Panowie mam zajebisty problem bo taki głupi kolega rozpoławiał silnik i wjebał śrubokręt miedzy kartery i kawałek odpadło jaki najlepszy był by klej zeby to jakos zalepić dziura jest nie duża !
Spawanie odpada !
Jak cię pierdolne żę głupi !!
O to ten sprawca
I nie nabijaj postów synek
Kup klej do aluminium. Spróbuj także poxiliną skleić a jeśli nie to oddaj do spawania
Napewno masz jakieś resztki płytek ceramicznych ściennych lub podłogowych . Więc zaczynamy . Weź najlepiej jakiś cyjanoakrylowy klej i wytnij w tym samym kształcie w jakim jest dziura płytkę . Wytarczy posmarować klejem krawędzie które zostały ,, wychrympane '' i przykleić i pozostawić na wyschnięcie . Mam nadzieję że pomogłem, jak tak daj pomógł
P.S Płytkę możesz pomalować w kolorze kartera żeby lepiej wyglądało
I co jeszcze może zacementować ???
takie taktyki nie wchodzą w gre
ale mamy odłamek alu co odpadł
Zacznijmy od tego czy ten odłamany kawałek znajduje się w górnej czy dolnej części silnika?
Jak chcesz możesz jedynie zaszpachlować i pomalować kartery wraz z płytką i szpachlą
Odłamany kawałek znajduje się po środku
Od Tyłu
jak coś
Jak chcecie . ja tą metodą zaklejałem gdy zaje*ałem ogarem w słupa . Ale kupiłem kartery po znajomości za 25 zł i jest gut
No kolego ale ja mam Silnik 025 i tak łatwko karterów nie kupię
to rób tym sposobem co ja mówię !
Oddaj do spawania żadnego zalepiania betonem czy tym podobnych patentów.
jak chcecie . wszystko robicie na własną odpowiedzialność .