24-11-2012, 18:13:50
witam przedstawiam wam nastepny sprzet z mojej kolekcji a jest nim wska 125 z 1973roku ktora jest po moim dziadku (zmarl okolo 15lat temu) byla od tamtego czasu przepalana jezdzona . papiery moj ojciec oddal komus tak wiec juz niema papierow ale bede ja rejestrowac na zabytek jak juz . wska zostala rozebrana okolo lat temu przez mojego brata bo chcial robic jej generalny remont ale niestety brat sie zajął samochodami i tak lezy od dzis na strychu . ale ja mam inne plany chce ja wyremontowac bo niechce zeby pamiatka rodzinna zostala zezlomowana lub zapomniana:/ z opowiadan mojej babci : moj dziadek jakos w latach 60 kupil jedna wskie i nia jezdzil po czym z niewyjasnionych przyczyn sprzedal ja i kupil ta oto wskie jako fabrycznie nowa z polmozbytu byla ona ponoc prawie codziennie jezdzona a nieraz robila okolo 150km dziennie z obrowa do grudziadza i spowrotem.
teraz ja sie zająłem tematem ratowania wski bo szkoda mi jej bardzo a wiem ze gdyby dziadek teraz zyl i widzial co sie teraz dzieje z nią zawalu by dostal:/
mam wszystkie czesci do niej coniektorych niema na foto .
foto
teraz ja sie zająłem tematem ratowania wski bo szkoda mi jej bardzo a wiem ze gdyby dziadek teraz zyl i widzial co sie teraz dzieje z nią zawalu by dostal:/
mam wszystkie czesci do niej coniektorych niema na foto .
foto