dobrze że ogara uratowałeś czekam na postępy w pracach nad nim
Myślałem że to półksiężyc nie łapie, wyszło na to że cała zębata od trybu jest zerwana. Bynajmniej wiem na czym stoje i co potrzebuje
Silnik rozpołowiony, tylko od strony sprzęgła, znów wyciąganie z ramy...
Teraz znaleźć tego dupsa kajś po znajomych lub kupić (jak ktoś posiada w niezłym stanie zgłosić się na PW
). Do tego jeszcze łańcuch, i mam nadzieje uda się go namówić na jakąś rozmowę, jeszcze przed wigilią, kiedy to zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem.
I tu zębatka.
Silnik pewnie po tym zdarzeniu jak tryby się zerwały, był rozpołowany, bo żadnych kawałków zębatki tam nie było, zastanawia mnie jedno, jak tym jeżdzono, chyba tylko na 2-jce, bo bez tej zębatki nawet 1-nka nie działa.
W komarku jak się linka urwała to też się na 2 jeździło.Szkoda że też mam zerwane trybo od 2 biegu bo bym ci za darmo sprzedał znaczy się oddał.
Tryb drugiego biegu jest w porządku, to jest trybo z jedynki, i plus od startera.
No ale ja mam wyrwany ząb od tryba dwójki więc i tak na nic się nie przyda.
No i gitarka. Swój stary silnik s38 rozpołowiłem, wydostałem te zębatki, wsadziłem, i wszystko działa jak należy. Poskładane na silikonie, poskręcane, włożony już do ramy, czeka na łańcuch i regulacje. Nawet zagadał dziś na chwilę po dolaniu benzyny na tłok.
Znów zdjęcie robione farelką:
No no pracę idą,ważne ze zagadał silnik.Powodzenia
Zazdroszczę lakieru na baku xD
Jutro może jaki łańcuch zmotam, musiałbym kupić pare litrów bezołowiowej, co mi się nie widzi, no ale cóż