Jakby we fiacie dali lepsze plastiki i blachy to by było git. A stilo boryka się ze swoimi bolączkami i trzeba z tym żyć. Ale fakt faktem w tej cenie otrzymujemy dość fajnie wyposażone auto


RE: Auto rodzinne, macie pomysły? - stqc - 03-12-2017 17:29:06

Fait to dobry ale punto :F pamiętam jak nasza elka którą uczyłem sie jeździć miała ponad 500tyś silnik 1.4 w gazie szatańskie 75km i pamiętam że instruktor mi mówił że nic sie tam specjalnego nie działo, zawsze jechała do Łomży z Giżycka około 100km i wracała bez jakiego kolwiek problemu.

PS. Mietki pamiętaj te słowa "raz vag całe życie vag", a ty chyba miałeś vaga, więc wątpie że mając teraz coś innego nie będziesz tesknił ;P