![]() |
Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35) +--- Dział: Usługi (/forumdisplay.php?fid=202) +---- Dział: Wykonam (/forumdisplay.php?fid=216) +---- Wątek: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet (/showthread.php?tid=39287) |
RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 22-03-2021 18:07:03 Wymiary 10,25 x 19 x 38 mm Ja toczę z poliamidu. Demontaż - ja to robię na tokarce, wiertło fi 18,5 Możesz też podgrzać palnikiem gazowym, sama praktycznie wypłynie. Jedynie po takiej metodzie będziesz miał sporo czyszczenia w środku. Jeszcze mała uwaga. Poniżej tulei pcv jest pusta przestrzeń, często zawalona brudem. Ja to usuwam za pomocą wiertła fi 13 mm. Długość całkowita 100 mm od krawędzi wejściowej. RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Stachu_ - 22-03-2021 23:00:48 (22-03-2021 18:07:03)joozek napisał(a): Wymiary 10,25 x 19 x 38 mm Ja toczę z poliamidu. Dziękować ! Wykorzystam cię jeszcze do jednego pytania jeśli mogę ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 23-03-2021 10:47:27 No cóż, bez mlota o nie robota. A tak poważnie, jeśli grzałeś i nie ruszyło to trzeba ciąć. Szlifierka tarczowa, tarcza 1 mm i jazda. Tnij przy wahaczu i tulei w ramie, z obu stron. Po zdjeciu wahacza os trzeba rozwiercić, najlepiej z obu stron i na wiertarce stolowej. Os fi 10 mm. RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Stachu_ - 23-03-2021 12:01:01 Dzięki wielkie. Jak giełda w łodzi się odbędzie i tam zawitasz to jestem winny flachę ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 27-05-2021 14:08:34 Czas odgrzać kotleta ![]() Zdjęcia z prac ... Przypomnę jeszcze ... w mojej ofercie dostępne nowe, z polerowanej nierdzewki A2 lagi, golenie do niemal wszystkich modeli Romet-a, po za T-1, T-S Nowe, polskie sprężyny o długościach od 19 do 24 cm Nowe, polskie gumowe osłony przeciw-pyłowe ZAPRASZAM ![]() ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Rav1990 - 27-07-2021 00:29:19 Już od jakiegoś czasu obserwuję wyniki prac z zawieszeniem naszych ogarów i sam będę chętny na wymianę tulei i regenerację tylnych amortyzatorów ![]() Prosiłbym o jakieś szczegóły jakby to miało wyglądać? Na jaki adres wysłać itd. ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 27-07-2021 10:50:30 (27-07-2021 00:29:19)Rav1990 napisał(a): Prosiłbym o jakieś szczegóły jakby to miało wyglądać? Na jaki adres wysłać itd. Poszlo Pw RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Debesta - 05-08-2021 08:20:23 Panie Jozku, mam kilka pytań dotyczących tylnych amortyzatorów odkrytych, z wkrecanymi sprezynami, takich jak były w Pony. 1. Były dwa rodzaje sprężyn (przynajmniej dwa) z drutu 5 i 6mm. Amortyzatory z cienszymi do których modeli stosowano? Rocznikowo to jakoś szlo? Były również sprężyny o roznych dlugosciach drutu i tym samym rozne długości sprezyn? 2. Sa przynajmniej dwa rodzaje koncowek/goleni amortyzatorów. Zarówno górne, jak i dolne roznily sie tym, ze w innym miejscu kończył sie gwint sprężyny (różnica 90 stopni). Tu tez było to jakoś modelowo dobierane? 3.Sprężyny poprzez wygniecenie maja różną długość (chyba ze u mnie amortyzatory sa mocno pomieszane i nie ma dwóch takich samych sprężyn). Różnica wynosi ok 5mm. Zostawiamy to tak, czy skracamy koniec, by bylo równo? 