Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Kłopoty z ogarowskim gazem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pojawił się kłopot - zamieniłem manetkę jawowską na rączkę oryginalną... i nie chce ona wracac na miejsce. Nie ma wyczuwalnych granic końca i początku "gazu", nie wraca do pozycji "zerowej". Więc?

Bo linka jest taka sama, jak w Jawie, czy inna?
Raczej to nie jest wina linki .Masz manetkę metalową czy całą plastykową ?Dałeś tą blaszkę która zapobiega wypadaniu manetki i ''blokuje'' ją żeby nie było w nieskończoność gazu ?
jak nie wraca do pozycji zerowej to albo naciąg linki za bardzo napięty, lub linka jest już w którymś miejscu uszkodzona.
Skoro chodziło, to linka nie jest uszkodzona.
Manetka z metalem.
O jaką blaszkę chodzi?
o zabezpieczenie pod manetką
ja tak kiedys miałem jechalem na polu pochwili nie chciało odpiłać dałem troche gazu i linka mi sie zerwała pozniej musiałem trzymac jedna reka kierownik a drugi linke gazu i dodawac gazu
Przekierowanie