Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Malowanie komara
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Na dniach zamierzam pomalować komarka który ma już 40 lat i farba nie wygląda zbyt ładnie. Zamierzam malować sprejem, tzn. podkład-lakier metalik-lakier bezbarwny. Wcześniej stary lakier zdrapię stalową szczotką na bosza/wiertarkę. I czy po zeszlifowaniu odtłuszczeniu benzyną itp. po nałożeniu podkładu akrylowego trzeba będzie go wyszlifować czy można po wyschnięciu od razu nakładać kolejną warstwę tj. lakier metaliczny. I czy po wyszlifowaniu stalową szczotką trzeba jakimś papierem papierem dodatkowo wyczyścić np. papierem wodnym ? Jeśli tak to o jakim ziarnie 2000 ? czy mniejszym.
Skoro już bierzesz się za malowanie, to warto go pomalować pistoletem. Spreyem to możesz se chińskie rowery malować a nie Komara, pewnie sztywniaka. Lakier z pistoletu jest dużo trwalszy. Lepiej oddać to do lakiernika i on Ci to profesjonalnie zrobi i zabezpieczy antykorozyjnie. Ja na twoim miejscu już bym wolał dołożyć te 100 - 200 zł i cieszyć się pięknym lakierem kto wie może przez następne 40 lat. No ale to jest moje zdanie. Zrób jak chcesz, w końcu to twój Komar Tongue.
Ja sądzę tak jak Wiktor.Smile
Niestety moje możliwości finansowe nie pozwalają na to i nie mam w pobliżu lakiernika. A co mojego pytania jak sądzicie szlifować po wyschnięciu podkładu czy od razu malować.
Moim zdaniem podkład trzeba też zmatowić, bo inaczej jak lakier właściwy by się trzymał?
Hmm zmatowić też mi się tak trochę zdawało. Jak zmatowić to czym i jak mocno lekko czy znów do gołej blachy.
Zmatowić a zeszlifować to jest różnica. Moim zdaniem to idzie tak:

zeszlifowanie starego lakieru do blachy > podkład > matowienie podkładu > lakier właściwy > lakier bezbarwny
Właśnie chce tak zrobić

Szlif do blachy > podkład > matowanie > lakier > lakier bezbarwny

i czy mógłby ktoś mi wyjaśnić na czym polega matowienie bo nie zbyt rozumiem delikatnie zeszlifować jakimś papierem czy co ?
Matowienie właśnie polega na delikatnym przeszlifowaniu podkładu, tak tylko żeby się lakier trzymał, ale żeby podkład został. Robi się to najdsrobniejszym papierem ściernym (wodnym).
Mam papier wodny P2000 bo brat czyscil felgi to został, taki sie nada? i czy myc pod wodą czy na sucho lub ewentualnie woda podmywac ?
Wystarczy, cały czas moczysz w wodzie.
Aha dzięki wezmę wanienkę jakaś i będzie dobrze ;P tak myślę. I jeszcze jakbyś wiedział bo sprej z kolorem ktory ma przyjść można lakierem bezbarwnym dopieścić ale napisano że " Należy pomalować gdy powieszchnia nie jest jeszcze utwardzona - wilgotna" mam jakis problem z zrozumieniem. I czy podkładu nanosić po kilka cienkich warstw czy poprostu kilka warstw czekam 5 min i następne kilka warstw jak to dziala ;P wiem ze tak dużo pytam ale po prostu nie chce skopać tego malowania Tongue
Chodzi o to, że bezbarwniaka nakłada się, gdy lakier właściwy jeszcze całkiem nie wysechł, ale nie za szybko bo zacieki będą.
Przekierowanie