Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Trudne sprawy (/forumdisplay.php?fid=206)
+--- Wątek: Nieanonimowe anonimowe wyznania. (/showthread.php?tid=34164)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Odp: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 08-07-2015 20:59:53

Ja bym chciał mieszkać na wsi :G


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Macklemor - 11-07-2015 07:28:17

Kiedyś, zimowego wieczoru po zażyciu "substancji psychoaktywnej" postanowiłem zrobić znajomemu psikusa w postaci nasypania cukru do czapki. W chwili gdy on poszedł do łazienki ja przystąpiłem do działania. Wziąłem z kuchni cukiernice i poszedłem pod wieszak z ubraniami i wziąłem czapkę do ręki i zacząłem sypać cukier. Potem jak już mieliśmy wychodzić na zewnątrz zaczeliśmy się ubierać. Jak się potem okazało zamiast wsypać cukier do czapki kolegi wsypałem przez przypadek do swojej. Podczas zakładania czapy na łeb wysypało mi się pół cukierniczki cukru na głowę.


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 11-07-2015 11:11:26

Ale czy to był ten środek psychoaktywny co masz w awatarze?


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - raterro - 11-07-2015 13:47:03

To była substancja kolekcjonerska (dopalacz) super ignaś.


Odp: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 11-07-2015 15:02:32

Japitole, ludzie to biorą? Co za ludzie.


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Emikel - 11-07-2015 15:10:28








Odp: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 11-07-2015 16:26:55

Na randomowe rzeczy też umiem wklejać, sztuka to jest dobrać tło.


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Emikel - 11-07-2015 17:49:16

Niestety, nie kwestionowanym mistrzem painta jest nie mientki Big Grin


Odp: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 11-07-2015 18:12:55

Nie jest mistrzem, ale jest mega pomysłowy.
A widziałeś Gang Cyganii? Moje dzieło życia jak na razie.


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - mr.Wueskowy - 05-08-2015 00:53:29

Raz w Ursusie wcisnąłem sprzęgło tak mocno, że pękł mi taki pręt co idzie od pedała, do silnika krejzi


I jeszcze, raz był u mnie kolega, on jechał Kadetem, a ja Simsonem wpadliśmy na "genialny" pomysł przybicia piąteczki podczas jazdy :F ała Tongue


Odp: RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Latos - 05-08-2015 10:52:25

(05-08-2015 00:53:29)mr.Wueskowy napisał(a):  Raz w Ursusie wcisnąłem sprzęgło tak mocno, że pękł mi taki pręt co idzie od pedała, do silnika krejzi


I jeszcze, raz był u mnie kolega, on jechał Kadetem, a ja Simsonem wpadliśmy na "genialny" pomysł przybicia piąteczki podczas jazdy :F ała Tongue

Czyli to tak jakbys strasznie mocno skrecil i ten pret od skrecania pekl? Big Grin


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - mr.Wueskowy - 05-08-2015 13:27:10

Tak krejzi


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - nie_mientki - 05-08-2015 13:28:58

(05-08-2015 00:53:29)mr.Wueskowy napisał(a):  Raz (...) wcisnąłem (..) tak mocno, że pękł mi taki pręt co idzie od pedała

Gej Big Grin


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - Odrestaurator - 05-08-2015 14:00:28

(05-08-2015 13:28:58)nie_mientki napisał(a):  
(05-08-2015 00:53:29)mr.Wueskowy napisał(a):  Raz (...) wcisnąłem (..) tak mocno, że pękł mi taki pręt co idzie od pedała

Gej Big Grin

hahahha rozjebany


RE: Nieanonimowe anonimowe wyznania. - KeiSangi - 05-08-2015 17:00:58

Jaki gej? Normalny człowiek, mientki ty zacofany nietolerancyjny katolowy ciemnogrodzie ! best