Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D (/showthread.php?tid=31454) |
RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 31-12-2014 00:02:30 dzieki za info a ja myślałem, że to ktoś dosztukował RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - joozek - 31-12-2014 00:03:51 Mateusz, gratuluję Ogara. Cena jest 2 razy większa od mojego, bo ma o 2 koła więcej A co to za silnik? Ja mam 023 w kiepskim stanie i nie kompletny, dlatego włożę 019. RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 31-12-2014 00:08:38 jutro sprawdzę wiem, że ma dwa biegi widzisz cena z każdym kołem więcej rośnie a masz gdzieś w zapasie 019? RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - joozek - 31-12-2014 00:16:10 W zapasie nawet nie wiem co mój jest wart. Był w tym niebieskim Kadecie ze złomu RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 31-12-2014 00:41:10 a no tak masz teraz różne romety na części RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Adam98 - 31-12-2014 11:24:39 Fajny ogar rób go bo jest wart ! RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Norbi - 31-12-2014 12:32:24 Ładny ogar bo oryginalny w sensie kompletności, dobrze by było jak by znaleźli te papiery Ja też ostatnio nabyłem taki model rometa za 250zł z dokumentami ale brakowało w nim schowków oraz klosza tylnej lampy powodzenia w przywróceniu go do stanu używalności RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 31-12-2014 13:01:07 Dzięki na pewno będzie trochę roboty aby był ładny Z papierami to jest tak (z tego co dziadek mówił). Wnuk wziął tego rometa od swojego dziadka który nim jeździł i powinien mieć papiery. Tylko kwestia czy dziadkowi będzie się chciało szukać i czy znajdzie Dziś po raz pierwszy zobaczę go w dziennym świetle bo pracę kończę o 14stej Cyknę parę fotek to później dodam Chciałbym go jeszcze dziś odpalić ale nie wiem czy zdążę bo muszę chłodnicę wymienić a potem szykować się do Sylwestra Wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2015 życzę Aby komary i romety itp. się nie psuły RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 31-12-2014 20:46:22 Jednak zrobiłem parę zdjęć rometa nie jest tak, źle doprowadzę go do ładnego stanu Felga przednia nie wygląda najgorzej pod tą warstwą syfu i rdzawego nalotu Macie jakiś pomysł aby usunąć te "zaprawki" minią? Muszę się tego pozbyć RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 04-01-2015 00:17:21 Dziś wziąłem się za sprawdzanie czym te "zaprawki" można usunąć. Okazało się, że schodzą rozpuszczalnikiem nitro Bardzo mnie to cieszy Dziwne bo myślałem, że ktoś tak zamalował bo był lakier zdarty ale nie, pod spodem żadnych odprysków. Chyba Jakieś dzieci albo pijany właściciel poprawiał lakier Dodaję zdjęcia sprzed i po zabiegu [attachment=7713][attachment=7714] RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Przemi998 - 04-01-2015 00:25:25 Popraw kosmetyke Np Wyczyść chromy od rdzy,umyj go porządnie i na koniec polerka chromów i lakierów Będzie bajka RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 04-01-2015 00:31:10 tak to zrobię ale na razie jest za zimno i nie mam czasu za bardzo Jeszczę muszę silnik uruchomić bo nie ma iskry no i dokupić do niego parę gratów RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Przemi998 - 04-01-2015 00:33:08 Spoko powodzenia w dopieszczaniu RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - Barto5050 - 04-01-2015 01:15:51 Noo ładnie wszystko dopieścisz i będzie fajny ogarek, powodzenia ! RE: Ogar 205 z drugiego końca Polski:D - 175mateusz - 10-01-2015 11:11:48 Wczoraj wziąłem się za uruchamianie mojego ogara Nie było iskry, gwint był zerwany na głowicy, na szczęście miałem głowicę z dobrym gwintem to wymieniłem. Iskry nie było ale jak przyłożyłem palec na końcu kabla zapłonowego czuć było lekkie mrowienie przy obracaniu magnetem. Ściągnąłem zapłon i zacząłem szukać przyczyny braku iskry. Z pomocą przyszedł mój tato z multimetrem(jakoś tak to się nazywa). Sprawdziliśmy cewkę okazało się, że jest ok. Myślałem, że to może kondensator już chciałem wymieniać ale tak na wszelki wypadek sprawdziłem kabel zapłonowy. Okazało się, że nie ma przejścia(nie wiem jakim cudem tak się mogło stać??) Na strychu znalazłem stary kabel zapłonowy i starą fajkę, bo ta która była podróbka ngk połamała się przy wkręcaniu w kabel . Założyłem i ustawiłem zapłon i iskra była. Nalałem do cylindra trochę benzyny, która była w baku i romet zagadał za pierwszym razem. Wymieniłem szybko przewód paliwowy i w drogę. Dziś muszę ściągnąć i wyczyścić gaźnik i trochę go wyregulować i spisać rzeczy, które muszę dokupić/wymienić. Mam nadzieję, że dziadek poprzedniego właściciela w końcu znajdzie do niego dokumenty bo wiem, że szukają ale czy znajdą |