4. Najważniejsze. Czy pret/prowadnice/tloczysko w górnej wkretce da sie wymienić, czy niestety trzeba szukać mniej zużytego zestawu? RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 05-08-2021 11:37:45 Tak, amortyzatory ze sprezyna na wierzchu, stosowano w kilku wersjach. Nie mam wiedzy katalogowej, wiec to co napiszę opieram tylko na wlasnych obserwacjach. Amortzatory te zastosowano, na poczatku 1983 roku. Chyba ![]() Docelowym modelem byl Ogar 200. Tak jak zauważyłeś, główki aluminiowe mialy od strony wkrecanych sprężyn pełen gwint ze sprezyna fi 6 mm i 5 mm Jak dokladnie je obejrzysz to konce sprężyn w glowce dolnej, nie kończyły się w takim samym miejscu co w gornej, gdzie się zaczynaly. Oznacza to, ze sprężyny byly o 5 mm krótsze. Wydaje mi się, że pierwsze modele Pony M2 z lagami fi 25, czyli ok 84, 85 roku, mialy te same amortyzatory, ale ze sprezynami fi 5 mm. Tak samo do tych to Kadetów z tych lat. Wydaje mi się, że zauwazono, że to rozwiazanie bylo awaryjne, zwlaszcza dla fi 6, bo gdy korodowaly sprężyny i utlenialo sie aluminium, rozkrecenie całości bylo nie mozliwe. Choć ja wiem jak to zrobić ![]() W 1985, poprawiono to, poprzez ścięcie główek aluminiowych i sprężyny wkrecaly się z taką przerwa. W tym samym czasie zrezygnowano ze sprężyn fi 5 mm. W 1988 roku, gdy wprowadzono model 301, zmienil się producent amortyzatorow i pojawilo się jego logo na dolnej główce FSM. W tym przypadku poprawiono miejsca poczatkow i końców osadzen sprężyn, wiec i ich długości. Tu odniosę się do replik sprężyn od sprzedawcy z Bielawy. Niestety, sprzedaje tylko jeden ich rodzaj i to te przejsciowe, dlatego sprezyny od niego sa 5 mm dłuższe. Jednak jego wyrób jest bdb, zwlaszcza obecna wersja. Cena również, bo w porownaniu z chromowaniem starych, zaplacimy ok 50 zl za sztukę. Po odcieciu tych 5 mm, wystarczy to miejsce zabezpieczyć np farbą srebrną, lub cynkiem w sprayu. Wrócę jeszcze do amortyzatorow. Oprócz ww rozwiązań, na precie prowadzącym stosowano wewnetrzne odboje metalowe i pcv biale i czarne, oraz plywajacy odbój gumowy. Ze swej strony dodam, ze co jakis czas, należy pręt umyć, na nowo posmarować, a w dolnej glowce, tam gdie pracuje pręt, wybrać caly syf, np wiertlem fi 10 dl roboczej ok 10 cm i po umyciu na nowo posmarować. To resztki smaru, kurz i syf dzialaja jak papier ścierny i niszczą pręt, a jak jest zatkany, zawalony ten otwór, to amortyzator nie bedzie pracował i bedzie dobijał. Pytasz jak wymienić ten pręt. Juz to opisywalem. Odcinam przy glowce. Mocuję w tokarce, zataczam powierzchnię i wiercę otwor fi 8,5 x 32 mm, na komiec gwintuje M10 x 30 mm. Wszystko to trzeba zrobić na tokarce, osiowo. Potem pręt. Teraz robię z nierdzewki, polerowany A2. Dl 170 mm, z jednej strony zataczam stożek, z drugiej gwint M10 x 30 mm. Całość skrecam na klej do gwintow. Postaram się to wszystko sfotografować i wstawię w moim wątku. Pozdrawiam RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Debesta - 05-08-2021 14:22:38 Jednak można mieć leb jak sklep. Dzięki za odpowiedzi. Dobrze wywnioskowałem? Że w pewnym momencie pisałeś o przedluzonych gwintach w glowkach tak, ze po zamontowaniu w ramie sprężyna miała jakiś ruch. W mojej M2 jednak sprężyna jest napięta, a druga posiada właśnie luz, wydawało mi sie za dzieciaka ze to brzeczalo. Ale z tymi amortyzatorami tez cos kiedyś kombinowałem i cholera wie, czy nie poprzekladalem glowek z innych gruzów. RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 07-09-2021 13:29:05 Chciałem przewietrzyć ten wątek i widzę, że zapominałem uzupełnić informację z amortyzatorami. Obiecuję poprawę ![]() Dziś przypomnienie tego co robię na bieżąco, a zarazem zaproszenie. ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - bacablue - 07-09-2021 15:21:06 Witaj Joozku. Dziękuję za przesyłkę. Aż miło popatrzeć na kawał tak dobrze wykonanej pracy. RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - joozek - 21-10-2021 13:41:31 Jak ten czas leci. Miałem napisać od razu, a minął już miesiąc. Do rzeczy. Amortyzatory ze sprężyną na wierzchu TYP 1 Dolne i górne główki pełne, wewnątrz ogranicznik odboju metalowy. Jako pierwsze zastosowano w Ogarze 200, oraz w Pony M2 z lagami fi 25. Sprężyny fi 5, pierwsza seria (rzadko spotykane), potem fi 6 mm. Co ciekawe aluminiowe główki te same. Pierwotnie sądziłem, że sprężyny fi 5 mm zastosowano tylko w Pony, ale kilka tygodni dostałem takie z Ogara 200. Typ ten stosowano do 1984 roku. ![]() ![]() ![]() Zdjęcia powyżej ze sprężyną fi 5 mm Amortyzatory ze sprężyną na wierzchu TYP 2 Górne i dolne główki ze spłaszczeniem (miejsca wskazują wkrętaki). Sprężyny już tylko fi 6 mm. Wewnątrz ogranicznik odboju metalowy bądź poliamidowy; czarny lub biały. W tym typie amortyzatorów występowały różne miejsca końcowego wkręcania sprężyn, dlatego może się zdarzać że główki osiowo są przesunięte względem siebie. Sposób rozróżnienia? wyłącznie na podstawie cech stanu stopu AK132 i oznaczenia cyfrowego np 1/4 2/3 itp. Niestety nie mam wiedzy do ich treści. ![]() ![]() ![]() ![]() Amortyzatory występowały we wszystkich modelach OGAR, KADET, PONY do 1986 i chyba 87. Amortyzatory ze sprężyną na wierzchu TYP 3 Ten typ był związany ze zmianą miejsca ich odlewania i wprowadzenia logo FSM. Obstawiam to pierwsze gdyż w nich problemy z długością sprężyn nie występują. Jeden producent, jedna forma. Logo FSM tylko na dolnych główkach, a na górnych większe cechy AK 132 i A4/1 A4/2 i A4/3 ![]() ![]() ![]() Amortyzatory te stosowano do końca produkcji Romet-a Wewnątrz ogranicznik odboju poliamidowy; czarny lub biały. Na koniec zaproszenie do transakcji - do wyboru i koloru ![]() ![]() RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Tomasz-pr110 - 22-10-2021 13:46:18 Józku, a jak myślisz, dlaczego w Pony M2 w 88 roku dawali kryte amortyzatory? Czyli tak jak by uwstecznili się? Jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie? RE: Regeneracja przedniego i tylnego zawieszenia Komar, Romet - Debesta - 22-10-2021 18:01:32 Weź i sie polap które co i do czego. U,mnie amortyzatory górne i dolne główki nie maja tych samych oznaczen, np. Jest na górze 2/3, a na dole 3/4, a w drugim amortyzatorze do pary zupełnie inaczej. Mam tez nowe oryginalne amortyzatory fi 5 i tam jest podobnie. |