![]() |
Mój pierwszy Ogar 200 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Mój pierwszy Ogar 200 (/showthread.php?tid=10637) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 26-07-2013 23:53:43 Ujowo podrobiony ![]() Czemu jak go "zalałeś" poczekałeś kilka minut? Myślałeś że paliwo odparuje czy jak? RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 26-07-2013 23:58:39 (26-07-2013 23:53:43)Taśma napisał(a): Ujowo podrobiony Ujowo, nie ujowo, ważne że podobny ![]() Poczekałem, bo nie miałem klucza do świec więc paliwo ze świecy trochę przeschło, bo gorąca była więc to moment. Tak, napiszesz, że to g... prawda, ale już nie raz to przerabiałem. Zamiast pchać i pchać i pchać, lepiej poczekać chwilę to odpali normalnie od lekkiego pycha (tak jak w tym przypadku). Poza tym pchałem go po leśnej drodze gdzie na pych nie było jak go ruszyć (za dużo wybojów). Potem wyszedłem na w miarę normalną drogę to po chwili zapalił. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - kondzio310 - 27-07-2013 00:31:50 Za dużo paliwa dostaje, wgl, nie powinno tak być że jak na bardzo niskich obrotach go zaleje. Np. u mnie w 223 zalanej świecy nie pamiętam kiedy widziałem ![]() ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 27-07-2013 01:16:36 To nie kwestia regulacji, bo zwykle go nie zalewa, nawet na niskich obrotach. Ot losowy przypadek, jakie czasem się zdarzają. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - dave123q - 27-07-2013 02:04:37 Wyrażę teraz swoją opinie także bez hejtu. Bardzo słaba ta naklejka jak w awatarze, no nie wiem, ale osobiście nie kumam takich akcji. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 27-07-2013 03:02:58 (27-07-2013 02:04:37)dave123q napisał(a): Wyrażę teraz swoją opinie także bez hejtu. Bardzo słaba ta naklejka jak w awatarze, no nie wiem, ale osobiście nie kumam takich akcji. No i spoko. Nie musisz uprzedzać, że wyrażasz opinię, jeśli robisz to w odpowiedni sposób ![]() ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 01-08-2013 00:49:57 Wróciłem z wyjazdu, więc oczywiście musiałem przejechać się Ogim ![]() Jak to zwykle, po kilku dniach stania, Romcio dostał niezłego kopa przy pierwszym odpaleniu i szedł jak dzika kuna. Jednak dla mnie to zrozumiałe, bo on ma to do siebie, że jak odpalam go po kilku dniach, to przez chwilę szybciej się zbiera itd. Ale... Mimo, że jeździłem i jeździłem, to Ogarek wciąż wydawał się szybki. Owszem przyspieszenie już się unormowało i jest takie jak zwykle, ale jak już się rozpędzi to leci jak strzała! Mierzyliśmy dzisiaj z kumplem prędkość (przy pomocy licznika w sraczu), to wyszło, że u niego zamknęło budę (60km/h) a Ogar szedł dalej! Nawet później przy jeździe po mieście, nic się nie zmieniło i pierwszy raz to ja czekałem na kumpla, bo jego sracz za mną nie nadążał ![]() ![]() Sam nie wierzę, że on tak ładnie jedzie... Widać silniczek się dotarł i teraz ma moc ![]() PS: V-Max, na teraz to pewnie około 65km/h max. Licznik w sraczu pewno też kłamał, ale skoro ja go wyprzedałem, jak miał zamknięty licznik, to tak czy siak pewnie powyżej 60km/h jechałem. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 09-08-2013 01:32:53 ![]() Nareszcie! ![]() ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 09-08-2013 20:50:22 Byłem po południu w urzędzie. Co ciekawe dowodu niby jeszcze nie mają, ale zapewniano mnie, że w poniedziałek już będzie. Zobaczymy... A tymczasem jedna mała fotka z dzisiaj: ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 11-08-2013 21:41:32 Zaniedbuje ostatnio temat, ale w miarę czasu postaram się to nadrobić ![]() Z ogarem w sumie nie dzieje się nic specjalnego. No poza tym, że od jakiegoś już czasu użeram się ze sprzęgłem. A to śruby się piłują, a to długi wodzik pęka w pół ![]() No ale, żeby nie było tak "różowo", to musiało się coś stać ![]() ![]() ![]() ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 11-08-2013 21:46:29 (11-08-2013 21:41:32)Quake96 napisał(a): Wodziki wymienię w tygodniu jakoś, bo to robota na dwie osoby (trzeba zdjąć tarcze itd.). Kiedy nie musisz tarcz ściągać, kawałek pręta (średnica około 2mm) na to mały magesik i wyciągasz wszystko po kolei. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 11-08-2013 22:02:56 Ty chyba nie wiesz jaki ja mam tam burdel w środku ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 11-08-2013 22:22:55 Ale że magnes ten "w" śrubokręcie, czy na czubku jakiś założyłeś? RE: Mój pierwszy Ogar 200 - komarinho - 11-08-2013 23:24:59 jak się można na romecie wywrócić ? Mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło ![]() RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Marwerick - 12-08-2013 19:58:04 (11-08-2013 23:24:59)komarinho napisał(a): jak się można na romecie wywrócić ? Mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło a mi się wydarzyło w zeszłym roku ale to było dlatego że w zimę jeżdziłem |