Witam wiem że plan głowicy podniesie kompresje a jak kompresje to i moc ale pytanie jest takie czy dużo podniesie tą kompreche ?I ile splanować żeby było dobrze
I czy po dotarciu pasuje zmienić pierścienie ?
Powiem ci z własnego doświadczenia że to nie warto
Planowanie głowicy to zmniejszenie pojemności komory spalania. Dzięki temu ta sama ilość mieszanki wybucha, ale z większym ciśnieniem niż w większej, oryginalnej komorze. Większe ciśnienie to większy nacisk na tłok, skutkuje to większą mocą. Niestety, jak splanujesz za dużo to pada wał korbowy (nie mam dokładniejszych info na temat usterek).Ale ogólnie nie polecam nie jest tak mocno odczuwalna moc.
Ja wiem na jakiej zasadzie się to odbywa
(22-11-2012 21:22:59)szopen45 napisał(a): [ -> ]Ja wiem na jakiej zasadzie się to odbywa
Chciałem tylko pomóc
Planowanie na pewno coś daje , ale trzeba pamiętam że nie należy zjechać za dużo tak około 1mm będzie w sam raz.
Po planowaniu należy wyregulować na nowo zapłon, na minimalnie późniejszy. Dlaczego ? Otóż im głowica jest niżej tym większenie ciśnienie gazów i tendencja do spalania detonacyjnego, objawa sie to metalicznym stukiem, może sie wydawać że tłok o głowice bije. A wiadome że im zapłon wcześniejszy, tym w większym stopniu występuje spalanie stukowe, żeby to ograniczyć należy dostroić kąt wyprzedzenia zapłonu do splanowej głowicy.
A i co miałem dodać, spalanie stukowe będzie sie objawiać pod obciążeniem , a jeśli nawet na wolnych obrotach słychać metaliczny stuk może tłok uderzać o głowice. Warto też po splanowaniu dodać 1 podkładke pod świece
Czekaj czekaj
bo ja coś takiego mam jak spadnie niżej niż wolne obroty to wali tak jak by tłok walił o głowice to też zapłon??? przypominam że zmieniałem cylinder tłoka pierścienie