Z tego co mi wiadomo Kymco to dobry sprzęt
Z ceny na bank coś jeszcze urwiesz
Tylko Piotrek napisał kilka zdań !
Teraz wy coś powiecie o nim i czy się opłaca !
Kup sobie lepiej charta albo simka.
Warto Kymco to jest dobra marka
Arek ale na początek chart albo sim to Wolałbym jakiegoś ogarka albo komarka coś takiego ! Stał u mnie ogar 205 3 dni i już go nie ma moto dopiero bede kupywał w wśrodku września to napewno coś sie jeszcze ciekawego znajdzie a może kymco kupie jak kasa będzie !
eee tam kymco, wole charta, lepiej wygląda, ten to taki ukuty kibel . ;/
troche duzy przebieg chociaż pisze ze cos tam robione bylo cena nawet w porządku i wygląd poprawiony mysle ze sie opłaca
Lepiej kup simka za taką kasę
Zrywniejszy, lepsze przyśpieszenie...
Zwyczajny chino-klop na silniku kosiarki.. Nie warto w to dawać ani 1zł, puki chodzi to ok ale psuje się to tragicznie a remont w takich silnikach jest prawie niemożliwy.. Skoro zamierzasz kupić coś lepszego to powiedz jakim funduszem dysponujesz ???
. Motory typu simson jak najbardziej ale z gaźnikiem typu bing, amla oraz zapłonem elektronicznym typu Ducati Energia, LFK, VAPE albo jakikolwiek inny zapłon CDI, bo iskrowniki w tych motorkach nie mają opinii niezawodnych
To chyba nie wiesz ile kosztuje Vape ale DE do Simsona. NRD-owski SLEZ w zupełności starcza
I nie cytuj to moich wypowiedzi bo jak spora duża część tu obecnych nie masz pojęcia i o Simsonie i o Japońcach zresztą nie ma czegoś takiego jak amla tylko Amal ....
Remont silnika jest jak najbardziej możliwy, żadna filozofia .
I tu pojawia sie kłopot, że zbyt często wypowiadają sie ludzie którzy mają Ogara czy Komara i już wielcy znawcy są ..... Wypowiadać sie powinni ci co przy takich motorach robili albo nimi jeździli
Do kolegi wyżej, tak wiem że miało być amal, przekręciło mi się. Miałem 2 simsony s50 i s51, w tej chwili w s51 siedzi 60 sześcio kanałowa oraz gaźnik Amal 19T. Tak wiem ile kosztuje taki zapłon, no i co w związku tym ?. Jak się chce mieć praktycznie bezawaryjny motor to niestety ale to kosztuje. DE można za około 300zł wyrwać a za niewiele drożej złożyć nowe LFK.. Akurat o simsonach wiem dużo więc mnie tu nie próbuj zaginać
Nie wiem dlaczego większość pisze : "kup simka, albo charta".
On pyta czy warto kupić Kymco, jak najbardziej bierz go.
Utarguj jeszcze z niego 100 - 200 zł i nie ma co się zastanawiać.
Kymco to świetna firma produkująca kible również bardzo dobrej jakości, jest to chyba najlepszy producent skuterów.
Mój kolega ma takiego samego nawet z 2000 roku tylko że ma przejechane 23k km. jedyne co w nim wymieniał to pasek na nowy i oleje, oraz tylko i wyłącznie przez jego nie uwage pokrowiec musiał wymienić bo rozciął go nożem . Dodam że ma go od samej nowości, sam go docierał.
Jedzie nim ok 70 - 75 z lekkiej górki. Jest to wiarygodny pomiar.
Osoby które nigdy nie mały styczności z tym sraczem, lub w ogóle ze skuterami nie powinny się wypowiadać na temat jego osiągów i jego mechaniki...
Masz jeszcze jakieś pytania, to pytaj tutaj albo pisz na PW to chętnie zapytam kolegi.
Klasycznie w tematach chino vs nie chinol są sprzeczki
. Ja miałem styczność z paroma kiblami, nie pamiętam co to było dokładnie ale to chińskie i to chińskie, i muszę powiedzieć że nigdy bym się w to nie pchał, zwłaszcza używane
. Wiadomo dużo zależy tez od partii na jaką trafisz ale ja u kolegów widywałem takie (kingway, romet itp) że pożal się boże.. Wiadomo nie każdy ma duże fundusze ale jak już się pchasz w kible to dozbieraj jeszcze drugie tyle i kup coś markowego Aprilia, Yamaha itp
. Takie moje zdanie i je uszanujcie bo ja szanuje wasze, i nie próbuje nikomu na siłę nic wmawiać
.