witam, mam problem tego typu ze jak komarek jest zimny to chodzi pochodzi tak z 10 min gasnie i nie mozna go odpalic dopiero jak ostygnie dodam tylko ze nic nie prycha nic nie kicha po prostu chodzi chodzi i nagle zgasnie tak jak bym go wylaczyl
bardzo prosze o pomoc
obstawiam cewkę wn jak się nagrzeje to przestaje działać
o własnie może buc niewłaściwa ciepłota (f..) świecy albo po prostu świeca się skończyła
. zacznij od wymiany świecy a jak to nie pomoże to nagrzej silnik aż zgaśnie i wtedy wykręć świece i sprawdź czy jest iskra jak nie będzie to śmiało możesz wymieniać cewke
świeca nie ma nic do tego jedyne co jest to cewka do wymiany bo ma przerwę
Wyreguluj gażnik a dokładniej obroty.Rozgrzej silnik i jak bedzie gasł silnik to podkreć tą śrubkę ze spręzynką
dzieki za rady dzisiaj jeszcze raz sprawdzilem a wiec tak chodzil przez ok 10 min i zgasl nie moglem zapalic wiec zmienilem swiece zapali lecz po ok 10 min znowu to samo zgasl ale iskra jest
:huh:juz glupieje bardzo prosze o pomoc
cewka.... do wymiany , jak do tej pory chodził normalnie to zostaw w spokoju gaźnik tylko cewka
Przy okazji możesz wymienić kondensator
ja obstawiam zły dopływ paliwa
na innej odpalił bo po chwili dostał bene lub same opary i chodził poprostu gaźnik gdzieś jest zabrudzony
Chyba że kondensator płata figle
kondensator, cewka, bardziej bym obstawiał kondensator