Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208) +--- Wątek: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a (/showthread.php?tid=25611) |
RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - MichalSR50 - 19-05-2014 20:38:21 Czerwony Wagant '85. Takie typowe. RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 19-05-2014 21:06:44 (19-05-2014 20:38:21)MichalSR50 napisał(a): Czerwony Wagant '85. Takie typowe. Może i typowe ale do jazdy ( jak dla mnie) wręcz tragiczne Już wolę Oriona Chociaż bym się nie czuł na nim jak w autobusie RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - wnusiu94 - 19-05-2014 21:12:23 Jak możesz woleć Oriona, skoro rama (pod względem wymiarów) w nich jest identyczna? RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 19-05-2014 21:19:44 Wnusiu, z tym się zgodzę, że ramy są takie same ale chodzi mi przede wszystkim o wielkość kół Jadąc na 27' czuję się jakbym miał zaraz kogoś przejechać A tradycyjne 26' to jednak to co lubię, poza tym wolę tradycyjne metody przełożenia czyli jeden pospolity bieg ze sprzęgłem jednokierunkowym Napędy wielobiegowe mi po prostu nie leżą Wiadomo, każdy lubi to co mu odpowiada RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 23-05-2014 23:26:18 Cześć Właśnie dzisiaj ( 23.05.2014 ) przypadają dwa tygodnie odkąd Pomarańczka jest w moich rękach Notując dokładnie każdy przejechany od momentu kupna kilometr, rower ma już przejechane 80 km i trzyma się znakomicię ! ( nawet nie wiem gdzie ja te 80 km przejechałem O.o ) Ale do rzeczy: Postanowiłem z tej okazji, że trochę go wyczyszczę , miała być tylko korba: Przed: I po kawałku wyczyszczenia ( wyczyściłem potem oczywiście całość ) Potem przeszedłem do wyczyszczenia narzędziówki: Niestety, na zrobienie zdjęcia bez lampy błyskowej było za ciemno a na zdjęciu z lampą błyskową nic nie było widać, bo biła po oczach Na koniec przyszedł czas na chromy ( błotniki, felunek ) : Po całym myciu pora na fotkę w domu: No i oczywiście jubileuszowa fotka pamiątkowa " na ściance " Jak Wam się podoba ? Piszcie i oceniajcie RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - And1 - 24-05-2014 10:30:42 Zacna robota. Bardzo fajny efekt, tylko zrób lepsze zdjęcia bo aż się prosi :-) RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 24-05-2014 15:17:39 Dzięki zrobię dzisiaj parę fotek bo ładna pogoda RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - MichalSR50 - 24-05-2014 23:30:45 Jak psu jajca. Moje chromy są gorsze, bo musiał stać pod chmurką, skoro łańcuch nie mógł się ruszyć. Ogólnie fajniejsza jest ta metalowa osłona łańcucha, bo moja plastikowa jest trochę taka elastyczna RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 25-05-2014 02:42:32 Witajcie w ten jakże przyjemny wieczór po ( bynajmniej u mnie) upalnym ale również przyjemnym wieczorze Dzisiaj, bowiem po powrocie Pomarańczką od kolegi, postanowiłem " na spontana " wybrać się na trochę dłuższą niż do przysłowiowego monopolowego wycieczkę Trzeba wkońcu stestować sprzęcior Wiem, że wycieczka, w którą się wybrałem jest niemalże taka sama jak ta przebyta Jubilatem, ale mając obecnie aparat robiący lepszej jakości zdjęcia niż poprzednio i trochę innych rzeczy Wam do pokazania, postanowiłem zrobić wycieczkę, której fotorelacja będzie ( tak myślę ) lepsza od poprzedniej , poza tym nie chciałem się rzucać od razu na głęboką wodę i jechać nie wiadomo gdzie. Oto mapka z trasy: https://maps.google.pl/maps?saddr=Nowomiejska+2,+Suwa%C5%82ki&daddr=54.0317611,22.9724071+to:Gawrych-Ruda+to:Nieznana+droga+to:54.0218851,23.0640263+to:54.022742,23.0564055+to:Nieznana+droga+to:54.0291622,22.9780692+to:54.0311952,22.9734482+to:54.0975561,22.9527594+to:54.1041025,22.9475763+to:Nowomiejska+2,+Suwa%C5%82ki&hl=pl&ie=UTF8&ll=54.085123,22.956018&spn=0.022027,0.038581&sll=54.098865,22.952843&sspn=0.022019,0.038581&geocode=FW65OQMddA9eASntjeowRQLhRjFgJ3bWJfMGNw%3BFZF1OAMd94deASkhFZJZTP7gRjHNWLEZXJBc4A%3BFWJFOAMdx7heASnT90ve-P7gRjGQFnVraHhZ8w%3BFethOAMdxTNgAQ%3BFf1OOAMd2u1fASklYClvzf7gRjHC-feElTLB5A%3BFVZSOAMdFdBfASmrpN_8zf7gRjFinJ9u6kh41w%3BFdJ3OAMdNq5eAQ%3BFWprOAMdFZ5eASlD_f3qUv7gRjFKFTm-GR2PRg%3BFVtzOAMdCIxeASkhFZJZTP7gRjHMWLEZXJBc4A%3BFZR2OQMdNzteASkdBM3tEwLhRjFcsEfAkL7HJw%3BFSaQOQMd-CZeASn7jqzlPwLhRjFclz5yAPVTvQ%3BFW65OQMddA9eASntjeowRQLhRjFgJ3bWJfMGNw&oq=Suwa%C5%82ki&t=h&dirflg=w&mra=dpe&mrsp=10&sz=15&via=1,4,5,7,8,9,10&z=15 A teraz wszystko od początku: Wróciwszy od kolegi, który przejechał pomarańczkę pastą nabłyszczającą, pomyślałem, że w tak piękną pogodę nie warto tkwić w domu Wyjście było jedno: Salto, prowiant, łatki i w drogę Było lekko po 15.00 jak wyruszyłem spod domu. Koleżanka mamy powiedziała że pierwszy telefon i będzie mnie trzeba holować do domu hahah - nadało mi to jeszcze większej motywacji i odprężyło przed dziwnie patrzącymi się na mnie ludźmi Pierwszy przystanek zrobiłem na wyjeździe z Suwałk Nie ze zmęczenia ale dla pokazania Wam piękna krajobrazu na południe od Suwałk Jest to jezioro, które powstało w wyniku wykopywania żwiru. Dawniej kopalnia żwiru czerpała stąd surowiec dopóki nie dokopano się do wód podziemnych, które z roku na rok się podnosiły tworząc co raz to większe jeziorko A tu Pomarańczka z załadowanym na bagażniku prowiantem Opuszczając Suwałki chciałem Wam pokazać że jestem szybszy od aparatu Ogólnie cała droga do Płociczna to był las, którego i tak się zaraz naoglądacie, więc nie było sensu robić fotek Natomiast do Płociczna dojechałem na luzie Przystanek zrobiłem jakiś 1,5 / 2 km dalej na zatoczce z mapką Z mojej obserwacji wynika że parking powstał na początku tego roku, bo w zeszłym go jeszcze nie było Wskazałem palcem, gdzie dokładnie się znajdowałem Po wypiciu chłodnej herbaty mogłem jechać dalej Przed nami Gawrych Ruda, w zasadzie bardziej kompleks agroturystyczny, niż wieś, gdyż jest tu ekskluzywny hotel, zajazd wraz z restauracją, polem campingowym, pokojami do wynajęcia i własną plażą wyposażoną w wypożyczalnię kajaków znany niemalże każdemu kto tam przyjeżdża " U Jawora " . I trochę widoczków: Opuszczamy Gawrych Rudę: A teraz czas na podziwianie przepięknego obszaru : Na powyższych fotkach: Jezioro WIGRY ( pół sukcesu za nami, jezioro już widzicie, niedługo przyjdzie kolej pojechać do miejscowości i tam coś niecoś zwiedzić) A teraz mała sesyjka Pomarańczki: Co jak co, ale dla mnie Salto z tą torbą na bagażniku przypomina 16 calowego krążownika szos Taka tam foteczka zza kierownicy Jadąc cały czas przed siebie przez las trzeba było popstrykać trochę fotek No właśnie. To jest to, co mi się najbardziej podoba Wyznaczone trasy z podpunktami, do których trzeba dojść Było ich chyba 14 I coś mnie ciągnie, żeby zrobić fotorelację, jadąc po kolei podpunktami i porobić zdjęć z tego co mnie otacza Piękne widoki ( nawet dla miejscowego ) , nieprawdaż ? A wokół otaczające bagna Przebiegają one dosłownie 50 cm od środka ścieżki Natomiast od strony jeziora wygląda to znacznie lepiej Jadąc dalej, natknąłem się, tak jak rok temu na to grobowisko: Tabliczki mrożą krew w żyłach: Gdy opuszczałem las, stałem się nieco głodny A w środku wygląda to tak: Omnomnomn A tak szczerze, w trasie dobrze jest zjeść coś kalorycznego, co daje lekki zapas energii do spalenia Tak wygląda cały przystanek: Nieopodal pszczoły mają wybudowane gliniane ule i jak tylko wiedzą, że mają gości, przylatują, żeby coś spożyć Tak wyglądała ścieżka którą jechałem: I coś co przykuło moją uwagę : Bardzo pozytywne Wracając do domu zatrzymałem się na kładce obok starej Suwalskiej elektrowni I tak oto trasa się skończyła Dojechałem na miejsce bezpiecznie i w całości Serzie Ogar, może nie przejechałem 50 km ale przejechałem 40 Wszystko jest możliwe Jak Wam się podoba okolica w której mieszkam? Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - wnusiu94 - 25-05-2014 10:50:31 Świetna relacja wycieczki po przepięknej okolicy. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do tego rowerka. Widać, że uwielbiasz nim jeździć i jest to Twoją prawdziwą pasją. Masz żyłkę podróżnika. Oby tak dalej! RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - MichalSR50 - 25-05-2014 12:54:33 Oo, skoro tak Cię niesie to zrób wypad do Olecka, w końcu tam będę na początku lipca i chcę zobaczyć jak tam jest Długo Ci zajęło przejechanie tylu kilometrów? RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - Wigrus - 25-05-2014 13:05:06 Super wycieczka po pięknej okolicy! Liczę na jeszcze więcej! RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - Malibu122 - 25-05-2014 13:09:11 Świetna relacja ,ciekawe informacje i piękny rowerek RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - BITER - 25-05-2014 14:44:30 (25-05-2014 10:50:31)wnusiu94 napisał(a): Świetna relacja wycieczki po przepięknej okolicy. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do tego rowerka. Widać, że uwielbiasz nim jeździć i jest to Twoją prawdziwą pasją. Masz żyłkę podróżnika. Oby tak dalej! Dzięki za opinię Co do rowerka do wiadomo, że polskie szesnastki są najlepsze ( i nie tylko o rowery tu chodzi ) Ogólnie mam 17 lat ale nie widziałem żeby ktoś naginał u mnie w okolicy na poważnie takim pojazdem Poza tym kocham zwiedzać nowe miejsca i wracać do nich z nadzieją, że za każdym razem trafię na coś nowego, co przyciągnie moją uwagę Bardzo lubię pokazywać piękno okolicy, w której mieszkam, bo z tego co zaobserwowałem to najwięcej przyjeżdża do Suwałk "garniturów z teczką w czarnych Toyotach Land Cruiser" a mi chodzi o to, żeby podzielić się ze wszystkimi moimi wrażeniami A tak przy okazji to lubię pokazywać ludziom, że rzeczy na pozór niemożliwe są tak naprawdę na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba w to uwierzyć Michale, tak +/- moja prędkość przelotowa wynosiła niecałe 30 km/h. Ale dochodziło potem jeszcze zwiedzanie i przystanki więc wiadomo, różnie to z tą prędkością bywa ja mierzę orientacyjnie. Wiem że ogólnie czas wycieczki byłrówny około 2h Niestety w szesnastkach, do których zbytnio dostępności z licznikami nie ma, trzeba obliczyć papierowo Obliczając, np. prędkość, staram się odmierzyć godzinę i potem na mapie sprawdzam ile w tą godzinę przejechałem km co daje mi " przelotową prędkość " Wigrus, obiecuję, że na tej wycieczce się nie skończy, wręcz przeciwnie, to dopiero początek Malibu, dziękuję za opinię Wase opinie motywują mnie do tworzenia i przemierzania kolejnych kilometrów Z pewnością w wakację będzie jeszcze więcej do podziwiania, bo narazie wyjazdy i szkoła średnio się zgrywają Co do celu następnej wycieczki to szykuje się mega wielka niespodzianka RE: Mikro Oranż aka Pomarańczka :D Czyli Romet Salto ' 87 od BITER'a - Sołtys - 25-05-2014 15:37:10 Świetna wycieczka i równie dobra relacja! Masz naprawdę wspaniałą okolicę. (25-05-2014 14:44:30)BITER napisał(a): Co do celu następnej wycieczki to szykuje się mega wielka niespodziankaNie mogę się doczekać. |