Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Duet czy Frankenstein ? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207)
+--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208)
+--- Wątek: Duet czy Frankenstein ? (/showthread.php?tid=34849)



Duet czy Frankenstein ? - Crisso - 13-05-2015 23:55:15

Witam,
przepraszam za głupi tytuł ale tylko to mi się nasuwa. Odwiedziłem dzisiaj Pana oferującego używane rowery i po dłuższej rozmowie pokazał mi całość swojej kolekcji. Moją uwagę natychmiast przykuło to:















Od razu przepraszam za jakość zdjęć ale pstrykałem komórką, a drugą ręką zbierałem szczękę huehue. Takiego potwora jeszcze nie widziałem. Wszystko wskazuje na to, że to Duet, ale jeśli tak, to został "okaleczony" w sposób niemożebny i haniebny. Poza dospawanym "stelażem" z przodu, widelcem i kołami z BMX-a oraz osprzętem z "górala" został pomalowany pędzlem farba olejną. Sprzedawca twierdzi, że kupił go w takim stanie i miał zamiar odnawiać ale się poddał. Wcale mu się nie dziwię. Pytania są dwa:

1. Czy to naprawdę Duet ?
2. Czy Waszym zdaniem jest jakakolwiek szansa na jego uratowanie


RE: Duet czy Frankenstein ? - misiql - 14-05-2015 08:19:29

To duet we własnej osobie! Jak bardzo pijany był człowiek który to zrobił?!


RE: Duet czy Frankenstein ? - xsaman - 14-05-2015 11:14:27

Duet duet ale nie brał bym go powyżej 150 zł stan katastrofalny wszędzie dzikie łączenia i spawy


RE: Duet czy Frankenstein ? - wnusiu94 - 14-05-2015 12:27:12

A mi się podoba.
Ktoś miał pomysł, zrealizował go i fajnie. Widocznie stelaż kiedyś do czegoś służył, pewnie do przewozu towaru. Pan wyżej ma rację - więcej niż 150zł się nie opłaca, no 200zł to góra.


RE: Duet czy Frankenstein ? - xsaman - 14-05-2015 15:21:33

Pomysł konstruktora fajny ...

Gdybym go miał .... Wszystkie złomy by go znały Big Grin

Wywaliłbym drugą kiere i siodło i zrobił bagażnik że mógł byś rower 28" położyć Big Grin

No ale tak jak z Wnusiem mówimy 150 zł no max 200 ale możesz już się przejechać ...


RE: Duet czy Frankenstein ? - Crisso - 14-05-2015 15:49:48

Mam za małą piwnicę, żeby go trzymać Wink. Tak na marginesie nie chciałem go kupić, pokazałem jako ciekawostkę. Natomiast gdyby ktoś był zainteresowany, mogę podesłać namiary na priv. Duet stoi w Krakowie i należy się liczyć wyłącznie z odbiorem osobistym.

Pozdrawiam


RE: Duet czy Frankenstein ? - wnusiu94 - 21-05-2015 11:12:38

Nazywam się wnusiu94 i przejmuję ten rower.
Przed chwilą wylądował. Zaraz się za niego biorę. Smile


RE: Duet czy Frankenstein ? - misiql - 21-05-2015 11:39:40

Wiedziałem, że prędzej czy później wyląduje u Ciebie. A zdradzisz nam plany jakie wobec niego masz? Smile


RE: Duet czy Frankenstein ? - wnusiu94 - 21-05-2015 13:33:36

Każdy Romet prędzej czy później skończy u mnie. No, ewentualnie w hucie. krejzi

W życiu miałem już około 500 rowerów (przeważnie Rometów), w tym kilka Duetów, ale o czymś takim nie śniłem w najskrytszych snach. Jako chyba największy psychofan tandemów oraz wszelakich samoróbek po prostu musiałem go mieć. Po raz kolejny dziękuję koledze Crisso za wrzucenie tego "potwora" na forum i tym samym niesamowite nakręcenie mnie na ten egzemplarz.

Przepraszam Was za beznadziejne zdjęcia, ale rower aktualnie nie jest zdatny do jazdy, waży 2 tony i mierzy ponad 2 metry więc ciężko go było jakkolwiek inaczej zmieścić w kadrze.




Kawał prawdziwego żelastwa na dwóch kołach w stylu "zrób to sam". W rowerze poza przednią częścią ramy nie ma absolutnie żadnego elementu, który zostałby w jakiś sposób przerobiony. W życiu nie widziałem czegoś bardziej rasowego! W mojej opinii jest to najlepszy rower jaki kiedykolwiek miałem, miażdży nawet 2 Polo-Luxy, o jakichś tam Hanseaticach na Gazeli nie wspominając.
Plany? Do roboty jest absolutnie wszystko. Przede wszystkim na złom nadaje się przednia korba - tarcza jest potwornie pogięta. Jeden z poprzednich właścicieli zamontował tam korby na kwadrat, tylna jest oczywiście samoróbką. Rozwiązanie dwóch napinaczy to materiał na pracę magisterską. Brak mi po prostu słów, żeby ten rower w jaki sposób opisać. Powiem tylko tyle - na olx nie stał chyba nawet godziny, na cenę nie zwróciłem większej uwagi.

Jeszcze taka mała dygresja. Czy tylko ja widzę uderzające podobieństwo?
http://chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=34880

W chwili obecnej to mój trzeci Duet + czwarty w kawałkach z krzywą ramą. Piąty jedzie. krejzi


RE: Duet czy Frankenstein ? - Crisso - 21-05-2015 15:23:53

A kolega był w Krakowie i piwa nie wypił...Tongue. No trudno, może "następną razą". Jaszcze raz powodzenia przy pracach nad rowerem, jestem przekonany, że trafił we właściwe ręce Big Grin.

Pozdrawiam


RE: Duet czy Frankenstein ? - wnusiu94 - 21-05-2015 17:57:12

Ja nie byłem w Krakowie! Smile Duet przyjechał pocztowozem. Wink


RE: Duet czy Frankenstein ? - Crisso - 22-05-2015 00:44:20

(21-05-2015 17:57:12)wnusiu94 napisał(a):  Ja nie byłem w Krakowie! Smile Duet przyjechał pocztowozem. Wink

Tak, tak, już się dowidziałem od byłego właściciela, przepraszam za zamieszanie Blush. Na marginesie, Pan mi opowiadał jak go przygotowywał do wysyłki - nie lada wyczyn spakować takiego smoka... A dla ścisłości - waga: 27 kg !!!


RE: Duet czy Frankenstein ? - Dawdzio - 22-05-2015 02:55:04

(22-05-2015 00:44:20)Crisso napisał(a):  A dla ścisłości - waga: 27 kg !!!

woot
Kilogram więcej od mojego trójkołowca!