06-08-2012, 22:36:20
Stron: 1 2
06-08-2012, 22:42:47
Może i nie jestem posiadaczem, ale: Simson s51 to naprawdę bardzo dobra maszyna. Ma ją pobliski kolega i muszę stwierdzić że większość motorowerów kryje się na jego widok. Osiągi są zadowalające, bardzo mała awaryjność, trudność naprawy? jeśli znasz się na składaniu Dezametów to i DDR'a poskładasz. V-max zależy od przełożenia (simek kumpla leci ok 70km/h).
06-08-2012, 23:07:09
Ja też nie jestem posiadaczem, ale złego słowa o Simsonie nie powiem. Mało się psuje. V-max to gdzieś 70 KM/H. Ja osobiście polecam ci kupić Simsona S51 Enduro. Przyjemnie się jeździ takim sprzętem, a jeszcze przyjemniej jeździ się nim po dziurach, których wcale nie czuć.
06-08-2012, 23:32:13
Simson to najlepszy motorower! Oczywiście Romety nie są złe
06-08-2012, 23:38:24
simsony byłyby najlepsze na rynku gdyby nie cena, ale i tak chyba są najlepsze.
praktycznie sie nie psują, ale "jak dbasz tak masz". jak kupujesz to tylko enduro
praktycznie sie nie psują, ale "jak dbasz tak masz". jak kupujesz to tylko enduro
07-08-2012, 08:11:01
W jakiej cenie moge kupić go żeby nie dać za dużo ale nie kupić szrotu?
07-08-2012, 09:43:36
ok 2 tys .
07-08-2012, 10:45:56
Za dobrego na pewno trzeba dać 1500-2000 , czasem tanie i dobre trafiają sie, ale i za te pieniądze można trafić szrota którego remont będzie kosztował 4-cyfrową kwote
Osiągi ? Nie oszukujmy sie; nówki prosto w fabryki w Suhl jechały 60km/h i taka jest prawda
Konstrukcyjnie motory dobrze przemyślane, przy tym wszystkie polskie konstrukcje to dzieła amatora , jak popatrzeć nawet na Simsona i na Romety z tych samych lat mamy odpowiedź dlaczego polski przemysł motoryzacyjny musiał upaść
Po swoich doświadczeniach uważam że trzeba kupować motor koniecznie z zapłonem elektronicznym i gaźnikiem Amal lub Bing . No chyba że po zakupie zostaje nam kasy żeby dokupić gaźnik i zapłon
Enduro niczym sie nie wyróżnia, to tylko kwestia wyglądu i nie ma sie czym podniecać
Awaryjność zerowa praktycznie. Jak mamy dobry gaźnik i zapłon elektroniczny możemy jechać gdzie tylko chcemy . U mnie jedyne odpały były z zapłonem, wszystko do ogarnięcia ale dla spokoju niebawem w moim B1-4 będzie siedział zapłon SLEZ 6V oczywiście DDR
Trudność napraw ? Prosty jak każdy taki motor
Różnica pomiędzy skrzynią 3 i 4 biegową jest tylko w przyspieszeniu. Skrzynia w 3 biegowym ma długi II bieg a w 4-ce został on zastąpiony krótszymi II i III . III bieg w 3-ce i IV w 4-ce mają takie samo przełożenie więc i v-max jest ten sam
Osiągi ? Nie oszukujmy sie; nówki prosto w fabryki w Suhl jechały 60km/h i taka jest prawda
Konstrukcyjnie motory dobrze przemyślane, przy tym wszystkie polskie konstrukcje to dzieła amatora , jak popatrzeć nawet na Simsona i na Romety z tych samych lat mamy odpowiedź dlaczego polski przemysł motoryzacyjny musiał upaść
Po swoich doświadczeniach uważam że trzeba kupować motor koniecznie z zapłonem elektronicznym i gaźnikiem Amal lub Bing . No chyba że po zakupie zostaje nam kasy żeby dokupić gaźnik i zapłon
Enduro niczym sie nie wyróżnia, to tylko kwestia wyglądu i nie ma sie czym podniecać
Awaryjność zerowa praktycznie. Jak mamy dobry gaźnik i zapłon elektroniczny możemy jechać gdzie tylko chcemy . U mnie jedyne odpały były z zapłonem, wszystko do ogarnięcia ale dla spokoju niebawem w moim B1-4 będzie siedział zapłon SLEZ 6V oczywiście DDR
Trudność napraw ? Prosty jak każdy taki motor
Różnica pomiędzy skrzynią 3 i 4 biegową jest tylko w przyspieszeniu. Skrzynia w 3 biegowym ma długi II bieg a w 4-ce został on zastąpiony krótszymi II i III . III bieg w 3-ce i IV w 4-ce mają takie samo przełożenie więc i v-max jest ten sam
07-08-2012, 11:34:56
Ja do Simsona przekonany nie jestem . Ostatnio Chartem holowałem Simsona , a co najlepsze za 2 godz skuter . Brat miał simka , i przez rok miał spokój potem się psuł cudował z nim a teraz jest rozebrany . Irek co do konstrukcji Silnika Rometowskiego , moze i amatorzy zrobili ale przejechałem na 023 ponad 8 tyś , i nigdy nie dopchałem do domu , ani nie byłem holowany , w każdej chwili podchodzę i palę na dotyk . Jeżeli ten silnik zrobisz na dobrych częściach jak Pan Bóg przykazał problemy są zerowe , a obsługa dużo lepsza niż w Simsonie . Teraz mam Charta jak narazie 1300 km od Wielkanocy i zero awarii .
