Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Motorowerzystka i cińcik xD - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Dwa kółka (/forumdisplay.php?fid=172)
+--- Wątek: Motorowerzystka i cińcik xD (/showthread.php?tid=39713)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - seler1500 - 09-04-2019 22:33:52

Sprawdzić najpierw best


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 09-04-2019 22:45:37

To proszę mi napisać co mam sprawdzić :F Bo tak mi się chce, że wcale xD Ale już obiecałam go naprawić...


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - seler1500 - 09-04-2019 22:48:35

Sprawdź ustawienie rozrządu.


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 01-06-2019 20:34:49

Z tym silnikiem 110 to kijwoko Dziś zrobiłam coś innego, a mianowicie to:



Pożyczam! Na dotarciu, cicho chodzi, wow :F Pokrywa zapłonu została ze 110 xD A pokrywa zębatki zdawczej to z innego silnika fmb, można powiedzieć że ten silnik składa się z trzech innych krejzi


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 01-06-2019 23:08:30

Silnik w ramie, olej zmieniony na mobil 4t do moto, dwa razy się nim przejechałam (łącznie jakieś 1,5 km zrobiłam) więc wpadłam na pomysł żeby jego nowy właściciel (mój wujek) też się nim przejechał. Postanowiłam, że pojadę z nim na swoim Ogarze. Dystans to jakieś 3 km. Wujek wsiadł, siadły amortyzatory, a opony na flakach... (jakieś 110 waży... :F ) Na początku rwał do przodu jak szalony, asfaltem też nieźle pędził. Do czasu... Po jakimś kilometrze nagle się zatrzymał, twierdząc że mu zgasł... loo czemu?? No ok, odpalił. Jedzie, jedzie i znów zgasł blink Dobra, zawracamy. Odpalił i jedzie, a raczej się toczy... Zgasł. wtf Stawiam Ogara na stopce i idę sprawdzić o co chodzi, odpaliłam i za gaz router zareagował klasycznym "buuu" - super roll Resztę drogi do domu wujek pchał motóra a ja pyrkotałam za nim na jedynce... xD
Jakieś pomysły co mu się stało?? Bo ja już zgłupiałam krejzi


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - gabriel0 - 01-06-2019 23:32:39

A paliwa to było komu zalać?
<Może płyty nima>


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 02-06-2019 00:41:23

Paliwa pełen bak :F O jaką płytę chodzi? blink


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - gabriel0 - 02-06-2019 11:12:50

#MozePlytyNima
https://www.youtube.com/watch?v=d8Nj1jr2K5M

Z opisu wynika jakby się gdzieś paliwo zatkało. Zapalić go z plaka albo co.
Choć po rozgrzaniu mogło też podeprzeć zawory.


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 08-06-2019 14:48:31

Silnik 110 wujek oddał do mechanika :F ów mechanik zaspawa karter w miejscu, gdzie szpilka go wybrzuszyła i nagwintuje od nowa.


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 04-03-2020 20:18:35

Jeździł jeździł i zatarł :F Po czym niedawno miałam zamówić nowy silnik 110 z allegro i to uczyniłam. W tym tygodniu przyszedł, cena silnika gotowego do montażu 829 zł - bez gaźnika. Te bez rozrusznika były tańsze, bo coś koło 700 zł. Silnik dziś zamontowałam w ramę i po naciśnięciu guzika rozrusznika - odpalił Tongue Ale dziwnie chodził - jak chopper loo Paczę, oglądam, a tu w głowicy otwór na zawirowywacz spalin gdzie wydostawały się spaliny... Czeba zaślepkę, już zamówiłam x2, bo do Ogara też dam, ponieważ planuję to wywalić won :F


