Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Romet Ogar 200 by komarinho - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Romet Ogar 200 by komarinho (/showthread.php?tid=34309)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - charper - 09-06-2016 01:37:07

Mi tam sie lepiej siedzi na twardszym siedzeniu. A jak tam popychacze sprzegla zdrowe?


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 09-06-2016 01:42:48

Nie robiłem z nimi nic od ponad roku, śmigają :F Muszę tylko posmarować, bo długi ostatnio wyczyściłem przy naprawie regulacji sprzęgła i przypiskuje, ale to kapkę smaru na końcówkę długiego popychacza i malina. Tak to żadnych problemów, nie sklepują się ani nic, wszystko gra Smile


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Barto5050 - 09-06-2016 15:40:56

Pięknie teraz wygląda Smile Jeszcze kilka poprawek blacharskich, nowy lakier i będzie malinka Big Grin


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Arexu17 - 10-06-2016 00:00:50

Skąd ty jesteś jeśli można wiedzieć? Big Grin Big Grin


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 10-06-2016 17:19:00

Z okolic Sanoka Smile


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 13-06-2016 12:40:02

Jazda wczoraj, i powrót dziś o 5 rano - wychodzi w sumie 80 bezproblemowych kilometrów. Ładnie...
a 5 rano na ogarze.. Klimatycznie Big Grin




RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Przemi998 - 13-06-2016 21:34:25

Stary to co zrobiłeś z tym ogarem to niebo a ziemia.. Po prostu coś pięknego. Moim zdaniem jest to najładniejszy ogar z zachowanym oryginalnym lakierem ok Masz od demnie wielki szacun. Piona! Smile


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 14-06-2016 01:19:00

Wielkie dzięki Przemku! Big Grin

Przyszła dziś paczka z Jackmotors. Nowy gaźnik przede wszystkim, bez wyrobionej przepustnicy i może mniej (okaże się) cieknący, opaski polerujące na bębny, kapturki chromowane na wentylki, chromowany kopniak, nówka - niewyrobiony jak mój poprzedni. Co więcej - linka sprzęgła - która okazala się być za długa i inaczej zakończona, mimo że kupiona niby dedykowana do ogara 200.. Nie wiem :F Trochę dziś było zatem montażu ale śmiga. Standardowo zrobione 50km, powrót do domu 22:30. Ogar nie ma przerwy, nawet kiedy przychodzi paczka z częściami. Nie pamiętam dnia w którym od remontu zrobiłby mniej niż 40km, a to już prawie 2 tygodnie. Wkurza mnie tylko napęd, bo łańcuch sam co chwile się napręża, koło z tyłu się przez to gorzej kręci, ogar gorzej idzie. A przyzwyczaiłem się do dobrego tempa Big Grin Jutro na spokojnie muszę znowu wyregulować napięcie łańcucha i nasmarować go. Co więcej to wykręcałem świecę z ciekawości i jest idealna, koloru kawy z mlekiem. Zapłon jest więc igła, jak myślałem. Łapcie fotki Big Grin












RE: Romet Ogar 200 by komarinho - ananas - 14-06-2016 01:37:20

Ładnie jest, ale te opaski jadą wsią na kilometr, jak bransoletka dla 5 latki z dożynek. nie było czarnych chociażby?


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 14-06-2016 13:04:31

Jak dla mnie sa okej. Pasują kolorem nawet. Nie zakladalbym ich w ogóle, ale szkoda mi mojej pracy przy polerowaniu bębnów, przy tym jak dużo jeżdżę żeby to od razu brudem zaszło. Stąd te opaski Tongue


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 15-06-2016 01:05:21

Ostatnio jak jechałem z dziewczyną nagle coś strzeliło i zblokowało się koło. Okazało się że łańcuch spadł i z tyłu i z przodu. Z przodu był zgięty w dwa i zablokowany pomiędzy zębatką a karterem. Udało mi się to naprawić w 10 minut i nie zauważyłem żadnych uszkodzeń. ALE. Właśnie, albo przez to uszkodzenie łańcucha które zaraz pokażę tak się stało, albo ta sytuacja spowodowała to uszkodzenie. W każdym razie łańcuch do wymiany... :F






RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Quake96 - 15-06-2016 01:14:45

Bezpieczeństwo przede wszystkim :F

Sam pisałeś, że napina Ci się ciągle łańcuch, więc nie ma co się dziwić. Poza tym czemu nic z tym nie zrobiłeś? To pewnie nie tyle wina napędu co osi koła, bo jakby to był problem z choćby samym łańcuchem to by się wyciągał, więc by był luźny. A jeśli się napina to znaczy, że koło się przesuwało do przodu, czyli ośka go nie trzymała w wahaczu.


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 15-06-2016 01:23:00

z Ośką jest wszystko w porządku. Było składane od nowa koło przy okazji ocynku i robienia kół także tam problemu wydaje mi się że nie ma. Ten łańcuch jest z innego motoru, nigdy nie rozkuwany i oryginalny. Kiedyś udało mi się go zdobyć, ale nie wiem dokładnie ile ma za sobą. Na pewno nie jest bezszelestny nawet po nasmarowaniu, no i pasuje go wymienić. Planowałem to tak czy tak. A co do bezpieczeństwa.. Ironicznie ale racja. Wbrew pozorom często mu się przyglądałem, to w końcu jedna z najważniejszych części eksploatacyjnych Tongue


RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 24-06-2016 12:42:49

Witam. Jest na prawdę dobrze. Dawno nic nie pisałem (w miarę dawno) ale tymczasem u ogara lecą kolejne kilometry. Półtora tygodnia temu dotarł do mnie możliwie najlepszy jakościowo łańcuch na rynku firmy DID, japoński jakiś, i zrobiłem na nim już ponad 500 km. Jest bezproblemowy. Nie słychać go, problemy z napinaniem się łańcucha zniknęły, a kółko kręci się w końcu z łatwością jak w dziecięcym rowerku Tongue I o to mi chodziło Big Grin Co więcej to dorwałem pasującą linkę sprzęgła współczesnej produkcji, jest to tak zwana "linka sprzęgła ogar 200 stary typ", gdyby ktoś szukał... Na Jackmotors Big Grin Do ogarka trafiła też nowiutka stomilka w świetnym stanie na przód, na tył kupiłem taką samą na zapas, jeśli kiedyś Pantera się skończy Smile

Parę zdjęć z życia ogara Smile











Porównanie starej i nowej opony Smile






Poza tym w Sanoku 3 dni temu spotkałem pewnego pana. Stał on na stacji benzynowej starym, brudnym i zmęczonym simsonem s50. W dodatku obładowanym. Gość brudny, w starych ubraniach, zarośnięty i widocznie zmęczony podróżą. Okazało się że wraca z Turcji. Tak z Turcji, był jeszcze w Bułgarii a sam jest z zachodnich niemiec. Zatem tysiące kilometrów na tym simsonie... No szok dla mnie po prostu. Pełen szacunek dla takich ludzi. Nie miał gpsów, nic. Był to taki typowy spontaniczny podróżnik który dba tylko o życie w drodze, zero wygód. Kupił na stacji zimną wodę, zalał 4 litry do Simsona i pojechał dalej zaraz po tym jak pooglądał mojego ogara. Piękna historia.







I te powroty ogarem o zachodzie słońca Wink




RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Marwerick - 24-06-2016 22:12:34

hm to ciekawe że się wybrał simsonem S50.