Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Porządne malowanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pomalowałem Komara szprajami i przyznam, że zbytnio zadowolony nie jestem - z prostego powodu: starczy raz śrubokrętem lakieru dotknąć i już odpada...

Ale będę chciał w niedalekiej przyszłości pomalować z dwie części z moim Ogarze (ogólnie to ktoś go ładnie pomalował, ale są części, gdzie lakieru prawie że nie ma i trzeba poprawić). Pytanie jednak w tym, że chcę zrobić to bardzo porządnie, tak, żeby wygląd ładny miało i zbytnio nie odpadało Smile

I tutaj jest moje pytanie - czym to maźgnąć? Pistoletem i kompresorem? Nie mam! Chodzi mi o tanią metodę inną niż szpraje. A jak pistoletem, to jak to zrobić najtaniej?
Znajdź sąsiada lub kolegę który ma kompresor i pistolet, wyczyść wszystko do gołej blachy, daj podkład antykorozyjny i pomaluj Autorenolakiem - jest w miarę tani, wytrzymały i daje bardzo fajny efekt.
Pamietaj ,ze spray potrzebuje troche czasu zeby wyschnac.
Kłopot w tym, że nie mam żadnego sąsiada z kompresorem, ani brata, ani wujka, ani kolegi, ani nikogo, kto by się w takie rzeczy bawił Smile
więc pozostaje tylko jedna metoda kup spraye ale nie najtańsze za 10zł tylko jakieś lepsze motipa albo jakieś inne najlepiej firmowe które bedą droższe ale farba nie odpadnie
Ja mogę pomalować kompresorem Smile wysyłasz mi farbe,części i maluje Smile
Właśnie Motipami malowałem - metalik, pokryty bezbarwnym, pomalowany ładnie i pięknie Wink
(23-09-2012 12:46:21)Artur napisał(a): [ -> ]Właśnie Motipami malowałem - metalik, pokryty bezbarwnym, pomalowany ładnie i pięknie Wink

i ci lakier odpadał ???
To chyba nie wyczyściłeś i nie przygotowałeś dobrze powierzchni. Wyczyściłeś i pokryłeś podkładem? Ja T1 malowałem sprayem i nie dość, że pięknie równo pokryta, to nic nie odpada i polerować na lusterko mogę. Malowałem Eurocolorem za 8zł puszka. Smile
Czyściłem jak nigdy, podkładzik był ładnie położony, wszystko książkowo zrobione...
Jakieś pomysły? Kompresor z elektrycznej pompki do kół, odkurzacza, samoróbka, wypożyczalnia, promocja... cokolwiek? Ktoś ma z tym doświadczenie?
A co myślicie o takim cudzie? Wygląda na badziewie, ale tanie Wink
myśle że jakoś byś tym pomalował tylko że musiał byś cały motor potem papierem 2000tyś bo bedzie chropowaty
A dlaczego ma być chropowaty?
Znaczy nie wiem na pewno ale zdaje mi się że ten silniczek nie wyciaga takiej mocy by farba leciała idealnie jak w profesjonalnych pistoletach dlatego możliwe że zrobi ci się delikatny baranek który łatwo można potem usunąć
(23-09-2012 11:53:50)Artur napisał(a): [ -> ]Pomalowałem Komara szprajami i przyznam, że zbytnio zadowolony nie jestem - z prostego powodu: starczy raz śrubokrętem lakieru dotknąć i już odpada...

A zawsze było dobrze oczyszczone, zmatowione i odtłuszczone?
Z bezbarwnym próbował?
Stron: 1 2
Przekierowanie