10-09-2012, 18:54:45
Mój 50-T-1 ma słabą iskrę i raz pali raz nie pali.
Zdenerwowało mnie to że nie wchodzi na obroty i jest trochę słabszy niż zwykły silnik 017. Zdjąłem wszystko koło iskrownik automat trochę zrobiłem i wszystko przeczyściłem. Trochę powiększyłem przerwę na świecy i przerywaczu (bo miałem minimalną) i jest słaba iskra taka jak była. Opuźniłem troszeczkę zapłon.
Narazie szukam przyczyny słabej iskry co to może być?
Słabe koło? Cewka? kondek? A chodził idealnie już 2-gi rok.
Teraz jest mocniejszy ale jak zgaśnie to albo zapali albo nie.
Zdenerwowało mnie to że nie wchodzi na obroty i jest trochę słabszy niż zwykły silnik 017. Zdjąłem wszystko koło iskrownik automat trochę zrobiłem i wszystko przeczyściłem. Trochę powiększyłem przerwę na świecy i przerywaczu (bo miałem minimalną) i jest słaba iskra taka jak była. Opuźniłem troszeczkę zapłon.
Narazie szukam przyczyny słabej iskry co to może być?
Słabe koło? Cewka? kondek? A chodził idealnie już 2-gi rok.
Teraz jest mocniejszy ale jak zgaśnie to albo zapali albo nie.