Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Skąd macie pieniądze na sprzęt ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Otóż to ! Jak to nasi forumowicze zdobywają fundusze na coraz to inne maszyny ? Big Grin
Ja sobie odkładam z kieszonkowego lub biore "pożyczkę" u rodziców.
wszysrko co znajde kazdy grosik odkladam
Ja sprzedaję ludzkie organy na czarnym rynku. Smile Ale kiepsko idzie bo tylko białe rynki w PL... Sad
Okradam. Sklepy, piekarnie, myjnie. Ostatnio bank.
Jak się nie ma co się pragnie to się kradnie co popadnie.
jak mam prace to kasę jest,od rodziny nie ciągnę i tak jest słabo
Żebram od rodziców Big Grin
gwiazdka, urodziny, babcia czasem poczęstuje, we wakacje coś ktoś czasem da "na loda" (bez skojarzeń proszę) itp.
złom też Tongue w zeszłym roku pralka się zepsuła. ależ byłem uradowany, gdy dostawałem niebieski papierek od pani z kasy best
Ja napadłem na bank szwajcarski ostatniego czasu. Jestem teraz miliarderem.
Najlepsze są jakieś dodatkowe zajęcia typu sprzątanie, koszenie trawy, może za niedługo odśnieżanie. Jak złom jakiś wpadnie w ręce to też trzeba do recyklingu oddać, oczywiście nie za darmo :F Na benzynę starczy, ale na nowy sprzęt z tego nie uzbieram, no chyba że po 5 latach. Próbowałem też handlu częściami, tj. silniki na części, albo do naprawy tanim kosztem, ale zaopatrując się w ,,towar" na allegro zrezygnowałem, bo za tą kasę nie chciało mi się na pocztę biegać, jakieś 50 zł na silniku (jak nie okazał się złomem). Ostatnio jeszcze wpadłem na pomysł, żeby po złomach pochodzić, znalazłem kilka części i później z podwójnym zyskiem sprzedałem, więc nawet nieźle bo mało za te części nie dałem, ale też nie tyle, żeby się nie opłacało Big Grin Teraz albo już dopiero na wiosnę trzeba jakieś ogłoszenia po wioskach porozwieszać o kupnie motorków, można się pobawić przy naprawie-sama przyjemność Big Grin sprzedać z zyskiem Big Grin a jak się spodoba jakiś to wzbogacić nim własną kolekcję. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale ich nie zamierzam zdradzać Big Grin No to się rozpisałem...
Ja odkładam to, co dostanę (święta, urodzinki, "kieszonkowe" itp...) Wink Dodatkowo po prostu sprzedaję to, czego nie potrzebuję Wink A i do zakupów się trafiają czasem wartościowe gratisy Wink

Swoją drogą, ktoś połasi się na te moje nieszczęsne S38? Bo czasu i funduszy na naprawę brak, dodatkowo Ogar doszedł a przy tych silnikach trochę roboty by było... Trza dawkować czas Wink
Cieżko jest.Na utrzymaniu samochód ,jawka i kobieta.Od rodziców dostane z 120zł ale to głownie idzie na dojazdy do szkoły bo codzienie robie 25km do szkoly i z powrotem samochodem wiec cała ta sumka ucieka na paliwo.Z pracy wyciągnę z 400zł i od dziadków dostane w miesiącu z 50zł to jets 450zł.Niby jakiś tam pieniądz ale zawsze w weekend jakas ipreza typu grill lub ognisko i do tego tez trzeba dojechac czyli tez paliwo.Do jawki tez troche paliwa zawsze trzeba.Czasem trzeba kobiecie coś kupić a jak juz oda sie cos odłożyć to zaraz idzie na coś typu przegląd,ubezpiecznie czy np teraz zimówki do auta.
Stary, ile Ty masz lat ? "kobieta" jak to brzmi...
Tydzień temu sąsiad wywalał stare grzejniki żeliwne to se je przygarnąłem i wywiozłem na złom Smile
Stron: 1 2 3
Przekierowanie