Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam, ile można popełnić błędów na egzaminie na kartę motorowerową? Chodzi mi o część teoretyczną.

2 lub 3 nie więcej
To zalęzy też od egzaminatora. Ale więcej napewno nie.

2

Problem w tym że nie ma (jeszcze) wytyczonych standardów. Nie wiadomo kto i jak ma te testy przeprowadzać(szkoły, WORDy, policja...). Domyślam się że dwa, ale Bóg wie jak jest.

No jeszcze nie ma jednej zasady. Ale wiem tylko tyle że kto w mojej szkole nie zrobił teraz musi się martwić nie wiem albo w WORDzie lub na policji. Dobrze że ja mam.

Nie ma karty motorowerowej!

Ja jak zdawałem kartę to dostałem 10 pytań i mogłem zrobić 2 błędy. I miałem dwa podejścia. Nawet jak za 1 razem zdałem to mogłem ten wynik poprawić. Ale to zależy od egzaminatora.

U mnie była prosta zasada - sprawdzian na lekcji, czwórki i piątki zdają (na szóstkę trzebaby mieć ponad 100%, co w teście ABC jest po prostu niewykonalne ), reszta musi poprawić

ja miałem bardzo trudne 14 pytań w szkole, ogulnie zdawało jakieś 30 osób na komputerach pan wyznaczył odpowiednie testy i wyszedł, potem ja napisałem na 2 błendy(dopuszczalna ilość) i każdy na sali wzioł taki test jak ja i podyktowałem im pytania a gdy nauczyciel wrucił to sie nie zorientował i każdemu zaliczył

Ja miał tak samo jak w przypadku Bartka, ale teraz nie wiem jak jest, ale myślę że podobnie. Niedługo w ogóle nie będzie już tej karty

Pytania to były pestka. Ronda światła krzyżówki pierwsza pomoc parę znaków coś o eksploatacje pojazdu i chyba tyle. Więc to bardzo proste było.
Później ósemka, jazda między pachołkami, włączanie się do ruchu równoważna (o ile się nie mylę) i chyba tyle. I egzamin zaliczony

ja miałem pytanie: "Co zrobić jak kolege ugryzie pies?"

Zawsze i tylko 2 punkty źle. Za 3 egzamin oblany.

@mateusz ja tak samo zrobiłem pan wesoł.... dał nam na komputerach testy a ja zrobiłem na 2 błędy i zdałem a potem dalem spisac reszcie klasy

A ja miałem tak:
-Młody umiesz?
-No umiem.
-No to spadaj.
Tyle błędów XD