Witam!
Wczoraj chciałem się karnąc ogarem , a ojciec wcześniej nalał z litr ropy do baku żeby go przepłukać z rdzy. A Rudy mądra głowa zapomniał o tym i nalałem litr benzyny do baku. No to odpalam (za drugim kopem zapalił) i powiem wam że wcale nie spadła moc ogar jechał normalnie jak zawsze tylko trochę więcej dymił
Teraz pytanko czy można na takim paliwie często jeżdzić ? Bo takie paliwo raczej lepiej smaruje no i dwukrotnie zwiększa się ilość paliwa w baku co w dzisiejszych czasach jest sporym atutem
hmm jeździć to raczej słabo.
Ropa wbrew pozorom jest mniej tłusta od benzyny, ale bardziej kopci.
Jazda na ropie na nieprzystosowanym do tego silniku może prowadzić do częstego gromadzenia się niepożądanych substancji na tłoku, głowicy i świecy.
Ja osobiście też kiedyś to próbowałem, ale odszedłem od tego faktu i nie praktykuję tego, ci też radzę.
No chyba że nie przeszkadza ci szybsze zużywanie się silnika.
Przy różnicy cen ON i Pb95 kombinowanie z mieszaniem to jakaś kpina. A że Ci się wydaje że jeździł dobrze...niech wydaje się dalej.
Ja bym nie ryzykował.Zapiecze ci pierścienie albo dysze w gaźniku
Ty weź to wylej ! szkoda Rometa
Kolega jak dostał motorynke kiedyś na dorżnięcie to w garażu miał dużo niepotrzebnej ropy, rozrobił z benzyną i na niej jeżdził i nic się nie działo tylko się z kolanka nieprzepalone paliwo trochę lało ale motorynka jeżdziła a poza tym dlaczego ma mi niby zapiec pierścienie przecież ropa to olej tylko rzadszy od zwykłego i bardziej łatwopalny, pierścienie by mi zapiekło jak bym na spirycie jeżdził chociaż nie powiem trzeba to opatentować
Paliwo PB95 NIE 98 !
I Mixol S.
Lejesz 100ml Mixolu na 5 litrów PB95
A po wylaniu zapoznać się z terminami "Liczba oktanowa", "Liczba cetanowa", "Spalanie stukowe". No i oczywiście poczytać o działaniu silników z zapłonem iskrowym i samoczynnym.
Weż mnie nie ucz bo robie technikum na mechanika , więc jak by coś to mogę coś nauczyć ciebie
a poza tym to paliwo jest pół na pół z ropą i z benzyną więc nie zamieniam silnika na taki z zapłonem samoczynnym
, poza tym do rometów najlepsze było paliwo takie jak za komuny czyli ok.70 oktanów i ołowiowe a nie 95 czy 98 bo te paliwa są bardziej suche
Ja uważam że większa liczba oktanowa(a nie ilość oktanów-co to w ogóle jest?????) nie jest problemem. Staremu silnikowi nie zrobi to różnicy, nowe ze względu na konstrukcję powinny jeździć na takich a nie innych paliwach.
A że robisz technikum, to bardzo dobrze. Daj znać jak przyjdzie egzamin, będziemy trzymali kciuki. Jak zechcesz dać mi z czegoś korepetycje też chętnie skorzystam.
ohoho musiało mocno kopcic jak na ropie jechałem
ale najlepsze wiadomo paliwo PB95 i czerwony olej
eenieno lepiej nie jeżdżaj na tej ropie .
ej wie ktoś ile prawidłowo powinno wlać sie oleju do litra benzyny ? prosze o dokładną odp !
Sory za Moje nerwy
ale liczba oktanowa paliwa ma znaczenie dla silnika bo twardość tuleji cylka, pierścieni, tłoka jest obliczona miedzy innymi pod paliwo chociaż powątpiewam czy było tak w przypadku prl-owskich silników bo nie od dziś wiadomo że były wykonywane raczej niedbale ze względu między innymi na ustrój polityczny xD
(25-10-2012 21:09:26)nocnyfuul napisał(a): [ -> ]ohoho musiało mocno kopcic jak na ropie jechałem ale najlepsze wiadomo paliwo PB95 i czerwony olej eenieno lepiej nie jeżdżaj na tej ropie .
ej wie ktoś ile prawidłowo powinno wlać sie oleju do litra benzyny ? prosze o dokładną odp !
http://img80.imageshack.us/img80/1189/ge...lleie9.jpg
masz tu tabele, ja taką mam wydrukowaną i wisi w garażu, aby nie trzeba było robić obliczeń.
Z tym że teoretycznie większa liczba oktanowa-mniejsze prawdopodobieństwo spalania stukowego. A to zawsze korzystne.
Trzeba wziąć też pod uwagę że kiedyś silnik był planowany pod n-szlifów zanim zostanie wyrzucony. Więc część obliczeń/doświadczeń z trwałością mogli sobie odpuścić.
Nigdy nic nie wiadomo ! Najlepiej wlej denaturat ! Zniszczy silnik na 100%