22-08-2012, 12:53:32
No cóż... Wiśniowy Komarek 2350 wyciągnięty z szopy, teraz na etapie rozbierania. Oto w jakim był stanie, gdy go wyciągałem:
-silnik z wierzchu lekko umazany i obklejony 25-letnim kurzem, od spodu cały urąbany olejem; lewy karter ma dziurę prawdopodobnie zrobioną od uderzenia łańcucha
-zmiana biegów działa, ale są luzy w manetce (tak ma być, czy trzeba wyregulować/wymienić?)
-tylny wachlarz złamany na wysokości lampy
-na ramie brak rdzy
-z baku jedzie mieszanką, mimo że jest pusty
-śruby zapieczone, ale przy odkręcaniu nie ma większych problemów
-przednie koło odkręcone na czas przechowywania
Przy Komarku znalazłem 3 zapasowe kartery do S38, przednie koło, koło do wózka i zapasowe. Wszystkie szprychy są tak pordzewiałe, że do niczego się nie nadają.
I zaczynamy grę Co Tym Razem Sprawia Problem. Nie mogę zdjąć przedniego widelca. Zdjąłem kierownicę i nakrętkę widelca, a od dołu przedni błotnik. Lampa jest odłączona od magneto, ale żeby ją wyjąć, muszę wyjąć widelec. Towarzysze, pomożecie?
-silnik z wierzchu lekko umazany i obklejony 25-letnim kurzem, od spodu cały urąbany olejem; lewy karter ma dziurę prawdopodobnie zrobioną od uderzenia łańcucha
-zmiana biegów działa, ale są luzy w manetce (tak ma być, czy trzeba wyregulować/wymienić?)
-tylny wachlarz złamany na wysokości lampy
-na ramie brak rdzy
-z baku jedzie mieszanką, mimo że jest pusty
-śruby zapieczone, ale przy odkręcaniu nie ma większych problemów
-przednie koło odkręcone na czas przechowywania
Przy Komarku znalazłem 3 zapasowe kartery do S38, przednie koło, koło do wózka i zapasowe. Wszystkie szprychy są tak pordzewiałe, że do niczego się nie nadają.
I zaczynamy grę Co Tym Razem Sprawia Problem. Nie mogę zdjąć przedniego widelca. Zdjąłem kierownicę i nakrętkę widelca, a od dołu przedni błotnik. Lampa jest odłączona od magneto, ale żeby ją wyjąć, muszę wyjąć widelec. Towarzysze, pomożecie?