Witam Dziś uruchomiłem komputer który stoi już 2 miesiąc nie uruchamiany podłączyłem go pod monitor i pod prąd włączyłem włączył się tylko nie wyświetla obrazu karta graf chyba jest dobra ponieważ wentylator i dioda która jest na karcie świeci się tylko kontrolka od dysku się nie pali nie wiem czemu nawet nie mrugnie nie wiem co może być przyczyną
U mnie tak zajechałem komputer że naraz spaliłem RAM, płytę główna, procesor i kartę graficzną i też nie było obrazu tylko dźwięk włączania systemu Windows.
Kontrolka od dysku nie mrugnie, może dysk nie działa ? Skąd wiesz, że komp się włącza skoro obrazu nie ma ? Samo działanie wentylatorów nic nie mów. Słyszysz ze dysk się kręci ? Skąd wiadomo, że system się ładuje ?
Może poprostu źle dysk podpięty ?
albo poruszaj wtyczką od obrazu przy karcie graficznej, u mnie też czasami tak było, a jak to nie pomorze to wyciągnij kartę graficzną i przedmuchaj sprężarką, a i sprawdź jeszcze czy przypadkiem nie odpioł ci się kabelek od dysku twardego, czasami też się tak zdarza że wtyczka jak dostanie kopa prądu to wyleci;]
Moja stara poczciwa stacjonarka też padła tak i to dwa razy. Za każdym razem był winny zasilacz
chodzi po po włączeniu kompa włączają sie wszystkie wentylatory.
I to chyba coś z dyskiem jest odłączyłem i podłączyłem kable od dysku i nic to samo z kablem od monitora dokręciłem go tymi dwiema śrubkami i nic
ahh informatycy
Na dzieńdobry zresetuj bios. Jak nie wiesz jak to zrobić, to wyjmij na kilka minut tą bateryjkę z płyty głównej, potem włóż i odpal kompa. Jak nie pomoże, pomyślimy dalej.
Tomszasz dobrze gada. Resetuj bios, odepnij dysk i włącz go.
już to zrobiłem wczoraj i nic
Podłącz do niego głosniczek na płycie głównej , i powiedz ile razy pikło. Masz może kumpla u którego mógłbyś podłączyć dysk ?
Jeśli to jest ten co sprzedać próbujesz to wywal go przynajmniej nerwy sobie oszczędzisz.
ale chyba go oddam wujowi rozkręci go i pójdzie na części
chyba ze kart. graficzną sprzedam ram to na tym bym zarobił jeszcze