Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Pytanie o prawo jazdy - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Pytanie o prawo jazdy (/showthread.php?tid=20178)



Pytanie o prawo jazdy - Romet_Pegaz - 10-11-2013 19:07:00

Witam!

Mam pytanie, z tego co słyszałem to na kurs można już iść trzy miesiące przed ukończeniem osiemnastki. Czy to prawda?

Mowa oczywiście o kategorii B.


RE: Pytanie o prawo jazdy - Błażej - 10-11-2013 19:24:06

Tak można iść najwcześniej 3 miesiące przez 18 stką. Egzamin można mieć w dzień 18 urodzin


RE: Pytanie o prawo jazdy - ParmezanPL - 10-11-2013 19:27:19

Tak Smile. Można rozpocząć 3 m-ce przed określonym wiekiem np 14 na kat AM lub 18 na kat B,A Smile


RE: Pytanie o prawo jazdy - wojtekr35 - 10-11-2013 19:28:17

Tak możesz iść, a egzamin możesz mieć nawet w dniu urodzin.


RE: Pytanie o prawo jazdy - Romet_Pegaz - 10-11-2013 19:46:12

Ok. Dzięki.

A jeszcze takie jedno pytanko. Co dla was było najtrudniejsze na tym egzaminie?


RE: Pytanie o prawo jazdy - Błażej - 10-11-2013 20:41:15

Na B było mi trudno przyzwyczaić się do "za piętnaście trzecia" Czyli dwie łapki na kierownicy. Jakoś wolę pozycję, jedna ręka na godzinie 11 a druga na lewarku od biegów

Kolejną trudną rzeczą której prawie każdy się boi to parkowanie równoległe.
Poza tym to tylko kat. B i robi ją każdy prawie Wink więc nie łam się tylko ucz się


RE: Pytanie o prawo jazdy - Semmao - 10-11-2013 20:45:02

Ja nie zdałem za pierwszym na łuku bo miałem egzaminatora poje***a i mierzył linijką odległość od linii i oblał mnie za 1cm. Tongue


RE: Pytanie o prawo jazdy - Romet_Pegaz - 10-11-2013 20:45:05

Spoko. Ojciec nauczy Big Grin


RE: Pytanie o prawo jazdy - MichalSR50 - 10-11-2013 20:59:45

Ja nienawidziłem parkowania równoległego i nawet już zapomniałem tych regułek, ale jakoś na czuja wjeżdżam Big Grin A na egzaminie wszystko zależy od egzaminatora. Miałem w miarę spoko i zdałem za pierwszym razem, ale kolegę (który umiał jeździć) męczył ponad godzinę i w końcu udupił.