Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wycena nowego 50-T1
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
(20-08-2012 15:45:13)Rudy102 napisał(a): [ -> ]A niby jak zamierzasz wziąć te dokumenty do innego pojazdu?

Tak ciężko się domyślić, że to jest T-1 i on kupi T-1 ? Wystarczy, że w tym co kupi nabije numery takie same jak na tym i papiery będą do jednego i drugiego... z tym, że jeden będzie stał i się grzał, a drugi będzie jeżdżony. Po co płacić papiery do nie jeżdżonego T-1 jak można na nich jeździć ? Smile Papiery nie zabytkowe, a je i tak zawsze można wymienić.

Tylko nie zapominaj z którego egzemplarza pochodzą ! Big Grin hehehe
Jak? Cap w kieszeń i jadę Big Grin
Zmieniłem zdanie. Rometa dostałem od wuja, dał mi go bym się nacieszył nim, pojeździł. Ciężko jest mi nim jeździć i nabijać kilometry, ale jeszcze bardziej boli gdy tylko stoi. Mam niepowtarzalną okazje jazdy nowym rometem, nie jakimś chińskim skuterkiem jak to teraz każdy może, ale prawdziwym polskim motorowerem, których coraz mniej na naszych drogach. Takie możliwości mieli jedynie nasi dziadkowie i ojcowie, a teraz mogą to tylko nieliczni, w tym ja. I wiecie co? Nie mogę się powstrzymać by nim nie jeździć. Za bardzo o to prosi. A jak będę o niego dbał to mam nadzieje, że posłuży jeszcze i moim dzieciom lub wnukom Big Grin
(20-08-2012 15:54:48)Kubapar napisał(a): [ -> ]A jak będę o niego dbał to mam nadzieje, że posłuży jeszcze i moim dzieciom lub wnukom Big Grin

Tylko, że takich służących dzieciom i wnukom jest pełno. Poobijane lakiery, nieoryginalne opony no i rozpoławiane i naprawiane silniki... i takim Twój też się stanie, bo eksploatując go normalnie, nie unikniesz tego. To normalne rzeczy. Normalna eksploatacja niszczy takie motorki, a do jazdy można sobie kupić inny tani, właśnie w takim stanie do jakiego doprowadzisz swojego za bardzo niedługo... a drugiego takiego jak Twój, nikt nigdzie już nie znajdzie. Nowych Rometów nie będzie, a remontowanych wszędzie będzie pełno ! Smile
Lepiej sprzedaj go komuś kto go będzie trzymał bo naprawdę serce się kraje. Może i nawet jakie muzeum by odkupiło. Szkoda motoru na jazdę - moje zdanie, którego nie zmienię. Po prostu szanuje stare rzeczy, szczególnie zabytki - bo już ich nowych nie będzie. Szkoda i tyle. Jakbym miał taki skarb w swojej stajni, to by mi przez myśl nie przeszła jazda... do jazdy można mieć cokolwiek za grosze. To co masz to skarb i kiedyś to zrozumiesz - oby nie za późno.
Ale mi mącisz w głowoe Semmao Confused
Narazie nie mam pieniędzy na zakup czegokolwiek, ale poczekam, może trafi się chociażby ogar 205. Sprzedać go nie sprzedam. To był prezent, a prezentów nie wolno sprzedawać Tongue
Jak chcesz to jeździj jak nie chcesz to sprzedaj do muzeum. Ale niestety takie rzeczy nie utrzymają się wiecznie. Ja bym jeździł i tylko się cieszył że miałem możliwość jazdy nowym rometem.
Ja Ci nic nie mące. Po prostu wyrażam moją opinię o Twoim unikacie. Big Grin Big Grin


(20-08-2012 16:18:27)gabriel0 napisał(a): [ -> ]Ja bym jeździł i tylko się cieszył że miałem możliwość jazdy nowym rometem.

Bo masz 14 lat i nie masz bladego pojęcia o czym piszesz...
jak zobaczyłem te fotki to odebrało mi mowe poprostu zajebi*ty jest ten rometBig Grin ja bym go nigdy nie sprzedał nawet gdyby mi dawali 3000zł za niego
Jeżdże- boli, nie jeżdże-boli... Po co ja go brałem? Big Grin
(20-08-2012 16:23:50)Kubapar napisał(a): [ -> ]Jeżdże- boli, nie jeżdże-boli... Po co ja go brałem? Big Grin

Tak, ale różnica jest taka, że za kilka lat z nie jeżdżenia będziesz dumny jak cholera. Smile I tak już zostanie.
Nie ma co ukrywać, że te maszyny będą żyły dłużej niż my.... Smile
Semmao ja mam 14 lat i bym go pod koc wsadził Big Grin Ew. Przejechałbym pare km i co jakiś czas go przepalał.
To co ma stać i rdzewieć? przecież to nie będzie żyło wiecznie. Lepiej go postaw na strychu i zapomnij. Zabezpiecz dla potomnych. sprzedaj do muzeum. No ciężki wybór. A no jeszcze można chyba wypożyczyć do muzeum.

Bo tego pojazdu jest naprawdę szkoda.
(20-08-2012 17:54:24)gabriel0 napisał(a): [ -> ]To co ma stać i rdzewieć? przecież to nie będzie żyło wiecznie.

Nic nie rdzewieje samo z siebie. Przechowywane w odpowiednich warunkach i konserwowane będzie trwało wiecznie... inaczej nie oglądalibyśmy mieczy i zbroi pamiętających czasy rzymskie przed Chrystusem...
Jakoś drewniane wraki statków się same konserwują pod wodą. Byłem w Karlskronie w Szwecji opowiedzieli nam o takim wielkim żaglowcu który zbudowano i zatonął zanim wypłynął z portu bo był po prostu za ciężki. Zapomnieli o nim a jednak pod wodą się zachował w świetnym stanie. Wyłowili go parę lat temu i jego stan strasznie się pogorszył planują zatopienie go na nowo żeby nie zniszczał do końca.
To za mojego Koszmara mi 700zł dawaliBig Grin tego powieś na ścianieSmile niech nabiera wartościSmile
Jeśli mogę się wtrącić - pogódź obie rzeczy.
Wstaw Rometa do garażu "pod kocyk", ale wiedz - każdy sprzęt musi się od czasu do czasu przejechać. W ładne, ciepłe i nie gorące dni, suche, przejedź sobie dla przyjemności kawałek. Raz, najwyżej dwa w roku.

A jak będziesz miał 20-30 lat... to pewnie pięć razy tyle będzie wart Smile

Ale błagam Cię - zachowaj go takim, jakim jest - bo jest piękny, jedyny i - polski!

A Ogarów czy Komarów jeżdżących jest pełno do kupienia, trzeba tylko szukać. Za stówkę, dwie, dostaniesz jeżdżący sprzęcik Smile
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie