![]() |
Piszemy Bajkę - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Piszemy Bajkę (/showthread.php?tid=111) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 |
RE: Piszemy Bajkę - bravosport - 05-09-2011 21:55:18 burdelu gdzie za reszte kasy......................................... RE: Piszemy Bajkę - ROMETUS - 05-09-2011 22:34:58 Wyjebał w dupsko somczyce ![]() RE: Piszemy Bajkę - bravosport - 06-09-2011 16:00:58 Gdy zobaczył to osioł......... RE: Piszemy Bajkę - bartek66977 - 06-09-2011 17:04:28 Usiadł na trawie..... RE: Piszemy Bajkę - patrykkol997 - 06-09-2011 17:28:32 i walnął kloca, ale nie miał papieru RE: Piszemy Bajkę - Kubek125 - 06-09-2011 20:27:30 to pottarł sie papierem ściernym RE: Piszemy Bajkę - bartek66977 - 06-09-2011 21:34:07 A smoczyca się patrzyła ![]() RE: Piszemy Bajkę - Mlody995 - 06-09-2011 22:57:31 po tym jak osioł wytarł sobie papierem ściernym Przyszedł Pinokio w stringach .. RE: Piszemy Bajkę - bravosport - 07-09-2011 17:14:07 I osioł wyruchał pinokio po czym........... RE: Piszemy Bajkę - Barto5050 - 07-09-2011 18:00:33 mieli dzieci pino-osłowe . ![]() RE: Piszemy Bajkę - patrykkol997 - 07-09-2011 18:07:11 Nadeszła zima i shrek napalił pinokiem w piecu RE: Piszemy Bajkę - ROMETUS - 07-09-2011 20:48:00 Po czym przyjarał galoty ![]() RE: Piszemy Bajkę - Aban - 07-09-2011 20:59:14 ale galoty były tak obsrane, że sie nie paliły RE: Piszemy Bajkę - bravosport - 07-09-2011 22:14:13 To shrek bierze te galoty i zlizuje..... RE: Piszemy Bajkę - tracer4520 - 07-09-2011 22:27:47 Tak mu smakowało, że nie mógł się oderwać... |