28-08-2012, 22:39:26
Witam ponownie,
W sobotę 25 sierpnia udało mi się zakupić czwartą już Jawe 50 Mustang z roku 1983 za kwotę 200 zł. Motorower zarejestrowany, posiada komplet dokumentów z OC ważnym do końca roku, jednakże jego stan pozostawia wiele do życzenia, a to za sprawą tego, że stał przez kilka lat beż użytkowania. Silnik kręci, lecz nie ma iskry, podobno ma być sprawny, poza tym mankamentem. Wizualnie, cóż tutaj dużo mówić - ruina. Opony nowe, w bardzo dobrym stanie, koła jezdne do centrowania, błotnik tylny jak i przedni do wymiany tak samo, jak zawieszenie, nie odbija. Nie wiem jeszcze jak z elektryką, ale w lampie z przodu brakuje bebeszków, ponadto licznik cały wysypany. Kanapa z Rometa, w baku pełno rdzy, kranik cieknie, gaźnik zapchany. Generalnie zdecydowałem się za odrestaurowanie i myślę, że uporam się z nim do końca roku, a następnie będę chciał go sprzedać. Jeśli ktoś śledził moje poprzednie Jawki i widział je tutaj w forum, a także czytał opis, powinien wiedzieć, że pieniądze + dużo wolnego czasu mogą zaowocować miłym dla ucha i oka skutkiem. :-)
W sobotę 25 sierpnia udało mi się zakupić czwartą już Jawe 50 Mustang z roku 1983 za kwotę 200 zł. Motorower zarejestrowany, posiada komplet dokumentów z OC ważnym do końca roku, jednakże jego stan pozostawia wiele do życzenia, a to za sprawą tego, że stał przez kilka lat beż użytkowania. Silnik kręci, lecz nie ma iskry, podobno ma być sprawny, poza tym mankamentem. Wizualnie, cóż tutaj dużo mówić - ruina. Opony nowe, w bardzo dobrym stanie, koła jezdne do centrowania, błotnik tylny jak i przedni do wymiany tak samo, jak zawieszenie, nie odbija. Nie wiem jeszcze jak z elektryką, ale w lampie z przodu brakuje bebeszków, ponadto licznik cały wysypany. Kanapa z Rometa, w baku pełno rdzy, kranik cieknie, gaźnik zapchany. Generalnie zdecydowałem się za odrestaurowanie i myślę, że uporam się z nim do końca roku, a następnie będę chciał go sprzedać. Jeśli ktoś śledził moje poprzednie Jawki i widział je tutaj w forum, a także czytał opis, powinien wiedzieć, że pieniądze + dużo wolnego czasu mogą zaowocować miłym dla ucha i oka skutkiem. :-)