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 06-04-2020 16:30:33

Co do silnika 72, jak gdzieś wcześniej napisałam ciekł z niego olej. Tylko nie wiedziałam skąd, podejrzewałam że kartery przepuszczają... Więc postanowiłam to sprawdzić dokładniej. Położyłam silnik na czystej, suchej gazecie. Nalałam oleju i tak go zostawiłam. Po dniu poszłam zobaczyć czy jest plama. Nie, sucho loo Hmm, potem zostawiłam go w spokoju przez weekend. Dziś patrzę, zmoczył się xD Oglądam go ze wszystkich stron i w końcu zobaczyłam to! Sączącą się kropelkę oleju... O stąd:



Tam była dziura, którą jak widać zalepiłam poxiliną, która oczywiście nic nie dała roll

W takim razie... Trzeba zmienić pokrywę... Hymm... Mój wzrok zatrzymał się na tym silniku z routera:



A jakby tak przeszczep?! Różni się, ale wygląda jakby pasował... I hop go na stół operacyjny! :F



Mmmiodzio... Wszędzie sylikon, poza tym coś z niego wypadło gdy zdejmowałam pokrywę:



Hmm, ta sprężynka jakby taka niezbyt sprężysta krejzi Tak to powinno wyglądać:



Po wyczyszczeniu pokrywy, od razu lepiej wyglądała:



I po przeszczepie, który się udał:



Jeszcze jej nie przykręciłam, bo myślę, że dla lepszego uszczelnienia dam ciut sylikonu, który najpierw muszę kupić :F A do tego stwierdzam, że części do tych silników są zamienne, plug&play.


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 11-04-2021 12:36:55

Ostatnio dobrałam się do prawdopodobnie zatartego silnika 110 z Routera. Zdjęłam cylinder a tam...



Sylikon wszęęęędzie!! Tłok nawet był nim oblepiony... Facepalm2


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Odrestaurator - 11-04-2021 12:52:03

Podziwiam cierpliwość i zaparcie do tych chinioli


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 30-10-2021 21:17:04

Bratanek zostawił mi swój squter do naprawy, no to w końcu się za niego wzięłam :F Usterka objawiała się tym, że po rozgrzaniu tracił moc, obstawiałam zużyty pasek. Szukałam na necie informacji dotyczących podobnych objawów różnych usterek i trafiłam na książkę, po chwili namysłu znalazłam ją na allegro po czym kupiłam Big Grin Jest to "Poradnik obsługi i naprawy - Squtery chińskie, tajwańskie i koreańskie". Po przeczytaniu odpowiedniego rozdziału wiedziałam co i jak :F Po odkręceniu pokrywy i złapaniu paska... Jakiś taki za luźny chyba...




Ale teraz trzeba odkręcić wariator... Hmm jak to zrobić?? Książka mi pomoże! No prawie pomogła... Stworzyłam klucz paskowy, niestety nie zdał egzaminu.



Rączka była za krótka, a gdy ją przedłużyłam to ciągle spadał przy próbie odkręcania... No cóż, musiałam zajrzeć do neta co z tym faktem zrobić i się dowiedziałam, potrzebowałam blokady wariatora. Znalezione - kupione :F







Śruby się gięły blink więc musiałam dać "wzmocnienie" i po tym odkręciłam nakrętkę bez zbytniego trudu.

W pokrywie zabierak już ma najlepsze lata raczej za sobą...




No ale i tak nie mam nowego... Może uda się jeszcze odpalić.

Ale syf... wtf



Ale od czego jest brake cleaner :F Od razu lepiej




Pasek po chwili był już na miejscu:



Zakręciłam wszystko, wyprowadziłam go na podwórko z zamiarem odpalenia... Ale nieee... Kopka nie odbija... Zabierak pewnie wyzionął ducha :c No trudno, kupię i wymienię Tongue

Jak tak patrzę na te zdjęcia to stwierdzam, że muszę w końcu zakleić swój telefon xD Gumowa obudowa odkleiła się w pobliżu aparatu...


RE: Motorowerzystka i cińcik xD - Motorowerzystka - 06-11-2021 15:06:46

Porównanie starego zabieraka z nowym: