Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Teoretyczna wycena mojego Ogara - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35)
+--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98)
+--- Wątek: Teoretyczna wycena mojego Ogara (/showthread.php?tid=9548)

Strony: 1 2 3


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 21:14:03

No obecnie to 300 jest warty, bo nie wygląda źle. Zmienisz chociaż błotnik to sporo zyska, tak to odstrasza wyglądem


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - chart21050 - 07-12-2012 21:17:27

300. Zmień błotnik i te amory. Bo tak to dziwnie wygląda


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 21:21:38

A do zmiany błotnika musiałbym wymienić widły przednie, za tym poszłyby najprawdopodobniej koła (chyba, żeby cycek od hamulca przespawać)...


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Rudy102 - 07-12-2012 21:25:54

Spróbuj kupić jakieś krzywe lagi utnij mocowania oryginalnego błotnika i spróbuj przyspawać.


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 21:28:09

To już z błotnikiem od Jawki Mustang będzie dużo lepiej


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 21:34:48

A co myślicie o Maluchach z lat 80. do 800 zł? Można by się na wakacje wziąć... W końcu coś tam z pewnością trzeba poprawić! A i samochód na potem by był... Się do kolejnej zimy wypieści a później o prawku będzie można myśleć... Big Grin
Ten błotnik to mi nie przeszkadza... A jakby policzyć, ile wyjdzie za wstawienie oryginalnego bądź mustangowskiego (oj, czarno to z wyglądu widzę...), to dla tych 100 zł nie warto...


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 21:38:34

O dobrym Maluchu do 800zł zapomnij , chyba że gdzieś okazyjnie trafisz


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 21:43:56

Chociażby ten - widać, że do poprawek... Ale i tak jeszcze prawka nie mam, więc raczej czegoś do zrobienia szukam, czym jak czym, ale autem bez uprawnień to conajwyżej po polu mogę się przejechać... Wink A jak się będę latem nudził, to będzie w czym pogrzebać.
Podobe oferty można znaleźć.
A co do Romecika... i tak dałem mniej, niż 300 zł, więc w razie czego nie będę stratny! Tak czy siak - póki co, nie sprzedaję. Jeszcze on jeździ! radocha


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 21:47:55

Nie tak dawno sie rozglądałem za jakimś takim Maluchem i w tej cenie o coś dobrego bardzo ciężko, większość zaniedbana i przerdzewiała .
Jak chcesz tanio i do roboty to szukaj z silnikiem do remontu, byle blacha była dobra


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 21:57:33

Ja właśnie wolę dobry silnik... Najważniejsze, żeby jeździł i przerdzewiały nie był... A jak rdzy troszkę ma... Nie takie rzeczy się robiło! Ojciec ma 30-letniego Mercedesa, całego we rdzy i dziurach... Ale jeździ i się nie rozlatuje, bo rdza tylko na wierzchu. Więc, jak już, wolałbym rdzę usuwać. Oczywiście, jak nie wpływa ona na konstrukcję nadwozia!


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 21:59:37

To znajdź zardzewiałego Malucha w którym nie wpływa na konstrukcje nadwozia best

Silnik banał, albo zrobić albo kupić inny dobry. Będzie taniej niż blache robić . Miałem Malucha to wiem co mówie, a wtedy jeszcze części do blach było mnóstwo i bardzo tanie


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 22:01:51

Widzisz, każdy ma inne doświadczenia...
Tak czy siak, wolę, jak coś jeździ... Akurat w rdzy mamy rodzinnie większe doświadczenie, jak w silnikach! Big Grin


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Irek - 07-12-2012 22:04:16

No to wiesz jak z rdzą walczyć, to teraz pora silników sie nauczyć look:


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - Artur - 07-12-2012 22:05:15

A co ja, do silnika nie umiem się dostać? Bardziej wolę blachę, po prostu! Big Grin


RE: Teoretyczna wycena mojego Ogara - MrF4k - 07-12-2012 22:13:46

(07-12-2012 20:07:15)Artur napisał(a):  Kół nie będę zmieniał, bo pociągnęłoby to za sobą wymianę wideł z przodu i wahacza z tyłu, licznika, ślimaka, hamulców itd... A te jawowskie koła dobre hamulce mają w porównaniu do rometowskich! Więc już wolałbym nie sprzedawać, jak się narobić dla marnego efektu.

Wachacz na fotkach wygląda na oryginał to nie wiem po co zmieniać no chyba ze jest jakoś przerobiony i tego nie widać przód teź jest z rometa tylko ze po lekkich przeróbkach inne mocowanie błotnika tak to by normalnie pasowało no chyba ze są jakieś ukryte przerobki których nie widać
dostaniesz 400-350 jak zmienisz błotnik , i amorki chociaż koła nie przymusowo dobrze sie prezentują