Zresztą , widać że sprzedający nie obyty bo po czymś takim
Cytat:kupiłem go okazyjnie 3 tygodnie temu od starszego pana a sprzedaje go poniewaz mam jednego simsona i ten mi jest nie potrzebny
nikt tego nie kupi . Wiadome że co dobre zabrał już do swojego i chce zarobić na resztkach skleconych w całość
benzer yankke 50 mi taki ma babcia kupićna wiosne jak wróci z włoch
Aha. Moim zdaniem powinienem mieć/dostać (Nie wszystkie na raz
) następujące motorowery/s kutery.
Romet Ogar 205/200
Motorynka Pony M1/M2/M3/301
Romet Chart 210
Romet 50T1
Simson S51/S50
Romet Kadet M780
.....................................................
Romet 717 2T chłodzony cieczą 3,900,-
Romet 717 4T/2T 3,999,-
Romet 747 2T/4T 3,730,-
Romet 727 ECO 4T 2,400,-
Romet 707 EXPLODE 2T 2,300,-
Romet C1 TRIAL CITY 4T 2,990,-
Romet Ogar 900 4T 2,800,-
Romet CRS 50 4T/2T 4000,-
Romet Zetka 50 4T 3,700,-
Który z nich najlepszy dla mnie i w miarę zrywny?
Proszę o Odpowiadanie
Najpierw ustalmy parę spraw. Napisałeś już kilka tematów z linkami do ogłoszeń i kilka tematów w sprawie że rodzice nie chcę Ci kupić motorka. Teraz rezygnujesz z Rometa bo babcia podpowiada skuter. Może powiedz konkretnie do czego potrzebujesz sprzętu, ile masz do wydania, jakie przebiegi planujesz i tak dalej.
Potrzebuje motoroweru do jazdy z kolegami czasami po szosach a czasami po drogach z dziurami
mogę wydać max 1000zł z moich a więcej rodzice mogą wziąć na raty (dotyczy tych nowszych)
Planuje dziennie przejeździć ok. 30-40 km. Jak będę miał Romet zabytkowego nie będę katował tylko jeździł powoli nie manetka na full tylko tak żeby się przejechać do kuzynki 7km ode mnie do sąsiadki po coś itp. A jak będę miał coś z nowszych maszyn to najpierw bym dotarł a potem jeździ bezpiecznie i też przejechał bym się po wsi jak bym miał czas bo ogólnie to wracam po 17 do domu także wiecie.
Rometem starym się nie da jeździć inaczej niż manetka na full.
Da się, ale hobbystycznie a nie wyczynowo. A przebiegi 30-40km dziennie Rometem to można tylko pomarzyć. Odpada na starcie.
(07-09-2012 16:38:02)mantaj2 napisał(a): [ -> ]Planuje dziennie przejeździć ok. 30-40 km.
Oj ciężka sprawa na romecie ... 30-40 km jak pisał
nie_mientki to ilość o której można pomarzyć . I prawdą jest to co
Rudy102 pisze, ogarem 205 / komarem / motorynką nie da sie jeździć inaczej niż na full manete . Simsonem już tragedi nie ma ale masz 3,7 km zamiast 1,4 / 1,7 . Osobiście jeżdże na pół manetki na 4 ce i jest OK , trasy 50 km nie sprawiają najmniejszego problemu
Tak czy siak licz sie z tym że będziesz dłubał . Nigdy motoru nie miałeś i jest ogromne prawdopodobieństwo że kupisz padło i wsadzisz co najmniej 2 razy tyle co zakup żeby motor jeździł bo pewnie bedziesz musiał korzystać z pomocy mechanika . I zanim motor zrobisz to minie kupe czasu .
Sprzedawcy tylko czekają na takich napalonych 12 latków którzy nie mają o tym pojęcia. Można im za dobrą kase sprzedać totalne padło
no Simsonów jest od fulla ale nie mogę znaleźć dobrej oferty proszę poszukajcie dobrego simka z woj.wielkopolskiego do 2000zł który waszym zdaniem będzie dobry
Jeśli dobrego kupisz to tylko fartem . Nikt tu Ci nie powie czy jest dobry ! Skąd ma kto wiedzieć po zdjęciach i opisie ? Zastanów sie troche.... o motorze można powiedzieć czy jest dobry po dokładnych oględzinach, jeździe próbnej . Jak ktoś ma możliwość warto zmierzyć kompresje . O czymś takim banalnym jak odkręcenie pokrywy magneta i sprawdzenie luzu łożysk wału nie wspominam
Także nikt obeznany po podrzuceniu linku nie powie czy jest dobry czy nie bo jest to nie możliwe . Jedyne co to można polecić odrzucenie ofert po prostu żałosnych typu 620 zł za Ogara bez papierów
ok spoko
Różne sposoby są na handel, sam wiele praktykowałem . Np jak ze skrzyni lub karteru cieknie olej to starczy go spuścić w takich motorach nie do odczucia jest jego brak na krótką mete . Jak ktoś sie kapnie to OK, uszczelni dekiel lub wałek i będzie OK . Inny będzie jeździł aż załatwi sprzęgło bo nie wpadnie na to że można coś takiego zrobić, a jednak tak sie robi dlatego zawsze sprawdzam czy jest olej w skrzyni
Jedyne co moge polecić to wyszukać pare ofert blisko siebie, znaleźć kogoś kto takimi motorami sie zajmował, zapłacić mu za porade i fatyge te stówke , wziąść go w auto i jechać z nim oglądać sprzęty . Jak nie tego kupisz to może innego , ale i jest prawdopodobieństwo że wrócisz z niczym ale i bez złomu w który będziesz kase pakował i jazdy nie będzie
dzięki Irek za poradę Będe pamiętał żeby zawsze sprawdzać takie rzeczy.
Odswiezam a co to tych s kuterow na 1 stronie który polecacie