witam wolicie kible czy romety te ogary, t-3, jakie tylko są
jak tak to dlaczego jak nie to dlaczego??
ja osobiście wolę rometa lecz czasami w dłuższe trasy ruszam sraczem
a wy jak macie opiszcie
Ja tam wole komarka i tak jeżdżę niedaleko a ja coś się zepsuje to wystarczy mi to co mam w schowku naprawiam i jadę dalej
Forum o ROMETACH i klasykach, a Ty taką ankietę dajesz....
zapytać się można hee
Róznie na codzień Ogarem czy tam Komarem nie jeżdze tylko od czasu na rybki czy tam na niedzielną przejadzke czasami do kościoła nie narzekam i lubie poprykać po wsi . kibel.y też nie są złe użytkuje na co dzień C1 i jestem zadowolony
Koledzy mają ogary, jawki , komary poruszają sie na codzien i lubią
kibel jest spoko na dłuższe trasy, ale tak do miasta i ogólnie do jazdy to chyba romecik
Ja wole rometa i tym podobnym ogl maszyny PRL-u bo moim zdaniem maja dusze i warto o nich pamietać ! A długa trasa takim sprzętem to sama przyjemność
HEHE wiadomo że romet !
Kiblem jechałem 2 razy w życiu i nie spodobało mi sie, dziwnie sie jeździ nie mają sprzęgła, biegów, nożnego hamulca
Kibel??? nie jest zły jak dla mnie to tylko włoski i można nawet pośmigać bo chińczykiem w 4t TO NIE MA MOWY. No ale OLDTIMER to jest jednak frajda
i co że czasami usmarowany po łokcie a nieoczekiwany postój to normalka