witam was co byście wybrali skutera czy rometa z silnikiem wsk.
Rometa i bym kupił silnik 023 zależy jeszcze jaki Romet ?
Skutera... zależy jakiego
Jakby to była čezeta 502, albo Osa... to bym brał skutera
A tak to Rometa.
Ja osobiście brałbym Rometa, bo sraczem zbytnio nie ma frajdy z jazdy ;cc Jedziesz dajesz gazu i tyle a w romecie możesz biegi pozmieniać ; ))
Post sprecyzowany jak preferencje polityczne PSL.
Do czego ma być sprzęt? Jaka kwota? Jakie oczekiwania?
No właśnie nic nie wytłumaczyłeś ale ja bym brał rometa tak jak mówi kolega :
(04-11-2012 19:43:00)MrMatii napisał(a): [ -> ]Ja osobiście brałbym Rometa, bo sraczem zbytnio nie ma frajdy z jazdy ;cc Jedziesz dajesz gazu i tyle a w romecie możesz biegi pozmieniać ; ))
wiadomo że rometa sraczem to aby gaz hamulec i tak na okrągło
Jak potrzebujesz motor do samego dojeżdżania (np. po zakupy) To radziłbym jakiegoś skutera ( lepszego... i tylko nie kingwaya, bo tak jak koledze pasek może pier*****ć po 4 km od odebrania od mechanika ._. ) A jeśli chcesz jeździć dla frajdy i ogólnie tak jak większość trochę poszaleć to sprawa jasna że Romet ; )) Zależy też jak z kasą...
Bierz skuterka, mniej do roboty i jest większe prawdopodobieństwo że Ci nie nawali w najmniej odpowiednim momencie.
Zależy jaki romet i jaki skuter. Wiadomo że za Aprille sr 50 nie weźmiesz motorynki. Ja bym brał rometa jednak coś tam można się przy nim nauczyć mechaniki. Później jaka frajda z jazdy jak się samemu zrobi.
