Spoko pomysł, ale popieram innych, że Rometów się nie oszpeca
jak już 125, to wolałbym oryginalną WSK w fajnym stanie , wtedy bym miał radochę
(24-04-2011 16:02:16)Leszek napisał(a): [ -> ]jak już 125, to wolałbym oryginalną WSK w fajnym stanie , wtedy bym miał radochę
nie tylko radochę
bo dużo osób by zwracało na ciebie a zwłaszcza twoją wskę uwagę bo w takim stanie spotkać to już rzadkość a i dziewczyny by się też oglądały tak jak ten ziomek z legend PRL-u opowiadał
Porażka,napracowałeś się,ale kolejny Romet zrobiony na typowy wt...Kup sobie Charta lub coś podobnego co jest silniejsze od Ogarków...
Na drugim foto przypadł mi do gustu, ale jak zobaczyłem inne to zmieniłem zdanie. Wykonanie jest dobre, ale pomysł nie najlepszy.
A mi sie podoba nie żebym nie lubił oryginałów ale co za dużo to nie zdrowo.
Jak go skończysz to wybiore się do ciebie tylko 30 km mam
Jego motor, jego decyzja. Osobiście nie pochwalam tego kroku bo patrząc po zdjęciach Wosuki była do odratowania.
Doceniam natomiast włożoną pracę i koncepcję modyfikacji. Szacun za trud. Jedynie co mi nie pasi to te koła od ślimaka. Skoro to już swap kilku rodzimych konstrukcji, to koła też mogły by zostać nasze.