07-08-2012, 12:43:09
Ja polecam simsona ale skutera lepiej się nim jeździ tzn całkiem inaczej sie prowadzi niż zwykły lepiej sie trzyma drogi a pozatym mialem i mam pare tych simsonków i silniczki bardzo fajne jak zrobisz remoncik to masz bezawaryjny motorek zaplon nawet jak masz na przerywaczu to wystarczy ze wymienisz kondek i przrywacz i masz bezawaryjny zaplon > Gaźnik jak uszczelnisz to bezproblemowy
07-08-2012, 19:56:20
SR to dziadostwo, słaby dostęp do silnika, kiepskie prowadzenie, zerowa precyzja biegów i jest za mały . Są też przez to tańsze , miałem ten motor i bym nie chciał . Jak miałem 175cm to już by dla mnie za mały, przy skręcie kierownica kolana mi obijała
Jak tak sobie porównałem Charta w rozłożeniu i Simsona to Chart nie porównywalnie gorszy, szczególnie rozwiązanie zmiany biegów. Teraz już bym nie miał dylematu Simson-Chart. Chart jest wolniejszy, na papierze tylko o 1km mniej ale czuć to
Założyłem dziś zapłon elektroniczny do S51, ustawiłem lampą stroboskopową wg oryginalnych znaków. Całkiem inna jazda, lepsza reakcja na gaz, przez co i przyspieszenie .
Jak tak sobie porównałem Charta w rozłożeniu i Simsona to Chart nie porównywalnie gorszy, szczególnie rozwiązanie zmiany biegów. Teraz już bym nie miał dylematu Simson-Chart. Chart jest wolniejszy, na papierze tylko o 1km mniej ale czuć to
Założyłem dziś zapłon elektroniczny do S51, ustawiłem lampą stroboskopową wg oryginalnych znaków. Całkiem inna jazda, lepsza reakcja na gaz, przez co i przyspieszenie .
07-08-2012, 23:28:50
Wszystko co wygląda jak skuter odpada czyli SR też
09-08-2012, 11:14:54
Jaki mniej więcej v-max ma S51?
09-08-2012, 11:18:25
60km/h powinien spokojnie wyciagnac
09-08-2012, 11:27:38
Ok 60 km/h jak pisałem wyżej , przy przełożeniu 15/34 (zdawcze zębatki są od 11-17z) Przy 40 km/h jakie wyciągają Komary i Ogary 205 jest to bdb wynik . I mówie tu o realnym v-maxie a nie wymyślonym po wskazaniach fabrycznego licznika lub tego że kolega drugim motorem mierzył....
Moc Simsona; 3,8km jest też całkiem przyzwoita, ja tam na jego osiągi nie narzekam , na trasie to jeżdże tak na 1/2 manetki na IV biegu i OK jest da sie jeździć.
Jak ktoś jeździ sam, raczej po płaskim terenie i głównie na dłuższych odcinkach można założyć zębatke 16 albo nawet 17z co mocno wydłuży przełożenie i zwiększy prędkość przelotową
Moc Simsona; 3,8km jest też całkiem przyzwoita, ja tam na jego osiągi nie narzekam , na trasie to jeżdże tak na 1/2 manetki na IV biegu i OK jest da sie jeździć.
Jak ktoś jeździ sam, raczej po płaskim terenie i głównie na dłuższych odcinkach można założyć zębatke 16 albo nawet 17z co mocno wydłuży przełożenie i zwiększy prędkość przelotową
Stron: 1 2