puszczam paliwo to cieknie od komory pływaka jest pęknięty, nie wiem jak poprzedni właściciel jeździł, po prostu gaźnik nie nadaje się do użytku
Po prostu mu pewnie woda została i w zimie zamarzła. u mnie to przez wodę się tylko pływak pogiął
_______________________________________________________
Edytowałem, bo pisałem to na telefonie kumpla i nie było polskich znaków
Po prostu było chrzczone paliwo, lub inne śmieci, które tamten właściciel lał, w którym była woda, następnie ona w zimie zamarzła i rozsadziła gaźnik.
Mój przypadek był taki, że matka wywaliła mi Komara na dwór na jedną zimę i nalało się wody do gaźnika przez brak uszczelki na komorze pływakowej
aa to chyba najbardziej możliwa przyczyna