Hej. Dzisiaj podczas jazdy odpadło mi kolanko. Okazało się że nie mam gwintu na cylindrze. Czy da się to jakoś naprawić bo nie chce kupować nowego cylindra bo na tym komarek chodzi jak burza. Proszę o szybka odpowiedź.
Albo na sreberko albo obwiń cylinder (ten zrypany gwint) drutem i przykręć.
przyloz nakretke i w poprzek przewierc szostka wiertlem nakretke i ten gwint i przykrec srobke w poprzek
i uszczelnij to dodatkowo silikonem i będzie ok
silikon się chyba roztopi nie?
Silikon to się spali (zwęgli). Możesz też lekko sklepać nakrętkę. Zrobić taką lekko jajowatą i spróbować nakręcać.
Wes wiertlo do metalu i przewierc namretke i gwint i w ten otwor wkret wkrec a jak zadlugi to utnij go
Najlepeij bedzie jak dopasuje sobie jakąś redukcję tak jak w simsonie się robi najlepiej pójść do tokarza i on ci takie cos zrobi za 4pak takie cośhttp://allegro.pl/gmoto-nakretka-cylindra-nadwymiar-redukcja-simson-i2608487751.html tylko musi to zrobic tak by gwint wewnątrz był ciasno dzieki czemu bedzie trzymać sie jak nowe
Ja bym przyspawał po dwóch stronach kolanka, takie blaski z małymi otworami i w żeberkach cylka też dziurki, załóż sprężyny do wydechu i śmiga.
wez nakretke kolanka natnij rowek 5mm i wez opaske zaciskową scisnij
i bedzie ok
ja to miałem kiedyś tak jak mi się zerwał gwint
Zdjęcia wziąłem dorobiłem blaszkę zaczepiłem o żeberka cylindra, skręciłem i się wszystko ładnie trzymało
Mój kolega w simku tak samo miał.. Jego tata wzial uciął fleksem ten zjechany gwint na początku . Tylko musisz to tak bardziej po skosie uciąć i oszlifować
Powinno być ok
Weź kup sobie cement wysokotęperaturowy ( mechanicy łatają tym wydech zamiast spawać) i daj na gwint i wsadź nakrętkę i powinno złapać.Ja tym uszczelniam wszystkie łączenia układu wydechowego i nie puszcza spalin.