Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

pomozcie co zrobic zeby moj ogarek mial lepszego kopa i zeby troche szybciej jezdzil pomozcie

Ogar jest powolny ;] na 1 ma tylko kopa a tak to nie. Jeśli na 1 nie ma kopa to wyczyść gaźnik ;]

Kopa to on ma, i to jakiego Ale to zależy od ogólnego stanu technicznego, zębatek, odmiany (dławiona/nie dławiona) itp... Mój też zbytnio nie chciał na początku jechać, ale to wina była i gaźnika rozregulowanego, i zapłonu, i świecy... w zasadzie wszystkiego po trochu Tak więc napisz coś więcej o swoim pojeździe

Artur jak wcześniej komarem jeździłeś to ma kopa Nic z tym nie zrobisz to tylko Ogar.

Hmm a może to być wina pierścieni? bo mi się wydaje że też to może być..

Rudy, jak na 30-letni pojazd to on dobrze przyspiesza Do jazdy rwie się jak żul do wina, a pędzi jak sarny po polu Nie rozumiem, dlaczego tak psioczysz na te Ogary... to jest MOTOROWER! I jeździ świetnie, jak na motorower! Szczególnie z tego roku i takiej produkcji.

Banteklolo, weź powiedz o nim coś więcej, bo tak to wróżyć z fusów można

Możesz zrobić remont silnika, regeneracja wału, wymiana łożysk i uszczelniaczy, szlif cylindra, nowy tłok z pierścieniami.

Co do tuningu to skoro widzę że masz polskiego Ogara 200 - silnik masz pewnie blokowany. Są bodajże 4 blokady: długie kolanko, małe dysze, zapłon (najlepiej to całkowicie na CDI zmienić, nie jest to trudne) i zablokowany króciec.

Do tego jakbyś jeszcze zgrał kanały cylindra z karterami, wypolerował je, wypolerował skrzynię korbową, podniósł okno wydechowe - na 100 % byś zauważył przyrost mocy.
Pozdrawiam.

z ogara 200 nie zrobisz apki-yamahy am6 pozdero

ja zrobilem kapitalny remont silnika i nie mam blokad wszystko jest ok tylko troche nie ma mocy mam tlok 2 pierscieniowy po jak zalozylem 3 to niechcial jechac moze to i pierscienie bo wymienialem jak z kolego jezde to nawet na prostej nie pojedzie moze nowy silnik kupie sam juz nie wiem

A dotarles?

tak ogar jest dotarty wymieniono pierscienie przeczysczono gaznik(standard) silnik po remoncie wszystko zdaje sie byc prawidlowo dzialajace ale podczas jazdy slychac dziwne treszcenie jakby metal obijał sie o metal tylko ( jak by wam to opisac) jakby dzwonił i wsrodku mial male drobinki metalu ktore sie o siebie obijają. nie wiem czy to wina hamulca choc byly wymieniane szczeki nowki
ps.
a silnik mam z jawki 50 nie był odpalany jakies 2 lata moze dluzej lecz silnik jest oddławiony (krociec kwadratowwy) a w tłumiku nie mam dlawika bo sprawdzałem