![]() |
Boszu, i jego Koszmar... - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Boszu, i jego Koszmar... (/showthread.php?tid=20627) |
RE: Boszu, i jego Koszmar... - sebon30 - 30-11-2013 00:57:47 Bardzo fajny ogar, bardzo fajne patenty, mam nadzieję, że w następny sezon się gdzieś na trasie spotkamy ![]() Niech ci służy ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Damian4570 - 30-11-2013 02:00:49 4T w Ogarze? Możesz żałować... Chociaż, z tego co wyczytałem, lubisz eksperymentować, nie boisz się stosować własnych rozwiązań, duży plus dla Ciebie. Jednak ja wolę oryginały, bez żadnych przeróbek, wolę te maszyny w takim stanie jakim były ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Mysiu - 30-11-2013 02:03:58 Nie lepiej zrobić 50/4 / 50/4/3 i spawak ? To by wtedy była moc ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Boszu - 30-11-2013 02:35:52 (29-11-2013 22:15:14)jurek_j napisał(a): Osłony na nogi z takiego tworzywa sztucznego to nie wiem czy jest dobry pomysł - choćby zarysowanie o coś przy chowaniu do garażu, szopy, czy gdziekolwiek, jednak takie materiały łatwo ulegają uszkodzeniu. Wyklepana blacha mniej razi niż uszkodzone tworzywo moim skromnym zdaniem.Ja chcę z Plexi zrobić osłonę wiatrową od wysokości lampy do jak najwyższego punktu. A poniżej, czyli osłony na nogi, zrobić właśnie z cienkiej blachy, lub amelinium... Tak jak pisałem zresztą. ![]() (29-11-2013 22:20:48)Błażej napisał(a): Opalarką jak grzejesz z dobrej odległości to dasz radę zrobić to pięknie, ale pleksa jeżeli nie jest elastyczna (jak szyby w przyczepach kempingowych) to niestety bardzo krucha jestOpalarkę mam w dostępie. To w takim razie trzeba będzie zbierać na Plexi. I wiem, plexi jest bardzo krucha! Ale skoro mój tato miał taką w WSK 175. I była ona większa od policyjnej, to myślę że dużo mniejsza w Ogarze wytrzyma. ![]() (30-11-2013 02:00:49)Damian4570 napisał(a): 4T w Ogarze? Możesz żałować... Chociaż, z tego co wyczytałem, lubisz eksperymentować, nie boisz się stosować własnych rozwiązań, duży plus dla Ciebie. Jednak ja wolę oryginały, bez żadnych przeróbek, wolę te maszyny w takim stanie jakim byłyDlaczego mogę żałować?? Wypowiedz się dokładniej. Chętnie posłucham opinii, żeby wiedzieć czego się wystrzegać, lub na co zwracać uwagę. I każdy właśnie lubi inaczej. ![]() ![]() (30-11-2013 02:03:58)Mysiu napisał(a): Nie lepiej zrobić 50/4 / 50/4/3 i spawak ?Spawak, droga sprawa... 50/4 czy i /3. Również nie łatwa, lub nie tania sprawa bez odpowiedniego osprzętu... Po za tym, ja nie chcę silnikiem 4T uzyskiwać kosmicznej mocy... ![]() No i kolejna ważna sprawa... Silnik Jawki, to silnik jawki... Mnie bardziej pociąga oryginalność z posiadania innego silnika. ![]() No i w skrócie dodając jeszcze, silniki 2T mi się znudziły. ![]() A nie mówię już jak bardzo chciał bym mieć w Ogarze silnik V-ki. Od Yamaha Virago 125ccm. Ale póki co, to tylko takie małe marzenia! ![]() I dla mnie nie liczy się najbardziej w silniku moc, ale oszczędność i wytrzymałość. Chodź wiadomo, z 60km/h musi polecieć... Bo tak to wypady w trasy, nie były by zbytnio przyjemne z biegiem czasu. ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Damian4570 - 30-11-2013 12:07:28 Chodziło mi o to, że te "chińskie" 4T nie są takie niezawodne ![]() ![]() ![]() ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - stqc - 30-11-2013 12:11:53 elektrykę to trzeba zrobić według własnych upodobań, a że silnik awaryjny to się nie zgodzę ![]() ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Oggórek - 30-11-2013 12:39:01 Pamiętaj że wszystko ma swoje granice,np.rama. RE: Boszu, i jego Koszmar... - Boszu - 30-11-2013 17:04:04 Elektryka, dal mnie nie problem... z 10x robiłem od podstaw w swoim Ogarze, robiłem w Jawce, Simsonie itd. Nawet grzebałem przy GB-ku. To akurat sprawa dla mnie prosta i jasna jeżeli chodzi o zrobienie takiej elektroniki. Co do zaworów, też sprawa myślę że banalna, bo skoro w samochodzie ustawiam, to w chińczyku ustawię tym bardziej bez problemów. (jeszcze jakiego V-tec zrobię! ![]() A co do ramy, skoro wytrzymuje moje tłuczenia i stunty, to normalną jazdę z takim silnikiem tym bardziej wytrzyma. ![]() No i taki Swap, mniej roboty myślę niż gdybym chciał założyć silnik WSK, CZ itd. Bo silnik też jest leżący, co dużo bardziej ułatwia sprawę! Problem z łańcuchem?? Żaden... Koło można obrócić, a na wahaczu dospawać dzyndzla od hamulca. Chodź jak pamiętam, to łańcuch idzie z tej samej strony co w jawce. Samo mocowanie?? Dobre 10-20 minut i gotowe... I to gumowane... Elektryka to już kwestia po siedzenia przy tym, po myślenia, przemyślenia i potem dopiero zrobienia. Chodź pewien jestem że i tak kilku krotnie elektryka będzie przerabiania. ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Stachu.G - 30-11-2013 18:29:44 http://grzegorski.net/wiki/doku.php?id=moto:ogar339 Można coś podpatrzeć. RE: Boszu, i jego Koszmar... - Winiar 93 - 30-11-2013 18:35:50 Cześć Boszu! wreszcie jesteś ![]() co do Ogara to oglądałem twoje filmiki na YT,Ogar bardzo dobrze się trzyma ![]() rozśmieszyło mnie to jak nie zauważyłeś kumpla jadącego BMW ![]() Pzdr działaj liczę że wstawisz 4t ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - fosa - 30-11-2013 20:30:19 no to zapodaję fotkę tak jak mówiłem wajchy samoróbki : http://img132.imageshack.us/img132/8636/vj2b.jpg RE: Boszu, i jego Koszmar... - charper - 30-11-2013 20:56:56 (30-11-2013 20:30:19)fosa napisał(a): no to zapodaję fotkę tak jak mówiłem wajchy samoróbki : http://img132.imageshack.us/img132/8636/vj2b.jpg przedłużka błotnika mnie zniszczyła ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - fosa - 30-11-2013 21:37:34 ale jest dobra bo nie chlapie na silnik, tego ja nie robiłem ale przydatne ![]() RE: Boszu, i jego Koszmar... - Darek1 - 30-11-2013 21:52:36 fajnie ta przedłużka wygląda i profesjonalnie ta wajcha wygląda PS. nie przywitałem się jeszcze więc witam bosza RE: Boszu, i jego Koszmar... - fosa - 01-12-2013 00:39:51 Boszu a Ty co sądzisz? |