Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Karta motorowerowa w WORDzie - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Dokumenty (/forumdisplay.php?fid=101)
+--- Wątek: Karta motorowerowa w WORDzie (/showthread.php?tid=6693)

Strony: 1 2


RE: Karta motorowerowa w WORDzie - exe98 - 20-08-2012 13:17:25

Ale na stronach WORDu piszą, że raz na miesiac albo dwa sa organizowane egzaminy, tylko podobno trudne...


RE: Karta motorowerowa w WORDzie - Semmao - 20-08-2012 15:18:23

Takie same są jak w szkole. Tylko kto inny ocenia - ktoś kto Cie nie zna.


RE: Karta motorowerowa w WORDzie - Rudy102 - 20-08-2012 15:21:31

Praktyczny jak w wordzie szkoła robi to i tak wszyscy zdają bo nie mają po co oblewać bo karta jest darmowa. Więc kasy z oblewania nie mają.


RE: Karta motorowerowa w WORDzie - exe98 - 20-08-2012 19:46:21

Ale w WORDzie egzamin jest płatny więc pewnie będą oblewać. A czy jest tu ktoś, kto zdawał kartę właśnie tam?


RE: Karta motorowerowa w WORDzie - Kapitan Snuja - 20-08-2012 20:09:02

Ja robiłem kartę motorowerową w Wordzie w Bydgoszczy. Egzamin składa się z 20 pytań - nie pamiętam ile jest błędów dopuszczalnych ale prawdopodobnie 2 lub 3. Pytania banalne, proponuję wpisać w wyszukiwarkę "testy karta motorowerowa" - zobaczysz jakiej mniej więcej trudności są pytania. Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie o ruchu drogowym i odrobinę logicznego myślenia to poradzisz sobie bez problemu. Praktyka polegała na przygotowaniu się do jazdy - zapięciu kasku, ustawieniu lusterek (wystarczyło powiedzieć), nawet świateł nie musiałem pokazywać. Po odpaleniu skutera (te małe chińczyki czterosuwowe - Romet to sprzedaje jako 727) wystarczyło pojechać slalomem wokół 4 słupków, zawrócić, jeszcze raz slalom i następnie wjazd na ósemkę - nie pamiętam ilości kółek ale chyba 3, a może 5? Generalnie ósemka taka szeroka że we dwóch można by jeździć Smile. Po daniu znaku przez instruktora wyjeżdżasz z ósemki w miejscu gdzie są przerywane linie, dojeżdżasz do miejsca wskazanego przez instruktora i odstawiasz go na nóżki (ja gasić nie musiałem). Jeśli w czasie próby zgaśnie Ci (co akurat ten egzemplarz lubił robić bardzo często w czasie jazdy, ale przy odrobinie refleksu można go było odpalić nie zatrzymując się hehe), lub podeprzesz się nogą, zatrzymasz lub przewrócisz masz jeszcze jedną próbę. Z dwudziestu osób jakie były na praktyce wszystkie zdały (w tym dziewczyna która przy odstawianiu skutera jednocześnie trzymała kierownicę, dawała full gaz, trzymała hamulec i próbowała go postawić na stopki!!!). Tak to wyglądało u mnie, aczkolwiek w Twoim Wordzie na pewno procedura będzie się trochę różniła (inny skuter, ósemka itp.)
Cennika i terminarza egzaminu szukaj na stronie swojego Wordu - może być tak, że między kolejnymi egzaminami jest miesiąc, dwa przerwy, bo musi zebrać się wystarczająca liczba chętnych.
Życzę powodzenia i pozdrawiam.