24-12-2012, 18:02:30
Oto mój główny rower, czyli góral Romet Sierra Nevada na kołach 26" wyprodukowany w Zakładach Rowerowych Romet S.A. w Bydgoszczy, przy ul. Fordońskiej 246 w 1996 roku.
Jestem jego drugim właścicielem jakoś od 2005-2006 roku, bo pamiętam że dojeżdżałem nim jeszcze do podstawówki Niestety nie mam do niego żadnych papierów z Rometu, a sam rower zanim trafił do mnie przestał 5 lat na balkonie w słońcu, deszczu i śniegu. Mimo to lakier ma ładny - w końcu malowany w rometowskiej lakierni proszkowej
W tym roku Romecik został doinwestowany. Otrzymał nowe oponki STOMIL, siodełko, korby, linki oraz dętki i pedały z firmy Arkus & Romet Group. Starałem się ograniczyć chińszczyznę do minimum
Mimo, że ma on już 16 lat jest to bardzo dobry jakościowo rower. Jeżdżę nim już kupę lat, a w nim praktycznie nic się nie psuje, nie pęka, nie rozlatuje. Mam też Wigry z 1999 roku i sytuacja wygląda tak samo. Te rowery są niezniszczalne. W porównaniu z nimi dzisiejsza chińszczyzna wymięka kompletnie. Szkoda, że firma mająca tak dobre wyroby upadła
No i kilka zdjęć z dzisiejszej sesji
Jestem jego drugim właścicielem jakoś od 2005-2006 roku, bo pamiętam że dojeżdżałem nim jeszcze do podstawówki Niestety nie mam do niego żadnych papierów z Rometu, a sam rower zanim trafił do mnie przestał 5 lat na balkonie w słońcu, deszczu i śniegu. Mimo to lakier ma ładny - w końcu malowany w rometowskiej lakierni proszkowej
W tym roku Romecik został doinwestowany. Otrzymał nowe oponki STOMIL, siodełko, korby, linki oraz dętki i pedały z firmy Arkus & Romet Group. Starałem się ograniczyć chińszczyznę do minimum
Mimo, że ma on już 16 lat jest to bardzo dobry jakościowo rower. Jeżdżę nim już kupę lat, a w nim praktycznie nic się nie psuje, nie pęka, nie rozlatuje. Mam też Wigry z 1999 roku i sytuacja wygląda tak samo. Te rowery są niezniszczalne. W porównaniu z nimi dzisiejsza chińszczyzna wymięka kompletnie. Szkoda, że firma mająca tak dobre wyroby upadła
No i kilka zdjęć z dzisiejszej sesji