Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Dokumenty (/forumdisplay.php?fid=101)
+--- Wątek: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( (/showthread.php?tid=10663)

Strony: 1 2 3


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Quake96 - 11-03-2013 02:12:49

Nikt nie ma pomysłów? Sad


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Caro94 - 11-03-2013 23:45:42

https://zapytania.oi.ufg.pl/SASStoredProcess/guest?with=zpp1 Tutaj masz stronkę Funduszu Gwarancyjnego. Wystarczy wpisać tylko nr rejestracyjny, bo po nr ramy nie za bardzo działa i możesz sprawdzić kiedy miał OC wpisujac w rubryce "na dzień" np. 12.03.2011. Sprawdza OC mniej więcej od 2005 roku bo sprawdzałem na rodzinnych pojazdach.
Co do reszty, niebiescy robili cię w bambuko z tym zarejestrowaniem skoro masz dowód i tablicę. Skoro p.Edzio oddał Ogarka około 15 lat temu, można było go jeszcze wtedy legalnie wyrejstrować, bo nowe przepisy wszedły w 1997, ale w takim razie jeśli by go miał wyrejestrować, powinna być adnotacja w dowodzie anulowano lub obciety róg. Po 1997 NIE DA SIĘ wyrejestrować pojazdu bez złomowania. W twoim przypadku najlepiej było by podpisac umowę z p.Edziem bo szukanie tego policjanta, nawet jeśli go znajdziesz, to równie dobrze mógł zgubić umowy albo wcale ich nie spisać. Do WK pytać co robic nie ma co iść, jedyne co zrobią to tylko cię zbędą. Miałem podobne batalie z WK też w sprawie Ogarka, tyle że mój był wyrejestrowany z parkingu policyjnego i ja miałem umowę miedzy mna a właścicielem który go kupił z parkingu. Sprawa wydawała się banalnie prosta, ale urzędasy zawsze znalazły problem. A to rok na umowie się nie zgadzał, a to przegląd nie taki (musiałem załatwiać przegląd rejestracyjny bo chciano go zarejestrować po raz pierwszy, ale potem znaleźli kartę pojazdu w WK i przegląd był niepotrzebny Angry ), a to odsyłali do skarbówki po nową umowę i wyszło w końcu tak że rejestrowałem go od lutego do maja Dodgy
Jak nie dasz rady podpisać umowy z p.Edziem to radzę Ci kupić po prostu drugą ramę, to jest zbyt wielki syf by to ogarnąć.


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Ćmaga - 12-03-2013 19:29:00

Mam dla Ciebie idealne rozwiązanie:
http://moto.allegro.pl/romet-ogar-200-rama-przeglad-oc-wazne-biala-tablic-i3085015506.html
Daj sobie spokój z tymi umowami, będziesz tylko marnował kasę na PKS tylko po to by pan Edzio raczył podpisać umowę. Jeżeli ciężko temu panu tylko się podpisać to daj spokój.


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Quake96 - 12-03-2013 22:07:09

Sprawdziłem na tej stronce podając zarówno datę 2011-12-30 jak i obecną 2013-03-12 i w obu przypadkach otrzymałem taki komunikat:

Cytat:Treść odpowiedzi:
Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym posiadał w podanym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:

polisa: 133~13016110 dla pojazdu: BD BD
zakład odpowiedzialny: POWSZECHNY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ S.A.
adres: Al. Jana Pawła II 24, 00-133 Warszawa

Co to niby znaczy?


Btw. chyba rzeczywiście odpuszcze sobie batalie z tym wszystkim. Chociaż co bardzo dziwne, gadałem dzisiaj z jednym z tych "dresów" którzy przede mną zajeżdżali ogara. Powiedział, że jego jak pod koniec 2012r złapali to nic nie mówili. Na pewno go złapali, bo mam na to kilku świadków (nawet i mnie coś świta), no i jak widać faktycznie go puścili. Pytanie tylko jak to możliwe...


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - dawidbarganski - 19-03-2013 19:55:13

ja też mam kłopoty z rejestracją
kupując nie dostałem dowodu rejestracyjnego ale papier zastępczy i na wydziale powiedzieli że to zamało


RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Caro94 - 19-03-2013 23:34:12

(12-03-2013 22:07:09)Quake96 napisał(a):  Sprawdziłem na tej stronce podając zarówno datę 2011-12-30 jak i obecną 2013-03-12 i w obu przypadkach otrzymałem taki komunikat:

Cytat:Treść odpowiedzi:
Pojazd o podanym numerze rejestracyjnym posiadał w podanym dniu następujące ubezpieczenie OC w ruchu krajowym:

polisa: 133~13016110 dla pojazdu: BD BD
zakład odpowiedzialny: POWSZECHNY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ S.A.
adres: Al. Jana Pawła II 24, 00-133 Warszawa

Co to niby znaczy?


Btw. chyba rzeczywiście odpuszcze sobie batalie z tym wszystkim. Chociaż co bardzo dziwne, gadałem dzisiaj z jednym z tych "dresów" którzy przede mną zajeżdżali ogara. Powiedział, że jego jak pod koniec 2012r złapali to nic nie mówili. Na pewno go złapali, bo mam na to kilku świadków (nawet i mnie coś świta), no i jak widać faktycznie go puścili. Pytanie tylko jak to możliwe...
To znaczy że ma ważne OC, jakby nie miał to by było "brak danych" Szkoda tylko że masz stary dowód. Na twoim miejscu przedłużałbym OC i jeździł. Bo przegląd jest, OC i tablice też. Jedyne czego moga się uczepić to właśnie ten stary dowód. Ale to pikuś w porównaniu z jazdą bez OC czy w ogóle papierów. Kolega miał Passata z 6 (:F) umowami k-s, z czego dopiero po kupnie zauważył że jednej brakuje. Ale niebiescy nic mu nie zrobili przy kontroli, bo patrzyli tylko czy ma dowód, ważny przegląd i OC. Pół roku jeździł i sprzedał tą minę dalej.