Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Brak biegow
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wczoraj komar przewrócił mi sie na prawą strone i od tamatej pory nie ma biegów moge wrzucić 2 a kolo i tak się kreciSmile czy czeka mnie rozbieranie silnika???
Niekoniecznie musisz silnik rozbierać. Odkręć lewą pokrywę silnika i zobacz aparat zmiany biegów. Może wajcha wyszła z nakrętki wodzika i dlatego nie działa.
(23-08-2012 20:58:34)glaserpl napisał(a): [ -> ]Niekoniecznie musisz silnik rozbierać. Odkręć lewą pokrywę silnika i zobacz aparat zmiany biegów. Może wajcha wyszła z nakrętki wodzika i dlatego nie działa.

Tak jak mówi glaserpl, prawdo podobnie mogło coś wyskoczyć.

Myślę, że ten temat można przenieść do
Problemy techniczne/ Romet Komar
Ale ja mam biegi w reku
hehe jak ktoś kiedyś napisał "biegi w sprzęgle":D
ok ale to nic nie zmienia że masz biegi w ręku, automat ma podobną budowę, sprawdź automat i zobacz to co koledzy wyżej napisali.
A i jeszcze przed chwilą zauwazyłam ze jak jest silnik odpalony i chce wzucić bieg to jest zgrzyt
Hm nie wiem jak to dokładnie wygląda w tych komarach z biegami w ręku, ale pewnie od manetki biegów idzie linka do silnika do aparatu, więc poprostu zobacz gdzie idzie linka i odkręć tą kape silnika.
Poprostu sprawdź na chłopski rozum. Odkręć, będziesz widział cały aparat, wrzuć bieg i zobacz co sie dzieje, a może nic się nie dzieje, wtedy zobacz czy kulka nie wyskoczyła, albo wodzik się nie zaciał.
Też mam taki sam problem, tylko że w 023, i wykluczyłem usterkę aparatu, bo próbowałem ręcznie ciągnąc wodzik to ni jak nie wchodzi jedynka, więc będę musiał rozpołowiać silnik, a w twoim przypadku możliwe że nie będzie takiej konieczności, bo chyba niemożliwością jest że po upadku tryby sie poprzestawialy.
zobacz jeszcze czy ci się blokady(te które nie pozwalają dla korpusu linki za daleko w manetkę wejść) nie zużyły, kolega tak miał, wymienił linkę i było OK
jak się zużyły to nie dociąga biegu do końca i dla tego masz taki zgrzyt.
I nie jest możliwe to aby się tryby poprzestawiały, bo nie ma tam aż tyle trybów i skrzynie są robione aby się tak nie robiło.
też tak mialem to wina ałtomatu albo się rozleciał albo TYLKO kulka wypadła i można ją bez kosztów wsadzić na swoje miejsce.to tyle mam nadzieję że pomoglem.
a i jeszcze może być to skrzynia biegów a więc bez rozbiurki moim zdaniem się nie obejdzie.mam nadzieję że pomoglem.pozdrawiam... Big Grin
W silnikach ze zmianą biegów w rękojeści nie ma kulki...

Nie ma też automatu...

Funkcję przekazywania siły z rękojeści poprzez cięgło na wodzik pełni taki dzyndzelek. Tak czy owak mógł się wypiąć z wodzika.

Po zdjęciu klapy sprawdź to wszystko w tym miejscu



I to co wystaje z silnika, taki pręcik spróbuj pociągnąć do siebie kombinerkami jednocześnie kręcąc kołem. Jeśli wewnątrz silnika jest OK to wtedy powinien złapać luz, a gdy mocniej pociagniesz - jedynka.

Jeśli ciągnąc za niego nie wskakują biegi znaczy że trzeba rozbierać.
Żeby nie zakładać nowego tematu, pozwolę sobie napisać tutaj. Po remoncie i społowieniu kwadraciaka, zwykłe 023 mam problem, nie mogę wyregulować biegów tak, aby był luz.

Z tego co się orientuję, jak jest jedynka, znacznie ciężej jest pchać moto, za to na dwójce wał podczas pchania kręci się lżej. Dobrze myślę? Jeżeli tak, to jedynka i dwójka są swoim miejscu, luz nie daje żadnych oznak życia.

Czytałem inne tematy na ten temat, dowiedziałem się z nich, że przyczyną może być podkładka wsadzona pod wałek główny (czyli ten, na który zakładasz zębatkę zdawczą), pod tryb pierwszego biegu, czyli bezpośrenio tam, gdzie wałek osadza się na łożysko.

Mam rozpołowiony drugi silnik oraz skrzynię, i po wsadzeniu tego wałka bez podkładki tryb masakrycznie ocierał o karter, więc chyba nie jest to do końca prawda.

Powiedzcie mi proszę co mam robić, a jeszcze lepiej, jakbyście powiedzieli na ile trzeba wykręcić śrubkę wodzika po jej maksymalnym wkręceniu.

Byłbym bardzo wdzięczny, i mam nadzieję, że moderator jak i założyciel tematu nie przyczepi się o to, że napisałem o swoim problemie w tym temacie, ale tematów tych jest multum, to szkoda dalej śmiecić.

Chłopaki, zobaczcie, kiedy ostatni post został napisany, tematy chyba dawno rozwiązany Big Grin
Przekierowanie